Niektórzy zostają trenerami, inni skupiają się na polityce, walcząc o polepszenie sytuacji sportowców. Zdarzają się też tacy, którzy na emeryturze rozwijają pasje z młodzieńczych lat. Idealnym przykładem jest Anna Jagaciak-Michalska, specjalizująca się w trójskoku. – Nie pasowało mi bycie sportowcem i artystą jednocześnie. W końcu jest odpowiedni moment. Dałam upust zapędom artystycznym – stwierdziła w rozmowie z TVPSPORT.PL.