| Kolarstwo / Kolarstwo torowe

Wojciech Pszczolarski: Tokio 2020 jesienią? Nie widzę problemu [wywiad]

Marcin Wojtasik

To nie będą igrzyska przypadkowych wyników. Wygrają ci, którzy nawet w ciężkich warunkach przygotują wysoką formę – mówi w rozmowie z TVP Sport Wojciech Pszczolarski, kolarz torowy, dwukrotny mistrz Europy w wyścigu punktowym. O ile igrzyska się odbędą...

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Marcin Wojtasik, TVP Sport: – Jak wyglądają twoje treningi i jak dbasz o formę w czasie epidemii?
Wojciech Pszczolarski, kolarz torowy:
Pozostaje mi trenować samotnie, choć z drugiej strony bardzo często jeżdżę sam na szosie. Rzadko korzystam z toru jako zawodnik średniego dystansu. Teraz tym bardziej – ze względów – bezpieczeństwa przygotowuję się w samotności. Przy gorszej pogodzie pozostaje mi trenażer, ale muszę sobie jakoś radzić. Wszyscy mamy takie same warunki, a przecież mogłoby być gorzej. Hiszpańscy zawodnicy są ograniczeni do treningów domowych.

W normalnych warunkach tego pytania nie zadałbym – bo to byłoby oczywiste – ale... przygotowujesz się do igrzysk olimpijskich?
– Tak, myślę tylko o igrzyskach. To jest główny cel. Turniej olimpijski nie został odwołany, mimo tego, co się o tym pisze i mówi. MKOl nie podjął żadnej decyzji, choć według różnych scenariuszy Igrzyska mogą odbyć się w terminie, albo nieco później, albo nawet w przyszłym roku. Na razie w głowie mam początek sierpnia – wtedy wypada moja konkurencja, madison. To byłaby już końcówka igrzysk. Szykuję się pod tę datę.

Jest jeszcze chwila, żeby podjąć wiążące decyzje. Spójrzmy na Euro 2020 – miało rozpocząć się pięć tygodni wcześniej niż turniej olimopijski. UEFA zmieniła termin dopiero niedawno, więc myślę, że MKOl ma jeszcze trochę czasu, żeby coś zdecydować. Igrzyska w Sydney były rozgrywane od połowy września. Nie widzę problemu, żeby podobnie było i tym razem.

– Kiedy Thomas Bach mówi, że impreza nie jest zagrożona i nie ma tematu jej odwołania, wielu kibiców i dziennikarzy słucha z niedowierzaniem. Jak wygląda to z perspektywy sportowca, dla którego to najważniejszy turniej. Turniej, któremu jest podporządkowane wszystko?
– To impreza czterolecia. To będą moje pierwsze igrzyska i kto wie, czy nie ostatnie. Tego nie wiem. Nikt też nie wie, jak długo będziemy walczyć z koronawirusem. Nie dziwię się Thomasowi Bachowi, sam trzymam się pierwotnej daty i wolałbym nie zmieniać planów.

– To byłyby igrzyska pod specjalnym nadzorem, być może bez udziału kibiców. Byłbyś w stanie to zaakceptować?
– Być może trzeba będzie się z tym zmierzyć. Akurat w kwestii pustych trybun my – kolarze torowi – mamy doświadczenie (śmiech). Mam tu na myśli oczywiście zawody ogólnopolskie niż te rangi międzynarodowej. Mistrzostwa świata w Pruszkowie wyszły pod względem publiki idealnie.

– Jak na to wszystko reaguje twoje środowisko. Trzymacie wspólny front?
– Raczej o tym nie rozmawiamy. Z tego, co widzę na portalach społecznościowych – także szosowców – większość jest tą sytuacją przerażona, ale... trenuje cały czas. To jest nasza praca. Nikt nie będzie teraz odpoczywał, rezygnował, bo nagle może się okazać, że igrzyska olimpijskie odbędą się jednak w terminie.

Bunkier państwa Kwiatkowskich. "Panika jest najgorsza"

Czytaj też

Michał Kwiatkowski (fot. Getty Images)

Bunkier państwa Kwiatkowskich. "Panika jest najgorsza"

– Mateusz Rudyk – jako cukrzyk – ma wątpliwości i trudno się temu dziwić.
– Tak. To specyficzna sytuacja, bo jest w grupie podwyższonego ryzyka. On też trenuje teraz sam, na dodatek bardziej niż ja potrzebuje treningów na torze. Z tym też musi sobie poradzić. Korzysta z trenaży, ma dostęp do przeznaczonej tylko dla niego siłowni, więc nie jest na straconej pozycji.

– Dwa lata temu rozmawiałem z Twoim trenerem, Jackiem Kasprzakiem, który stwierdził, że przy niezaburzonych przygotowaniach może obiecać dwa, trzy olimpijskie medale. Dziś możemy robić takie rachuby?
– To była dobra prognoza (śmiech). Kolarstwo torowe jest nieprzewidywalne i wszystko może się wydarzyć. Pamiętam mój wyścig w madisonie podczas mistrzostw świata w Berlinie. Od początku nam się nie układał, ale w końcu zaczęliśmy przebijać się do przodu i wtedy przytrafiły mi się defekt i kraksa. Takie zdarzenie może przekreślić wszystko - szansę na medal, na dobry wynik, na ukończenie wyścigu. Ciężko więc cokolwiek przewidywać, choć mamy największą od lat reprezentację (Polacy mogą wystąpić w 10 z 12 olimpijskich konkurencji – przyp. autora), więc będzie sporo szans medalowych. Mamy Mateusza Rudyka, mamy Darię Pikulik -– która przywiozła brązowy medal z Berlina – mamy dziewczyny sprinterki. Mamy kilku dobrych zawodników ze światowej czołówki, bo słabi na Igrzyska nie jadą. Trzeba przecież wywalczyć kwalifikację, pracuje się na nią dwa lata. Z Polakami trzeba będzie się liczyć, zwłaszcza, że wszyscy mają zaburzone przygotowania. Być może nie będziemy mieli zgrupowań zagranicznych, ani wysokogórskich, bo o to w tej sytuacji trudno. Sądzę jednak, że nie będą to igrzyska przypadkowych wyników. Wygrają ci, którzy nawet w ciężkich warunkach przygotują wysoką formę.

– Czego życzyć Ci na najbliższe miesiące, poza oczywiście zdrowiem? Igrzysk w terminie?
– Igrzysk w terminie i przede wszystkim spokoju. Tego – my zawodnicy – potrzebujemy. Nie służy nam rozsiewanie plotek i niepewność co do tego, czy Igrzyska zostaną rozegrane, czy nie. To miesza nam w głowie. Szykujemy się według konkretnych, rozpisanych planów, a taka zmiana wszystko by popsuła. To byłby rok w plecy. Nie wiem, w jakiej formie i na jakim poziomie będę za rok. Przede mną być może jedyna olimpijska szansa i chciałbym w spokoju się do niej przygotować.

– Z wirusowym zagrożeniem zetknąłeś się bezpośrednio. W Kanadzie, prawda?
– Przed zawodami Pucharu Świata w kanadyjskim Milton trenowaliśmy w Portugalii i byłem tam przeziębiony. Potem leciałem samolotem, w którym było kilka chorych osób i – przy obniżonej odporności – znowu coś złapałem. Jak się okazało już po wszystkim, była to grypa. Mimo trzech dni wyjętych z życia chciałem podjąć się startu w madisonie, żeby zdobyć jeszcze trochę punktów do rankingu olimpijskiego. Przed startem poszedłem do lekarza zawodów, żeby się przebadać. Podczas wywiadu zapytał się, czy byłem ostatnio w Chinach. Byłem. Na igrzyskach wojskowych w... Wuhan. Na hasło „Wuhan” zostałem natychmiast przewieziony na izbę przyjęć szpitala w Milton. Przebadano mnie na obecność koronawirusa, ale wynik był na szczęście negatywny. Spędziłem tam dziesięć godzin, startu nie zdążyłem zaliczyć. Grunt, że nie musiałem przechodzić kwarantanny i mogłem wracać do domu.

Bunkier państwa Kwiatkowskich. "Panika jest najgorsza"

Czytaj też

Michał Kwiatkowski (fot. Getty Images)

Bunkier państwa Kwiatkowskich. "Panika jest najgorsza"

Zobacz też
Duże problemy polskiej wicemistrzyni olimpijskiej
Daria Pikulik ma za sobą trudny czas (fot. Getty).

Duże problemy polskiej wicemistrzyni olimpijskiej

| Kolarstwo / Kolarstwo torowe 
Polska... bez niczego. Tak fatalnie nie było nigdy wcześniej
Mateusz Rudyk (fot. Getty Images)

Polska... bez niczego. Tak fatalnie nie było nigdy wcześniej

| Kolarstwo / Kolarstwo torowe 
Polacy wciąż czekają na medal na ME...
Bartosz Rudyk (fot. Getty)

Polacy wciąż czekają na medal na ME...

| Kolarstwo / Kolarstwo torowe 
Polki blisko medalu mistrzostw Europy!
(fot. Getty)

Polki blisko medalu mistrzostw Europy!

| Kolarstwo / Kolarstwo torowe 
Okropny wypadek mistrzyni olimpijskiej. Wyleciała za tor [WIDEO]
Katy Marchant (fot. Getty Images, X)

Okropny wypadek mistrzyni olimpijskiej. Wyleciała za tor [WIDEO]

| Kolarstwo / Kolarstwo torowe 
Najnowsze
Walczy o awans do 1. ligi. Chce zagrać w Lidze Mistrzów
Walczy o awans do 1. ligi. Chce zagrać w Lidze Mistrzów
Robert Bońkowski
Robert Bońkowski
| Piłka nożna / Betclic 2 Liga 
Patryk Olejnik z Chojniczanki wierzy w awans (Fot. Pogoń Grodzisk Mazowiecki)
Oswald Rodrigo Pereira. "Odkryłem takie miejsce na świecie, w którym jestem szczęśliwy" [WIDEO]
Oswald Rodrigo Pereira (fot. TVP Sport)
Oswald Rodrigo Pereira. "Odkryłem takie miejsce na świecie, w którym jestem szczęśliwy" [WIDEO]
| To zależy 
Bolesna porażka obrońców tytułu. Wciąż mają szansę na mistrzostwo
Hokeiści
Bolesna porażka obrońców tytułu. Wciąż mają szansę na mistrzostwo
| Hokej / NHL 
Atakował Świątek i Sinnera. Urodziny największego skandalisty w tenisie
Nick Kyrgios (fot. Getty)
Atakował Świątek i Sinnera. Urodziny największego skandalisty w tenisie
| Czytelnia VIP 
Reprezentant przed młodzieżowym Euro. "Celem jest awans"
Mariusz Fornalczyk (Fot. Getty Images)
Reprezentant przed młodzieżowym Euro. "Celem jest awans"
Robert Bońkowski
Robert Bońkowski
Eurobus Przemyśl – Piast Gliwice. FOGO Futsal Ekstraklasa [SKRÓT]
Eurobus Przemyśl – Piast Gliwice. FOGO Futsal Ekstraklasa [SKRÓT]
Eurobus Przemyśl – Piast Gliwice. FOGO Futsal Ekstraklasa [SKRÓT]
| Piłka nożna / Futsal 
PlusLiga: kiedy mecze play-off? Sprawdź terminarz finałów!
PlusLiga: kiedy mecze play-off? Sprawdź terminarz! (fot. Getty)
PlusLiga: kiedy mecze play-off? Sprawdź terminarz finałów!
| Siatkówka 
Do góry