{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
CLJ: Górnik bliski mistrzostwa. Możliwe zmiany w rozgrywkach
Piotr Kamieniecki /
Koniec sezonu dla juniorów jest bliski. Wszystko przez pandemię koronawirusa. Mistrzem Polski CLJ zostanie zapewne Górnik Zabrze, a potem ligę czekają zmiany.
Miliard straty. Koronawirus zabiera pieniądze
Pandemia koronawirusa wpłynęła na sport na całym świecie. W Polsce zawieszono wszystkie rozgrywki. Nie inaczej było w przypadku juniorów. Akademie piłkarskie musiały zawiesić treningi, a przy tym zwolnić większość zawodników do domów. Powodem było zamknięcie burs. Ostatnie decyzje rządowe pozwolą wrócić niektórym drużynom do ćwiczeń, choć obejmie to przede wszystkim najstarsze roczniki i zespołu bazujące na lokalnych zawodnikach.
W ciągu kilku dni Polski Związek Piłki Nożnej ma podjąć decyzję o zakończeniu rozgrywek juniorskich. Podobny los ma spotkać niższe klasy rozgrywkowe. Szansa na powrót do gry pozostanie jedynie na poziomie centralnym, w tym w PKO Ekstraklasie, gdzie plan wznowienia sezonu został wdrożony w życie.
Górnik Zabrze mistrzem
Najważniejsze rozstrzygnięcia w juniorskiej piłce w Polsce zapadną w kontekście Centralnej Ligi Juniorów. Wiosną rozegrano tylko jedną kolejkę, która wiele zmieniła. Na koniec roku liderem była Legia Warszawa, a za nią było Zagłębie Lubin. Trzecie miejsce zajmował Górnik Zabrze. Wojskowi mieli nad rywalami punkt przewagi. Wznowienie rozgrywek po przerwie zimowej przyniosło remisy legionistów z Arką Gdynia (1:1) oraz Miedziowych z Escolą Warszawa (1:1). Zabrzanie pokonali 2:1 Lecha Poznań po golu w ostatnich sekundach spotkania. To wystarczyło, by awansować na pierwszą lokatę.
Rozgrywki mają zostać zakończone według stanu tabeli po ostatniej pełnej kolejce. Marcowe spotkanie najprawdopodobniej będzie meczem, który dał Górnikowi mistrzostwo Polski. Jan Żurek, trener zabrzan, wstrzymuje się z euforią. – Żadna oficjalna decyzja związku nie zapadła, a wolę zajmować się faktami. Wszystko toczy się dynamicznie i nie chcę zajmować się wróżeniem z fusów – mówi szkoleniowiec mający za sobą pracę w Ekstraklasie.
Wszystko wskazuje jednak na to, że Górnik może już chłodzić szampana. Zabrzanie zdetronizują tym samym Koronę Kielce, która była najlepsza w poprzednim sezonie. Drugie miejsce przypadnie przy tym Legii, a na najniższym stopniu podium staną gracze Zagłębia. Królem strzelców rozgrywek będzie Kacper Głowieńkowski, który zdystansował konkurencję i zdobył dziewiętnaście bramek.
Jednocześnie mistrz nie zostanie wyłoniony w niższej kategorii wiekowej. W CLJ U-17 rozegrano tylko jedną kolejkę. Jesienią drużyny rywalizowały o to, by znaleźć się wśród 32 drużyn walczących w czterech grupach o fazę play-off. Najlepszej drużyny nie będzie. W poprzednim sezonie mistrzem kraju juniorów młodszych została Legia Warszawa.
CLJ się zmieni
W ostatnich latach CLJ była ligą dla zawodników do lat 18. Nie zatrzymało to dyskusji nad słusznością zmiany, gdyż wcześniej w rozgrywkach walczyli gracze z kategorii U-19. Kolejny sezon przyniesie zmiany z powodu pandemii koronawirusa
Centralna Liga Juniorów starszych będzie przeznaczona głównie dla graczy do lat osiemnastu, lecz na boiskach będzie pojawiało się pięciu lub sześciu zawodników z U-19. Ma to wspomóc trudną sytuację z ewentualnym, a przedwczesnym, przeskokiem do piłki seniorskiej. Ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła, lecz to kwestia czasu i doprecyzowania, jak wielu starszych graczy będzie mogło pojawiać się na murawach CLJ. – Zmiany są dość częste, a powinniśmy robić to tak, jak jest na zachodzie. Jestem zwolennikiem ligi do lat 19 – twierdzi Żurek, który jest trenerem Górnika w CLJ, a przy tym koordynatorem szkolenia w zabrzańskim klubie.
– Kategoria U-19 jest optymalna. Jeśli piłkarz jest wybitną jednostką, to i tak trafi do seniorów choćby jako 17-latek. Kiedy wydłużymy ligę, wydłużymy też ścieżkę zawodnikom, którzy dojrzewają później. Przeskok do seniorów nie jest wtedy konieczny od razu. Siłą rzeczy nie brakuje też wtedy rywalizacji, bo teoretycznie słabsze drużyny postawią na zawodników z najstarszego rocznika. Ale złotej reguły nie ma. Większość krajów w Europie stawia na ligę do lat 19. W Austrii, Szwajcarii czy Anglii są rozgrywki U-18, choć na Wyspach Brytyjskich funkcjonuje potem liga U-23. W Rosji jest z kolei wyjątek w postaci ligi młodzieżowej do lat 20. Nikt nie będzie na siłę blokował zdolnych juniorów. Ostatnimi przykładami w Legii są Michał Karbownik i Maciej Rosołek. Zgadzam się z twierdzeniami, w których osiemnastolatek może być gotowy na grę w seniorach. Wtedy trzeba go tam wprowadzać, ale nie trzeba przy tym zabierać czasu w piłce młodzieżowej innym graczom – komentuje Piotr Kobierecki, który trzykrotnie zdobywał mistrzostwo Polski CLJ z Legią Warszawa.
Za ligą do lat dziewiętnastu optuje też grupa Big 6, która zrzesza akademie Lecha Poznań, Jagiellonii Białystok, Zagłębia Lubin, Pogoni Szczecin, Legii Warszawa oraz Lechii Gdańsk. Ostateczne decyzje zapadną na początku maja. W pierwszym tygodniu ma dojść do wideokonferencji prezesów wojewódzkich związków. 11 maja ma dojść do oficjalnego usankcjonowania decyzji i zapewne do zakończenia lig młodzieżowych i amatorskich.