| Piłka nożna / Włochy

Neapolitańska kość niezgody. Na co stać Piotra Zielińskiego?

Piotr Zieliński (fot. Getty Images)
Piotr Zieliński (fot. Getty Images)

O Piotrze Zielińskim przyjęło się mówić, że to piłkarz o wiecznie niewykorzystanym potencjale, który – gdyby tylko wstał w końcu odpowiednią nogą – regularnie zachwycałby publikę gromadzącą się na Camp Nou, Anfield lub Allianz Stadium. A może Polak, który w środę świętuje 26. urodziny, właśnie teraz wstaje dobrą nogą i nie ma potrzeby tworzyć wokół niego otoczki nieujawnionego światu geniusza?

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Totti był o krok od Realu. "Miałem dostać numer 10 za Figo"

Czytaj też

Francesco Totti to symbol i ikona AS Roma (fot. Getty Images)

Totti był o krok od Realu. "Miałem dostać numer 10 za Figo"

OBIEKT SPORU

Nie było w tym stuleciu polskiego piłkarza, który wzbudzałby tak wiele kontrowersji. To znaczy może i tacy się pojawili, ale polaryzowali społeczeństwo akurat nie ze względu na występy boiskowe. Tymczasem wokół Zielińskiego notorycznie toczą się dyskusje na temat tego, jak gra, czy występuje na dobrej pozycji, czy wystarczająco dużo daje drużynie i czy rzeczywiście mógłby pełnić ważną rolę w zespole Juergena Kloppa lub innego menedżera z najwyższej półki. Gdyby pokazać jego przypadek kibicowi z każdego innego kraju, ten prawdopodobnie uznałby że nie ma o co bić piany – w Polsce jednak o już 26-letnim zawodniku cały czas mówi się jako o tym, który dopiero ma rozwinąć skrzydła. Z jednej strony drwimy więc z definicji młodego talentu, którą przyklejamy piłkarzom mogącym w USA kupić legalnie piwo, z drugiej – czekamy na eksplozję potencjału zawodnika, którego rówieśnicy lub młodsi koledzy są gwiazdami Manchesteru City (Raheem Sterling), Tottenhamu (Harry Kane), Juventusu (Paulo Dybala) czy właśnie szykują się do głośnego transferu do Bayernu Monachium (Leroy Sane).

Bezsprzecznie Zieliński jest jednym z najbardziej rozwiniętych technicznie zawodników, jakich kiedykolwiek wydała polska ziemia. Co do tego nie ma najmniejszych wątpliwości, widzą to zarówno kibice, trenerzy, jak i jego koledzy – choćby Robert Lewandowski. Mowa bowiem o piłkarzu, który swobodnie operuje obiema nogami, potrafi popisać się fantastycznym zagraniem, celnym strzałem czy błyskotliwym przerzutem. Jeśli zachodzi taka potrzeba, rywala ośmiesza na podstawce do piwa, a przyjęcie kierunkowe to u niego czynność tak naturalna, jak u Lewandowskiego skutecznie wyegzekwowane rzuty karne. To, co dla nas jest jednak rzadko spotykaną magią, za granicą jest czymś powszechnym. Być może dlatego dysproporcje w ocenach tak się różnią i podczas, gdy polski kibic uważa że z taką lekkością na boisku Zieliński powinien fruwać na Camp Nou lub Anfield, zagraniczy znajdzie kilka innych nazwisk, które chętniej zobaczyłby na koszulce ulubionego klubu.

Wokół żadnego zawodnika nie narosła tak ogromna presja, a śrubowanie oczekiwań być może mu szkodzi. Wydawało się, iż kulminacją był moment, gdy Jerzy Brzęczek stwierdził na konferencji prasowej, że "Zielkowi" musi tylko coś przeskoczyć w głowie, a wtedy będziemy mieli zawodnika, którego będą nam zazdrościć wszyscy na świecie. To tylko rozkręciło spiralę memów i żartów, a kibice jeszcze częściej dzień rozpoczynali pytaniem: czy w końcu coś przeskoczyło? Od tamtej feralnej wypowiedzi minęło ponad osiem miesięcy, a kurz wokół piłkarza nie opadł.

Totti był o krok od Realu. "Miałem dostać numer 10 za Figo"

Czytaj też

Francesco Totti to symbol i ikona AS Roma (fot. Getty Images)

Totti był o krok od Realu. "Miałem dostać numer 10 za Figo"

Piotr Zieliński w trakcie meczu Polska – Słowenia (fot. Getty Images)
Piotr Zieliński w trakcie meczu Polska – Słowenia (fot. Getty Images)

SŁABNĄCE STATYSTYKI

Nie ma chyba osoby, która podważałaby przydatność 26-latka dla Napoli i jego renomę w Serie A. Zadebiutował w niej 2012 roku, od tamtego czasu rozegrał 216 meczów ligowych w trzech różnych klubach. Doskonale zadomowił się we Włoszech, wyrobił sobie markę, dość powiedzieć że doceniało go wielu uznanych trenerów: Maurizio Sarri, Carlo Ancelotti, Marco Giampaolo czy teraz Gennaro Gattuso. W Napoli, zespole który w żadnych z czterech ostatnich sezonów nie wypadł na koniec poza podium, w każdym roku rozgrywał co najmniej 36 na 38 możliwych meczów ligowych. Na San Paolo występuje już od blisko czterech lat i bez wątpienia jest jednym z ważniejszych elementów. Mówi o tym sam trener, świadczy o tym chęć szefostwa do przedłużenia kontraktu z piłkarzem, który za pół roku mógłby negocjować z dowolnym klubem na świecie, a za rok – przenieść się do niego właściwie za darmo. Piłkarz, który usilnie przez kibiców wciskany jest jednak do czołowych klubów, raczej nie przebiera w ofertach. Włoskie media nie donoszą o kolejnych chętnych na jego usługi, dość powiedzieć że w ostatnich latach tylko raz łączono go z innym zespołem – tą drużyną był Inter Mediolan, który ostatnie lata spędził w cieniu Napoli, więc de facto był klubem gorszym (choć przy tym z bogatą historią, lepiej płacącym i teoretycznie bardziej prestiżowym).

Jak liczbowo wygląda przygoda "Zielka" z Azzurri? Bezapelacyjnie najlepszy miał pierwszy sezon ligowy, gdy w klasyfikacji kanadyjskiej zebrał 11 punktów, na co złożyło się 5 goli i 6 asyst. Rok później było 5 punktów (4 goli i asysta), potem 8 (6 goli i 2 asysty), teraz – na 12 kolejek przed końcem – jest znów 5 (2 gole i 3 asysty). Analiza jego poczynań coraz częściej opiera się jednak o rzut oka w znacznie bardziej szczegółowe statystyki – bo skoro Polak lubi zaatakować z głębi pola i ze skrzydła, to nie zawsze akurat jego podanie mogą wykańczać koledzy. Pod względem xA (współczynnik tzw. oczekiwanych asyst) rozgrywa jednak najgorszy sezon odkąd trafił do Napoli – w kolejnych latach współczynnik wynosił bowiem 3.35, 3.10 i 5.65. Teraz to 2.48. Istnieje też analogiczna statystyka odpowiadająca za gole – ta z kolei była tylko raz gorsza, a wynosi kolejno, od sezonu 2016/17, 1.47, 2.74, 5.68 oraz 2.96. Podobnie jest ze współczynnikami przeliczanymi na 90 minut gry – xA90 na poziomie 0.10 (wcześniej 0.16, 0.17, 0.18) oraz xG90 na poziomie 0.12 (wcześniej 0.07, 0.15, 0.18, 0.12).

Jak te liczby wypadają na tle ligi? Słabo, bo właściwie pod każdym kątem jest daleko, daleko w tyle. Dla porównania można powiedzieć, że najlepsze xA z regularnie grających piłkarzy ma Luis Alberto z Lazio (7.79), natomiast xA90 – Douglas Costa z Juventusu (1.17). A skoro już przy statystykach jesteśmy, to jak dokładnie radzi sobie w tym sezonie Zieliński? Utrzymuje średnią celność podań na poziomie 88 proc., wygrywa większość dryblingów (67 proc.), pojedynków (55 proc.) i najczęściej trzyma się lewego sektora boiska, co obrazuje ta grafika.

Heatmapa Piotra Zielińskiego z tego sezonu (fot. sofascore.com)
Heatmapa Piotra Zielińskiego z tego sezonu (fot. sofascore.com)

ZIELIŃSKI JAK... NEDVED?

Trudno powiedzieć, czy jest sens roztrząsać charakter piłkarza, bo to w nim wielu upatruje przyczynę marnowania potencjału. Rzeczywiście wydaje się, że Zieliński nie jest typem boiskowego zawadiaki i zadziory, więc gdyby wymieszać jego umiejętności z temperamentem i mentalnością na przykład Arturo Vidala, mielibyśmy pomocnika idealnego. Co widać często po meczach w reprezentacji, nie jest to raczej typ lidera, który w trudnym momencie zmotywuje kolegów, weźmie na siebie ciężar gry i poprowadzi na barykady. Taki już prawdopodobnie jest i nie ma potrzeby tego w nieskończoność analizować – zwłaszcza, że odnajduje się jako ważny element mocnej włoskiej drużyny i nawet w meczach na szczycie zdarza mu się błyszczeć. Nie będzie raczej nigdy zawodnikiem grającym co tydzień wybitne mecze, zadziwiającym kibiców i przebojowym, ale przecież nie każdy musi nim być.

Warto jednak zastanowić się, czy wieczne rozdmuchiwanie oczekiwań ma sens. Oczywiście historia zna przypadki zawodników, których talent eksplodował bliżej 30. urodzin, a w czwartej dekadzie życia wspinali się na szczyt. Francesco Modugno, dziennikarz Sky, stwierdził ostatnio że dla Gennaro Gattuso Zieliński jest kimś w rodzaju Pavla Nedveda, czyli zawodnikiem, któremu już tylko pełnego rozwoju mentalnego i świadomości brakuje do klasy światowej. Czech rzeczywiście zdobył Złotą Piłkę po 30. urodzinach, być może Polak pójdzie w jego ślady, czego mu należy oczywiście życzyć, ale z jakiegoś jednak powodu to Fabian Ruiz łączony jest z Realem i Barceloną, Allan z Paris Saint-Germain, a Kalidou Koulibaly z Liverpoolem i Manchesterem United.

Czy doczekamy w końcu tego mitycznego już przestawienia w głowie? Możliwe, choć mówimy o zawodniku, który jest na półmetku kariery. Odgrywa ważną rolę w Napoli, regularnie gra w reprezentacji i być może to jest sufit jego możliwości. To, co u nas przyjmuje się jako zjawisko paranormalne, czyli zaawansowane rozwinięcie techniczne, u kibica z Hiszpanii, Włoch czy Anglii identycznej euforii nie musi wywoływać. Nie musi też wywoływać u szefów Barcelony, Juventusu czy Liverpoolu i być może dlatego w ostatnich latach nikt się o Zielińskiego nie zabijał. Nie zabija się też teraz, gdy jest okazja kupić go w promocyjnej cenie lub za pół roku "zaklepać za darmo". To może dać do myślenia kibicom, bo można już powoli odnosić wrażenie, że to właśnie rozdymane oczekiwania i pompowanie piłkarza robią mu największą krzywdę. Niewykluczone, że jedyne czego powinniśmy mu zatem z okazji 26. urodzin życzyć, to spokoju i możliwości realizowania się w aktualnym środowisku. Tylko tyle i aż tyle – bez kreowania go na transferowe marzenie Kloppa czy następcę któregoś z pomocników Barcelony.

Mierzenie temperatur, zachowanie odstępów... Roma wróciła do zajęć
fot. SNTV
Mierzenie temperatur, zachowanie odstępów... Roma wróciła do zajęć

Zobacz też
Inter rozbity w półfinale Coppa Italia! Nie pomogło wejście Zalewskiego [WIDEO]
Nicola Zalewski w starciu z rywalami z czerwono-czarnej części Mediolanu (fot. Getty Images)

Inter rozbity w półfinale Coppa Italia! Nie pomogło wejście Zalewskiego [WIDEO]

| Piłka nożna / Włochy 
Inter zagra z Milanem o finał Pucharu Włoch. O której dzisiaj mecz?
Inter Mediolan – AC Milan: kiedy i o której mecz Pucharu Włoch? (23.04.2025)

Inter zagra z Milanem o finał Pucharu Włoch. O której dzisiaj mecz?

| Piłka nożna / Włochy 
Co z przyszłością Zalewskiego?! Włosi są niemalże pewni
Nicola Zalewski w meczu z Milanem (fot. Getty).

Co z przyszłością Zalewskiego?! Włosi są niemalże pewni

| Piłka nożna / Włochy 
Serie A. Kolejne spotkania przełożone
Papież Franciszek był wielkim fanem sportu (fot. Getty Images)

Serie A. Kolejne spotkania przełożone

| Piłka nożna / Włochy 
Mecze Polaków przełożone po śmierci papieża Franciszka
Papież Franciszek był również fanem sportu (fot. Getty Images)

Mecze Polaków przełożone po śmierci papieża Franciszka

| Piłka nożna / Włochy 
wyniki
terminarz
tabela
Wyniki
23 kwietnia 2025
20 kwietnia 2025
Piłka nożna

Empoli

Venezia

19 kwietnia 2025
Piłka nożna

Lecce

Como

Terminarz
jutro
Piłka nożna

Atalanta

18:45

Lecce

27 kwietnia 2025
Piłka nożna

Como

10:30

Genoa

28 kwietnia 2025
Tabela
Serie A
 
Drużyna
M
+/-
Pkt
1
33
40
71
2
33
27
71
3
33
36
64
4
33
15
60
5
33
18
59
6
33
12
59
7
33
16
57
8
33
18
56
9
33
13
51
10
33
1
43
11
33
-12
40
12
33
-5
39
13
33
-11
39
14
33
-30
32
15
33
-13
31
16
33
-16
30
17
33
-32
26
18
33
-19
25
19
33
-26
25
20
33
-32
15
Rozwiń
Najnowsze
Utrzymuje się strata Realu do Barcelony. Zobacz aktualną tabelę La Liga
Utrzymuje się strata Realu do Barcelony. Zobacz aktualną tabelę La Liga
| Piłka nożna / Hiszpania 
Tabela La Liga 2024/25. Na którym miejscu FC Barcelona Roberta Lewandowskiego i Wojciecha Szczęsnego? [AKTUALIZACJA]
Real nie odpuszcza! Gol z dystansu na wagę trzech punktów [WIDEO]
Real Madryt ograł w środę Getafe 1:0 (fot. Getty Images)
Real nie odpuszcza! Gol z dystansu na wagę trzech punktów [WIDEO]
| Piłka nożna / Hiszpania 
Co za czas Kiwiora! Gol Polaka w meczu Premier League [WIDEO]
Na głównym planie: Jakub Kiwior (fot. Getty Images)
Co za czas Kiwiora! Gol Polaka w meczu Premier League [WIDEO]
FOTO
Wojciech Papuga
Inter rozbity w półfinale Coppa Italia! Nie pomogło wejście Zalewskiego [WIDEO]
Nicola Zalewski w starciu z rywalami z czerwono-czarnej części Mediolanu (fot. Getty Images)
Inter rozbity w półfinale Coppa Italia! Nie pomogło wejście Zalewskiego [WIDEO]
| Piłka nożna / Włochy 
Mistrzowie nadal w grze! Uratowali się w Lublinie
Siatkarze Jastrzębskiego Węgla (fot. PAP/Wojtek Jargiło)
Mistrzowie nadal w grze! Uratowali się w Lublinie
fot. Facebook
Sara Kalisz
Iga Świątek w obliczu wyzwań: czy uda jej się obronić tytuły? [WIDEO]
Iga Świątek (fot. Getty Images)
Iga Świątek w obliczu wyzwań: czy uda jej się obronić tytuły? [WIDEO]
| Tenis / WTA (kobiety) 
Szalony mecz o półfinał. Zadecydowały rzuty karne
Losy meczu w Gdańsku rozstrzygnęły się w rzutach karnych (fot. PAP /
Szalony mecz o półfinał. Zadecydowały rzuty karne
(fot. własne)
Maciej Wojs
Do góry