| Piłka ręczna / ORLEN Superliga

Sandra SPA Pogoń Szczecin sprawiała sensację i wygrała z Wisłą. "Pytają, czy wygramy też w Kielcach"

Piłkarze ręczni Sandra Spa Pogoń Szczecin po sensacyjnym zwycięstwie nad Orlen Wisła Płock
Piłkarze ręczni Sandra Spa Pogoń Szczecin po zwycięstwie nad Orlen Wisła Płock (fot. PGNiG Superliga)

Za nami dopiero 1. seria PGNiG Superligi, a już byliśmy świadkami ogromnej sensację. Piłkarze ręczni Orlen Wisły Płock przegrali w Szczecinie z Sandra SPA Pogoń 24:26 i utrudnili sobie walkę o mistrzostwo Polski. – Nie zgodzę się z opinią, że wygraliśmy, bo oni zagrali słabo – tłumaczy trener Rafał Biały i dodaje: – Dostaję teraz wiadomości z pytaniem, czy w Kielcach też sprawimy niespodziankę.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Damian Pechman, TVP Sport: – Ładnie to tak? Zepsuliście wszystkim zabawę w tym sezonie.
Rafał Biały, Sandra SPA Pogoń Szczecin: – My? Dlaczego?

– Wygraliście z Wisłą Płock, która już na starcie utrudniła sobie walkę o mistrzostwo Polski.
– Zgoda, przed sezonem były założenia, że nasze eksportowe drużyny – Kielce i Płock – wygrają wszystkie mecze, a losy tytułu rozstrzygną się w dwóch "świętych wojnach". Czy jednak zepsuliśmy zabawę? Jestem przekonany, że emocje się jeszcze nie zakończyły i takich niespodzianek będzie więcej. Zwłaszcza, gdy Kielce i Płock rozpoczną grę w pucharach. Trenerzy zaczną rotować składem, dojdzie zmęczenie i inne czynniki. Rywalom będzie łatwiej odebrać im punkty.

– Z ręką na sercu – wierzył pan, że wygracie?
– Faworytem była oczywiście Orlen Wisła. To zespół budowany, żeby walczyć o zwycięstwo w Polsce i Lidze Europy. Jeśli zapytałby pan, czy byłem pewny, że wygramy, to oczywiście nie. Ale dopuszczałem taką możliwość. Mój lekki optymizm opierałem na podstawie ostatnich treningów i pewnych korektach w formacji obronnej. Najważniejsze, że nie tylko ja, ale także zespół wierzył, że może zdobyć punkty. Najgorzej, to położyć się na boisku i czekać, co zrobi przeciwnik.

Rafał Biały (P) i Sławomir Fogtman, trenerzy Sandra Spa Pogoń Szczecin
Rafał Biały (P) i Sławomir Fogtman, trenerzy Sandra Spa Pogoń Szczecin (fot. pgnig-superliga.pl)

– Nie pamiętam, żeby Sandra Spa Pogoń kiedykolwiek odpuściła. Rozerwane koszulki, pęknięte łuki brwiowe…
– Rzeczywiście, udało się tutaj skompletować zespół złożony z ludzi z charakterem. Często muszę hamować chłopaków, żeby wyleczyli kontuzję i poczekali z powrotem na boisko. Nie brakowało sytuacji, w których ukrywali przede mną urazy. Nie wiem tylko, czy jesteśmy wyjątkiem. Każdy, kto decyduje się na grę w piłkę ręczną, musi się też pogodzić się ze wszystkimi "przyjemnościami".

W przypadku naszego meczu z Wisłą, ważna była jednak nie tylko walka, ale też psychika. Wiara w zwycięstwo rosła z upływem kolejnych minut. Początek był ciężki, przegrywaliśmy 1:4. Bałem się, że goście dorzucą jeszcze 1-2 bramki i wtedy już ich nie dogonimy. Stało się inaczej – 12:12 do przerwy i nasze prowadzenie w drugiej połowie.

– Nie dość, że Wisła przegrała w Szczecinie, to jeszcze straciła Niko Mindegię i Michała Daszka.
– Ale nie były to celowe faule z naszej strony. Trener Sabate nie zgłaszał pretensji ani w trakcie meczu, ani po jego zakończeniu. To jest sport i takie sytuacje się zdarzają. Wisła ma na tyle szeroką kadrę, że powinna sobie poradzić. W dodatku urazy Niko i Michała nie są poważne. Myślę, że ich powrót do kwestia maksymalnie 2-3 tygodni.

– Przed nami jeszcze 25. serii i zasadne staje się pytanie: czy to Wisła zagrała tak słabo, czy Pogoń tak dobrze?
– Zagraliśmy dobre spotkanie, ale na pewno nie idealne. Nie uniknęliśmy błędów i będziemy nad nimi pracować w najbliższych dniach. Czekają nas trudne mecze, w tym wyjazd do Kielc. Otrzymuję wiadomości – pół-żartem, pół-serio – z pytaniem, czy sprawimy tam kolejną niespodziankę. Będzie o to ciężko, bo zagramy na boisku rywala. Wracając do Wisły, to na pewno mecz w Szczecinie jej nie wyszedł. Nie zgodzę się jednak z opinią, że wygraliśmy, bo oni zagrali słabo.

Niko Mindegia (Orlen Wisła Płock) doznał kontuzji w meczu w Szczecinie
Niko Mindegia, kontuzjowany w meczu Sandra Spa Pogoń Szczecin – Orlen Wisła Płock (fot. PGNiG Superliga)

– Nie chce pan obiecać zwycięstwa w Kielcach, to może obieca pan niespodziankę w Szczecinie?
– Chciałbym, ale zanim dojdzie do tego meczu, upłynie wiele tygodni i różne rzeczy się mogą wydarzyć. Teraz skupiamy się na tych najbliższych spotkaniach – oprócz Kielc, także z Wybrzeżem i Górnikiem Zabrze. Musimy wtedy złapać szczyt formy i się zmobilizować. Oczywiście, w Kielcach też się nie położymy na boisku, ale zdajemy sobie sprawę z rangi przeciwnika i miejsca rozgrywania meczu.

– Czy po zaskakującym zwycięstwie nad Wisłą była okazja do hucznego świętowania? I zamiast jednego piwa, trener pozwolił na dwa?
– Zawodnicy są profesjonalistami i doskonale wiedzą, na ile mogą sobie pozwolić. Nie muszą pytać mnie o zgodę. Po meczu byliśmy w szatni – ja, Sławek Fogtman i Gosia Stasiak – i wypiliśmy z zespołem po jednym piwie. Później wyszliśmy i nie wiem, co się tam działo. Wątpię też, aby pan cokolwiek wyciągnął od zawodników. Pewne sprawy zostają w szatni.

– O co będzie grała Sandra Spa Pogoń w tym sezonie?
– Chcemy się znaleźć w czołowej ósemce, może powalczyć o szóste miejsce. Na szczęście – według mnie – nie ma play-offów.

– Zespołów, które mają podobny cel jest wiele. Kto wie, czy nie cała liga.
– Widać, że prezesi mocno popracowali nad budżetami i kadrami. Nie ma już dostarczycieli punktów. Pokazał to mecz Stali Mielec w Zabrzu. Wystarczyło, że Górnik się na chwilę zdrzemnął i mógł przegrać. Trzeba będzie uważać w każdym meczu, z każdym rywalem. Nie da się już nadrobić strat w fazie play-off czy play-out.

– Pogoń też popracowała nad kadrą. Łukasz Gierak z marszu wszedł do drużyny i okazał się dużym wzmocnieniem.
– Długo zabiegaliśmy o jego przyjście, a tak naprawdę powrót. W 2016 roku wyjechał ze Szczecina do Bundesligi. Widać w jego grze duży spokój i ogranie na najwyższym poziomie. Mecz z Wisłą wygrał cały zespół, ale to Łukasz nim kierował jako środkowy rozgrywający. Dał też dużą jakość w obronie.

PGNiG Superliga, 1. seria: Sandra SPA Pogoń – Orlen Wisła Płock [SKRÓT]
Sandra Spa Pogoń Szczecin – Orlen Wisła Płock [SKRÓT] (fot. PGNiG Superliga)
PGNiG Superliga, 1. seria: Sandra SPA Pogoń – Orlen Wisła Płock [SKRÓT]

– O meczu w Szczecinie było też głośno z powodu nowych przepisów. Wisła otrzymała karę za brak dwóch Polaków na boisku.
– Przyznam się, że tego nie widziałem. Zauważył to dopiero stolik sędziowski. Gdyby nie oni, to pewnie przeszłoby to bez echa i mecz toczyłby się dalej. Trzeba powiedzieć wprost: ten przepis uderza w dwa zespoły – Kielce i Płock. A może nawet bardziej w Wisłę, bo Tałant Dujszebajew od dawna buduje zespół w myśl zasady: jeden Polak i jeden obcokrajowiec na danej pozycji.

– A gdyby nie stolik, to co? Zgłosilibyście po meczu protest?
– Myślę, że nie. Nigdy tego nie robiliśmy i pewnie nie zrobimy. To nie jest zbyt eleganckie. Wolę zwyciężać na boisku.

– Dzięki tej wygranej, wiele osób przypomniało sobie o waszym istnieniu w Superlidze.
– Jesteśmy, rozwijamy się, robimy swoje. Nie mamy w drużynie gwiazd, ale to akurat uważam za plus. Wszyscy nasi zawodnicy prezentują równy poziom. Ważne, że udało nam się utrzymać skład i dołożyć do niego starego-nowego Gieraka. Czekamy teraz na powrót Antona Terekhofa i Wojciecha Jedziniaka. Oby w dalszej części sezonu omijały nas kontuzje.

Zobacz też
Zapadła decyzja. Wicemistrz świata zostaje w mistrzu Polski!
Mirko Alilović (z prawej) bramkarz Orlen Wisły Płock oraz asystent Dawid Nilsson (fot. Jerzy Stankowski / Orlen Wisła Płock)

Zapadła decyzja. Wicemistrz świata zostaje w mistrzu Polski!

| Piłka ręczna / ORLEN Superliga 
Bramkarz opuszcza Kielce. Zagra dla byłego zwycięzcy LM
Miłosz Wałach sezon 2025/26 spędzi na wypożyczeniu w Vardarze Skopje (fot. ORLEN Superliga)

Bramkarz opuszcza Kielce. Zagra dla byłego zwycięzcy LM

| Piłka ręczna / ORLEN Superliga 
Śląsk Wrocław bez trenera! Dymisja po kilku miesiącach
Piłkarze ręczni WKS Śląska Wrocław przegrali w poniedziałek z KPR Legionowo (fot. ORLEN Superliga)
tylko u nas

Śląsk Wrocław bez trenera! Dymisja po kilku miesiącach

| Piłka ręczna / ORLEN Superliga 
Reprezentant Polski zagra dla byłego zwycięzcy Ligi Mistrzów!
Marek Marciniak od nowego sezonu będzie zawodnikiem Vardaru Skopje (fot. Pawel Bejnarowicz / ZPRP)
tylko u nas

Reprezentant Polski zagra dla byłego zwycięzcy Ligi Mistrzów!

| Piłka ręczna / ORLEN Superliga 
Jego transfer wywołał burzę. "Nikogo nie oszukałem"
Kibice Industrii Kielce (fot. Orlen Superliga) oraz Adam Morawski (fot. Paweł Bejnarowicz / ZPRP)
tylko u nas

Jego transfer wywołał burzę. "Nikogo nie oszukałem"

| Piłka ręczna / ORLEN Superliga 
wyniki
terminarz
tabela
Wyniki
29 marca 2025
28 marca 2025
Piłka ręczna
24 marca 2025
Piłka ręczna

WKS Śląsk Wrocław

Zepter KPR Legionowo

23 marca 2025
22 marca 2025
Terminarz
dzisiaj
Piłka ręczna

Zepter KPR Legionowo

16:00

P. Piotrków Tryb.

jutro
Piłka ręczna

Górnik Zabrze

18:30

Rebud KPR Ostrovia Ostrów Wlkp.

05 kwietnia 2025
Piłka ręczna

Rebud KPR Ostrovia Ostrów Wlkp.

16:00

Azoty-Puławy

Zepter KPR Legionowo

16:00

PGE Wybrzeże Gdańsk

WKS Śląsk Wrocław

16:00

Energa MKS Kalisz

Tabela
ORLEN Superliga
 
Drużyna
M
+/-
Pkt
2
24
302
69
3
Rebud KPR Ostrovia Ostrów Wlkp.
Rebud KPR Ostrovia Ostrów Wlkp.
24
37
48
6
24
1
38
8
25
-43
32
10
25
-83
30
11
25
-38
28
13
Zepter KPR Legionowo
Zepter KPR Legionowo
24
-83
14
14
WKS Śląsk Wrocław
WKS Śląsk Wrocław
25
-156
7
Rozwiń
Najnowsze
Nowy oficjalny rekord świata! Monstrualny lot w Planicy
pilne
Nowy oficjalny rekord świata! Monstrualny lot w Planicy
| Skoki narciarskie 
(fot. Getty)
Pękła bariera w NHL! Zrobił to jako pierwszy w sezonie
Leon Draisaitl (fot. Getty Images)
Pękła bariera w NHL! Zrobił to jako pierwszy w sezonie
| Hokej / NHL 
To ostatnie miesiące luki w przepisie o spalonym! Szansa jeszcze jest...
Kamil Grabara, inni bramkarze i ich drużyny mają jeszcze tylko kilka miesięcy na wykorzystanie luki w "Przepisach gry". The IFAB ogłosiła zmiany, z których wynika, że ta luka zniknie. (fot. Getty Images/The IFAB)
tylko u nas
To ostatnie miesiące luki w przepisie o spalonym! Szansa jeszcze jest...
Fot. TVP
Rafał Rostkowski
Błysk Messiego po kontuzji. Wrócił z przytupem [WIDEO]
Lionel Messi strzelił ważnego gola dla Interu Miami (fot. Getty).
Błysk Messiego po kontuzji. Wrócił z przytupem [WIDEO]
| Piłka nożna 
Świetna wiadomość! Kolejna kwalifikacja olimpijska dla Polski
Władimir Samojłow wywalczył kwalifikację olimpijską dla Polski (fot. Getty).
Świetna wiadomość! Kolejna kwalifikacja olimpijska dla Polski
| Inne zimowe / Łyżwiarstwo 
Kończy karierę, upadł w niedzielę w Planicy [WIDEO]
Andre Fussengger miał sporo pecha w Planicy (fot. Getty/inSJders).
Kończy karierę, upadł w niedzielę w Planicy [WIDEO]
| Skoki narciarskie 
Oto faworyci do funkcji selekcjonera reprezentacji Brazylii
Jorge Jesus (fot. Getty)
Oto faworyci do funkcji selekcjonera reprezentacji Brazylii
| Piłka nożna 
Do góry