Tego gola pamięta każdy kibic futbolu. W 1997 roku Roberto Carlos zdobył bramkę, która przeszła do historii piłki nożnej. Teraz znalazła się w podręczniku do fizyki.
Jeśli jakiś piłkarz miał pojawić się w podręczniku do fizyki, Robert Carlos był mocnym kandydatem. W 1997 roku zdobył bramkę, która wspominana jest do dzisiaj. Brazylijczycy przyjechali wtedy do Francji, by wziąć udział w turnieju towarzyskim zorganizowanym przed zbliżającymi się mistrzostwami świata 1998.
W pierwszym meczu Brazylia zremisowała z Francją 1:1 dzięki bramce Carlosa. Brazylijczyk uderzył piłkę z rzutu wolnego. Potężnie uderzona futbolówka minęła mur Francuzów, ale początkowo nie zmierzała w kierunku bramki. Dopiero ułamki sekundy później – dzięki odpowiedniej rotacji – skręciła i wpadła do bramki bezradnego Fabiena Bartheza.
Teraz ta bramka pojawiła się w podręczniku fizyki dla szkół średnich przygotowanym przez wydawnictwo Operon.
Trzystronicowa analiza TEGO gola Roberto Carlosa w podręczniku do fizyki w szkole średniej. Duży plus dla wydawnictwa Operon! pic.twitter.com/ohMvmSl57q
— Dada 6 (@dada_6) October 30, 2020
Strzał Brazylijczyka został rozłożony na czynniki pierwsze. ″Fizycy przeanalizowali lot i wykazali, że skręt, który wykonała piłka, omijając mur obrońców, nie był - wbrew krążącym legendom - złamaniem praw fizyki, lecz jak najbardziej naturalnym zjawiskiem″ – napisał autor podręcznika Adam Ogaza.
Takie lekcje rozumiemy. Fizyka sama wchodzi do głowy!