PKO Ekstraklasa. Raków uniknął wpadki, Wisła Płock zremisowała 2:2

Oglądaj magazyn "GOL"! Magazyn podsumowujący 21. kolejkę PKO Ekstraklasy już w poniedziałek w TVP Sport!

"Oczekujemy wyciągnięcia konsekwencji". Kibice Jagiellonii apelują do władz klubu

Czytaj też

"Oczekujemy wyciągnięcia konsekwencji". Kibice Jagiellonii apelują do władz klubu

Przed meczem:
Wisła Płock po dobrym początku w 2021 roku i wygranych dwóch meczach z Zagłębiem Lubin (2:0) i Lechem Poznań (1:0) zanotowała serię 4 meczów bez zwycięstwa. Raków Częstochowa miał być zdecydowanie ciężkim rywalem, jest w końcu półfinalistą Pucharu Polski oraz ciągle walczy o miejsce na podium ligowym w sezonie 2020/21.

Drużyna Marka Papszuna zaczęła ten rok od trzech porażek (z Pogonią, Legią i Lechią), natomiast w kolejnych spotkaniach zanotowała już same zwycięstwa.

Jak padły gole?
56' (1:0) – wszystko zaczęło się od świetnej wrzutki Mateusza Szwocha do Patryka Tuszyńskiego, który nie został upilnowany przez obrońców. Uderzył głową i zdobył bramkę.
70' (2:0) – powracający na dobre do gry Rafał Wolski nie mógł sobie wymarzyć lepszego rozwiązania kolejnej akcji. Wszedł z ławki rezerwowych i przelobował bramkarza gości, choć pomógł też rykoszet.
72' (2:1) – szybka odpowiedź Rakowa nadeszła dwie minuty później. Z rzutu wolnego uderzał Ivi Lopez, piłkę po strzale odbił bramkarz Wisły, ale już dobitki Kamila Piątkowskiego nie zatrzymał.
81' (2:2) – Lopez na swoje trafienie czekał. Uzyskał możliwość z rzutu karnego, trafiając na 2:2 po strzale w lewy dolny róg bramki.

Co dalej?
W następnej kolejce PKO Ekstraklasy obie drużyny rozegrają swoje mecze w sobotę, 20 marca. Raków (zajmujący obecnie trzecie miejsce z 36 punktami na koncie) zagra z Górnikiem Zabrze, zaś Wisła Płock (13. miejsce, 24 punkty) podejmie ekipę Śląska Wrocław.

"Oczekujemy wyciągnięcia konsekwencji". Kibice Jagiellonii apelują do władz klubu

Czytaj też

"Oczekujemy wyciągnięcia konsekwencji". Kibice Jagiellonii apelują do władz klubu