Planica, skoki. Adam Małysz wróci jeszcze na skocznię? "Narty, buty, kask i okulary bym zorganizował"
Adam Małysz (fot. Getty Images)
Filip Kołodziejski
Adam Małysz był w świetnym nastroju po zakończeniu zmagań w sezonie 2020/2021. Podczas programu "3. seria", prowadzonego przez Filipa Czyszanowskiego i Mateusza Lelenia, mówił na temat ewentualnych zmian w skokach narciarskich. Zdradził również czy możliwy jest scenariusz, w którym kibice znowu zobaczyliby go na belce startowej.
"Ale to już było i nie wróci więcej...". Sezon 2020/2021 dobiegł końca. Biało-czerwoni cieszyli się m.in. z triumfu w Turnieju Czterech Skoczni, złotego medalu mistrzostw świata na normalnej skoczni i trzeciej pozycji w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Nie obyło się jednak bez kontrowersji. Zdarzało się, że w niektórych momentach, konkursy były niezrozumiałe dla obserwujących. Powód? Dodawanie i odejmowanie punktów za wiatr.
Możliwe zmiany w kolejnych sezonach Pucharu Świata?
– Sam czasem nie rozumiem skoków. Niby to bardziej sprawiedliwe. Często największym problemem jest wiatr boczny. On jest w zasadzie liczony jako "0". Mieliśmy szczególnie na skoczniach mamucich tyle paradoksów, które były z tym związane, że jak patrzę na to z perspektywy czasu, to wolałbym, żeby został stary system. Po prostu... ktoś ma szczęście odlatuje, ktoś nie ma, nie odlatuje. Byłoby to mniej sprawiedliwe dla zawodników, ale dla widza bardziej czytelne. Dla tego sportu zdecydowanie lepsze – mówił Małysz.
Czy zatem Międzynarodowa Federacja Narciarska zajmuje się tą kwestią i chce wprowadzić innowacje? – Cały czas nad tym pracują. Cały czas mówią, że jest to jeszcze koordynowane. Robione na tej zasadzie, że ludzie nad tym pracują i próbują to ulepszyć. Jest tyle nieścisłości, niedokładności w tym wszystkim, że będzie trudno – dodała legenda skoków narciarskich.
W programie "3. seria" padła także propozycja, by sędziowie za przekroczenie przez skoczków punktu HS "z automatu" przyznawali 18 punktów. – To też było często dyskutowane przez sędziów. I nie zrobić po prostu tylko i wyłącznie odległości. Może, żeby było liczone za telemark. Gdzieś padały takie propozycje. Póki co "siadło" to wszystko, zostało podwieszone, niewyjaśnione do końca – przekazał Małysz, który zabrał także głos w sprawie Kamila Stocha.
Czy Adam Małysz wróci jeszcze kiedyś na skocznię?
– Czy planuje zakończyć karierę? Nic nie mówił na ten temat. Gdyby chciał, to raczej już by to powiedział. Myślę, że zmotywuje się z powrotem. Trudno jest coraz bardziej zawodnikowi doświadczonemu, który osiągnął tak wiele, motywować się cały czas. Kwestia czasu. (...) Jak tylko pojawi się światełko w tunelu, to znów będzie dobrze – zapewnił.
W trakcie rozmowy nie zabrakło humorystycznych wątków. Dziennikarze zapytali "Orła z Wisły" czy wyobraża sobie moment, gdy znowu zasiądzie na belce startowej. – Nie wiem. Powiem szczerze, nie mam w ogóle parcia na to. Pewnie narty, buty, kask i okulary bym zorganizował. Gorzej byłoby z kombinezonem... pewnie bym się nie zmieścił. Wiem, że dla was byłoby to coś fajnego do gadania, ale jest tak mało wolnego czasu, że nie ma kiedy się nad tym zastanawiać. Lepiej zastanowić się nad tym, co należy zrobić, żeby lepiej szło kadrze – zakończył.
Wybitny odcinek #3seria na naszym YT. @FilipCzyszanows & @LelenMat ze skoczkami po sezonie w zupełnie inny sposób. Żyła, Stoch, Stękała, Wolny, Małysz, Kraft, Widhoelzl, Horngacher - wszyscy oni zatrzymali się na krótką pogawędkę. Warto! @sport_tvppl