Jeśli ktoś oglądał mecz na żywo, mógł zobaczyć, ile wysiłku w to wkładamy. Po partii warcabów czułam się, jakbym biegała przez pół godziny – mówi w rozmowie z TVPSPORT.PL Natalia Sadowska, dwukrotna mistrzyni świata w warcabach stupolowych.
Antoni Cichy, TVPSPORT.PL: – Jak powinniśmy cię przedstawiać? Warcabistka?
Natalia Sadowska: – Tak, warcabistka. I dwukrotna mistrzyni świata.
– Czujesz, że zrobiło się o tobie głośniej?
– Czuję! Dostaję więcej próśb o wywiady, na pewno zainteresowanie wzrosło kilkukrotnie. A może nawet kilkunastokrotnie.
– Jak reagują ludzie, kiedy mówisz, że jesteś mistrzynią świata, po czym słyszą "w warcabach"? Nie ma uśmiechów?
– Jeśli ktoś teraz uśmiechałby się albo negował to, co robię, raczej wystawiłby świadectwo samemu sobie. Ostatnio spotykam się raczej z podziwem, ludzie są bardzo zainteresowani, pytają o treningi, jak do tego doszłam. Mentalność się zmienia. Podejście do sportów umysłowych w Polsce jest coraz lepsze, cieszą się większym szacunkiem. A to dla mnie powód do radości.
– Wcześniej ludzie się dziwili, że w warcaby można grać zawodowo?
– Na pewno się dziwili, choć w ostatnim czasie nie jest to już nic aż tak zaskakującego. No ale pięć czy dziesięć lat temu każdy patrzył na mnie jak na dziwoląga. Teraz świadomość się zwiększa.
– Warcaby kojarzyły się bardziej z planszówkami niż sportem?
– Niestety tak.
– Gambit Królowej coś zmienił? Ludzie zainteresowali się szachami, ale też warcabami?
– Zdecydowanie tak. Miał duży wpływ. Szachy naturalnie zyskały, ale my też, wzrosła popularność.
– Skąd warcaby w twoim życiu tak na poważnie? Grałaś z tatą, dziadkiem i już zostały?
– Tak, grałam jako mała dziewczynka. Wiadomo, nie miałam pojęcia, że tak się to rozwinie. Myślę, że żaden sportowiec na początku nie zastanawia się, czy za ileś lat zostanie mistrzem świata. Narodziła się pasja, dużo grałam, aż w końcu byłam najlepszą dziewczynką w szkole, potem w gminie, województwie, aż do krajowych i międzynarodowych zawodów.
– Nie kusiły cię bardziej popularne sporty? Siatkówka, może koszykówka?
– To też. Zawsze byłam raczej aktywna, w gimnazjum świetnie mi szło w unihokeja, a w liceum należałam do drużyny koszykarskiej. Nie stroniłam od aktywności, ale sport umysłowy okazał się strzałem w dziesiątkę i to była moja największa miłość.
– Czym różnią się warcaby, które uprawiasz, od tych, które mamy gdzieś w szafce?
– Przede wszystkim gram w warcaby stupolowe. Jak sama nazwa wskazuje, od 64-polowych różnią się liczbą pól. Inna jest też liczba pionów. Tam gracze mają po dwanaście, u nas dwadzieścia. I w zwykłych warcabach ustawia się je w trzech rzędach, a tu w czterech. Jak można się domyślić, jest mnóstwo możliwości. Dużo, dużo więcej. Czysta matematyka, liczba wariantów idzie w miliony.
– A gdybyś miała porównać warcaby stupolowe z szachami? Gdzie jest większa nieprzewidywalność?
– Trzeba zacząć od tego, że mówimy o dwóch całkiem innych sportach. Ludzie lubią porównywać warcaby i szachy, ale łączy nas tylko plansza. Zresztą, nasza jest większa, bo dziesięć na dziesięć. To tak jak z innymi sportami. Wspólne jest boisko, ale koszykówka i siatkówka to jednak dwie zupełnie inne bajki. Trudno porównać szachy i warcaby. Oba te sporty są trudne, wymagające. W warcabach zasady są oczywiście prostsze, w szachach trudniejsze. A kiedy mowa o samej grze, jeśli ktoś oglądał mecz na żywo, mógł zobaczyć, ile wysiłku w to wkładamy. Po partii warcabów czułam się, jakbym biegała przez pół godziny.
– Na ile ruchów do przodu jesteś w stanie coś przewidzieć?
– To zależy od pozycji, liczby pionów. Ale myślę, że w najlepszych ustawieniach do dziesięciu, dwunastu ruchów.
– W grę wchodzą schematy, matematyka?
– Muszę w głowie wybierać najlepsze gałęzie, warianty. Ale też brać pod uwagę wszystkie możliwe pułapki i przewidzieć, czy przy danym ruchu nie będzie stała jakaś kombinacja. Nie wiem, czy to matematyka, bardziej wyobraźnia, kreatywność i umiejętność dalekiego analizowania.
– Mówisz, że czułaś się jak po bieganiu, że to sport. Bez dobrej kondycji fizycznej umysł nie będzie pracował długo na pełnych obrotach?
– Tak, to bardzo ważne. Ludzie nie mają takiej świadomości na temat sportów umysłowych. U nas też bardzo ważna jest kondycja, odpowiednia dieta. Żeby rozegrać bardzo długą partię, musimy być również przygotowani fizycznie, nie tylko mentalnie. Sport, zdrowy tryb życia to priorytet w moich przygotowaniach.
– Jak wygląda twój trening?
– Bardzo różnie. Przede wszystkim literatura warcabowa, której mamy mnóstwo, zajęcia z trenerem, programy warcabowe. Czasami sparing, gra w internecie, jeśli ktoś lubi. To w końcu praktyka. Moje treningi polegają głównie na pracy z książkami warcabowymi, na analizie własnych partii, błędów. Szukamy też nowych gałęzi, bo książka to jedno, każdy może ją przerobić, ale ważne, by w rozpisanych wariantach znaleźć coś nowego, swojego.
– A przygotowanie fizyczne? Trenujesz, chodzisz na siłownię?
– Tak, choć teraz ciężko ze względu na pandemię. Ale wcześniej chodziłam regularnie na siłownię. Teraz ćwiczę w domu z YouTubem albo wybieram się na długie spacery. Zawsze jest jakaś aktywność fizyczna.
– Dieta ma korzystnie wpływać na umysł, proces myślowy?
– Są pewne zalecenia, co powinno się jeść przy wysiłku umysłowym. Myślę, że to indywidualna sprawa. Wiem, po czym dobrze się czuję. Przed partią muszę zjeść odpowiednie śniadanie, bo nie chciałabym siedzieć przy planszy z pełnym brzuchem. Musi mi dać sporą dawkę energii na długo i nie sprawić, bym czuła się ospała. Takie elementy mają ogromne znaczenie. Trzeba też pić dużo wody, niektórzy lubią również zjeść w czasie partii kilka kostek czekolady albo orzechy. Warto poznać swój organizm.
– Trochę się najeździłaś po świecie. Domyślam się, że na zawody.
– Tak, 70 procent tych wyjazdów było dzięki warcabom.
– Które miejsce skradło twoje serce?
– Ciężko wybrać jedno. Na pewno duże wrażenie zrobiły Chiny – Pekin, mur chiński. Gdyby nie warcaby, to nie sądzę, żebym sama poleciała tam prędko. Odwiedziłam też sporo ciepłych krajów. Ale ulubionego miejsca nie mam. To jednak fakt, warcabom zawdzięczam tyle podróży, to że poznałam tak wielu ludzi z całego świata.
– Często odwiedzałaś też chyba Stadion Narodowy, w końcu pisałaś o nim pracę dyplomową.
– Oj, wiele razy tam byłam. Kiedy pisałam pracę, często chodziłam na stadion, przeprowadzałam wywiady z różnymi osobami. Swego czasu znałam to miejsce bardzo dobrze.
– Czemu akurat "Bezpieczeństwo publiczności na Stadionie Narodowym w Warszawie"?
– Studiowałam bezpieczeństwo wewnętrzne na Akademii Obrony Narodowej. Temat był powiązany z moim kierunkiem studiów i stwierdziliśmy z moim promotorem, że to ciekawe.
– Każdy sportowiec stawia sobie pewne cele. Jakie są twoje? Mistrzynią świata już zostałaś i to nie raz.
– Tak, ale teraz tytułu nie zdobyłam, więc głód narasta. Za dwa miesiące, o ile sytuacja z pandemią nie pokrzyżuje nam planów, będą mistrzostwa świata kobiet w Tallinie. Chcę być w "trójce", a najbardziej to oczywiście wygrać. A inne cele? Chciałabym, żeby Polski Związek Warcabowy został uznany przez ministerstwo sportu. Bylibyśmy pełnoprawnym sportem, mieli dofinansowania. Sama też chciałabym się skoncentrować na warcabach. Wierzę, że ktoś mnie dostrzegł w ostatnich dniach i los się do mnie uśmiechnie.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1012 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.