Interkontynentalny pas WBO wagi średniej będzie stawką walki Kamila Szermeety (21-1, 5 KO) z Jaime Munguią (36-0, 29 KO). To oznacza, że zwycięzca prawdopodobnie będzie walczył o pełnoprawny tytuł. Walka Szeremeta –Munguia w nocy z soboty na niedzielę polskiego czasu w El Paso.
Z Jaime Munguią walczyć miał Maciej Sulęcki, jednak "Striczu" wycofał się z pojedynku, argumentując, że nie miał zapewnionych optymalnych warunków przygotowań. Pięściarz z Warszawy zrezygnował z walki już po raz drugi, bo pierwotnie pojedynek miał odbyć się w kwietniu, jednak wówczas doznał kontuzji.
Do El Paso poleciał ostatecznie Kamil Szeremeta, który wziął pojedynek z Munguią "last minute". – Kiedy mam spróbować, jak nie dziś? mogę tylko zyskać. To dla mnie ogromna szansa – powiedział nam pięściarz z Białegostoku tuż po tym, gdy informacja o jego walce z Munguią ujrzała światło dzienne.