| Lekkoatletyka

Lekkoatletyka. Tomasz Majewski: jesteśmy światową potęgą. Mamy złotą generację w lekkiej atletyce

Natalia Kaczmarek, Iga Baumgart-Witan, Małgorzata Hołub-Kowalik i Justyna Święty-Ersetic
Natalia Kaczmarek, Iga Baumgart-Witan, Małgorzata Hołub-Kowalik i Justyna Święty-Ersetic (fot. Getty Images)

Apetyt rośnie w miarę jedzenia. Polscy lekkoatleci wywalczyli w Tokio aż 9 medali. Najlepszy wynik w historii będą chcieli poprawić za trzy lata w Paryżu. – Można nas nazywać światową potęgą. Jest w kraju złota generacja – przekazał Tomasz Majewski, wiceprezes Polskiego Związku Lekkiej Atletyki oraz dwukrotny mistrz olimpijski w pchnięciu kulą, w rozmowie z TVPSPORT.PL.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Medal zostanie u Andrejczyk. Zwycięzca licytacji zwrócił go

Czytaj też

Maria Andrejczyk

Medal zostanie u Andrejczyk. Zwycięzca licytacji zwrócił go

Dziewięć medali. Z takim dorobkiem polscy lekkoatleci opuszczali Tokio. Nigdy wcześniej w gronie biało-czerwonych nie było równie dobrze. Złote krążki trafiły w ręce Anity Włodarczyk, Wojciecha Nowickiego, Dawida Tomali oraz przedstawicieli sztafety mieszanej 4x400 metrów (Justyna Święty-Ersetic, Natalia Kaczmarek, Małgorzata Hołub-Kowalik, Iga Baumgart-Witan, Kajetan Duszyński, Dariusz Kowaluk).

Srebro zgarnęła Maria Andrejczyk oraz sztafeta pań 4x400 metrów (skład ten sam co w mieszanej, dodatkowo Anna Kiełbasińska). Z brązowego medalu cieszyli się: Malwina Kopron, Paweł Fajdek oraz Patryk Dobek. Kilkanaście dni po zgaszeniu znicza olimpijskiego nadszedł czas podsumowań. Wiele wskazuje na to, że latami będziemy wspominać wyczyny lekkoatletów w Kraju Kwitnącej Wiśni. Niektórzy z nich mówili wprost: "Azja da się lubić". Nie mają też nic przeciwko, by francuski kierunek był równie łaskawy.

Filip Kołodziejski, TVPSPORT.PL: – Za nami najlepsza lekkoatletyczna odsłona igrzysk w historii.
Tomasz Majewski: – Robi wrażenie. Wykonaliśmy niemal plan maksimum. Nie wszystko wyszło, ale tam, gdzie był potencjał, wykorzystaliśmy go w pełni. Był naddatek – występ Dawida Tomali. Reszta medali i wysokich miejsc, to konsekwencja bardzo wysokiego poziomu, który mamy od 2018 roku. Postawiliśmy kropkę nad i. Pokazaliśmy, że spokojnie można nas nazywać światową potęgą. Jest w kraju złota generacja lekkoatletyczna. W Berlinie zaprezentowaliśmy bardzo wysoki skok jakościowy. Tam już część bohaterów z Tokio pokazała miejsce w szeregu pozostałym. Start w Japonii był finalnym akordem.

– Nie tak ostatni olimpijski start wyobrażał sobie Piotr Małachowski...
– Szkoda takiego występu. Ustalmy jedno: Piotr nie był faworytem do medalu. Do finału nie było daleko. Lepiej wyglądałoby to w jego CV, że jest uczestnikiem kolejnego olimpijskiego finału. Taki jest sport.

– Dlaczego kulomioci zawiedli?
– Na początku roku Michał Haratyk był w dobrej formie. Potem dyspozycja uciekła. Przygotowania zupełnie nie poszły. Niby do finału mało zabrakło, ale w nim raczej kluczowej roli by nie odgrywał. Musiałby bić rekordy, być w znakomitej formie, walcząc o medale. Piąte miejsce pewnie też by go nie satysfakcjonowało.

– Co zrobić, żeby dogonić świat w pchnięciu kulą?
– Należy wyciągnąć wnioski. Michał ma ogromny potencjał. Konrad Bukowiecki musi się wyleczyć. Do Japonii poleciał z kontuzją. Start nie miał żadnego sensu. Tyle z tego, że zaliczył występ na kolejnych igrzyskach. Trzeba być zdrowym, żeby myśleć o układaniu techniki. Ta uciekła mu dwa sezony temu.

– Przedstawiciele Polskiego Związku Lekkiej Atletyki są zadowoleni z pracy, którą wykonali?
– Tak. Przygotowania przebiegły tak, jak miały. Finalny obóz w Japonii wyszedł rewelacyjnie. Tam część ludzi złapała najlepszą, końcową formę. Zgrupowanie wyszło lepiej niż zakładaliśmy. Zawodnicy sami się dziwili, jak bardzo wzrosła ich dyspozycja. Część ludzi uwierzyła w medale.

Medal zostanie u Andrejczyk. Zwycięzca licytacji zwrócił go

Czytaj też

Maria Andrejczyk

Medal zostanie u Andrejczyk. Zwycięzca licytacji zwrócił go

Wielka radość "Aniołków". "Teraz czas na szampana!"
"Aniołki Matusińskiego" po zdobyciu srebra (fot. Getty)
Wielka radość "Aniołków". "Teraz czas na szampana!"

"Kopciuszek" z rekordem. "Nie mam satysfakcji z medalu IO"

Czytaj też

Anna Kiełbasińska

"Kopciuszek" z rekordem. "Nie mam satysfakcji z medalu IO"

– Przede wszystkim "Aniołki"?
– Dwie sztafety uwierzyły! Będąc w formie, którą prezentowali przed Tokio, nie mogli myśleć o medalach. Każdy z osobna się poprawiał. Dzięki temu sztafety były na podium.

– Europa musi się nas bać?
– Tak jak mówiłem, nawet świat musi się obawiać. Rywalizowaliśmy z Kenią w liczbie zdobytych medali. Bijemy na głowę Wielką Brytanię i Niemcy. Kto ma być tą potęgą, jak nie my? Ogólnie na świecie jest jedna potęga – USA. Dominują we wszystkich statystykach. Polska na tle Europy przewodzi. Niech się to nie zmienia. W ostatnim dziesięcioleciu brylujemy. Włosi są coraz lepsi, ale my również się rozwijamy.

– Czeka nas pokoleniowa zmiana?
– Są wahania. Nie będziemy mieli znakomitych zawodników na zawsze w danych konkurencjach. Możemy czekać miesiące albo nawet lata na talenty. W lepszym scenariuszu od razu pojawi się ktoś, kto popchnie ten wózek. Najlepiej to widać w skoku w dal kobiet. Długo się nic nie działo. Teraz jest Anna Matuszewicz. W dyscyplinach, w których od lat sportowcy zapewniają nam wiele radości, zapowiada się, że będzie dobrze.

– Znowu wrócę do biegu na 400 metrów. Tam jest największy potencjał?
– Niby "Aniołki" miały kończyć karierę, ale zmieniły zdanie. Wszystko u nich idzie szeroką ławą. Od paru sezonów jest w ich gronie najlepiej, jeśli chodzi o zainteresowanie. W rzutach też są młodzi. Pojawił się Dawid Piłat. Przez kolejnych parę lat może się uczyć od Pawła Fajdka i Wojciecha Nowickiego. Może być wzmocnieniem kadry jako senior.

– Przyciągniemy kolejne duże międzynarodowe imprezy dzięki licznym sukcesom?
– To już praca PZLA. Będziemy się przygotowywać do mistrzostw Europy, które zostaną przeprowadzone w Chorzowie na Stadionie Śląskim w 2028 roku. Wielkie wyzwanie i szansa na budowę nowej reprezentacji. Przez siedem lat można nawet od dziecięcego wieku "zbudować" dobrego zawodnika. To nasz główny, długoterminowy cel. Z obecnej kadry za tyle czasu zostaną tylko jednostki.

– Mistrzostwa świata wchodzą w grę?
– To zupełnie inna impreza niż mistrzostwa Europy. Zupełnie inne budżety. Inne wyzwanie organizacyjne. Mamy jedną pewną imprezę. Żyjmy tym.

– Ile kosztowały przygotowania do igrzysk?
– Na szkoleniu nie oszczędzamy. Wydajemy bardzo dużo. Stąd są wyniki. Koszty przez pandemię się zwiększyły. Udało się podołać dzięki finansowaniu publicznemu i prywatnemu. Dopięliśmy całość przed Tokio. Po powrocie sportowców będą kolejne wydatki – m.in. stypendia i inne stałe koszty.

– Mówimy o milionach złotych?
– Na pewno więcej niż milion, haha. Nadal zliczamy wszystkie wydatki. Dochodzą jeszcze trenerskie kontrakty. Taka cena sukcesu. Z chęcią ją poniesiemy. PZLA musi teraz zadbać o to, by starczyło funduszy.

– Lekkoatleci będą teraz na świeczniku.
– Liczę, że koniunktura się utrzyma i wykorzystamy kolejną wielką szansę. Oby przełożyło się to na sukces w wielu konkurencjach.

"Kopciuszek" z rekordem. "Nie mam satysfakcji z medalu IO"

Czytaj też

Anna Kiełbasińska

"Kopciuszek" z rekordem. "Nie mam satysfakcji z medalu IO"

Andrejczyk: regeneracja ważniejsza od świętowania. Bark mi odpada
Maria Andrejczyk (fot. TVP)
Andrejczyk: regeneracja ważniejsza od świętowania. Bark mi odpada

Zobacz też
Sułek-Schubert wraca. Najlepsza od przerwy macierzyńskiej
Adrianna Sułek-Schubert (fot. Getty)

Sułek-Schubert wraca. Najlepsza od przerwy macierzyńskiej

| Lekkoatletyka 
Co za rzut! Życiówka zdemolowana, Polak drugi w Berlinie
Dawid Wegner błysnął w Berlinie (fot. Getty)

Co za rzut! Życiówka zdemolowana, Polak drugi w Berlinie

| Lekkoatletyka 
Gdzie są nasze skoki i rzuty? Sprawdziliśmy moc Polaków
Polska sztafeta mikst 4x400 metrów ma najlepszy w tej chwili czas na świecie (fot. Getty)
polecamy

Gdzie są nasze skoki i rzuty? Sprawdziliśmy moc Polaków

| Lekkoatletyka 
Po rekord świata w Polsce! Ujawniamy kulisy. "Zaczepił i spytał"
Po rekordzie świata Ingebrigtsena na Śląsku Kipyegon chce zrobić to samo. Zaczęło się od zaczepki w Kenii (fot. Getty, Wojciech Kopeć)
tylko u nas

Po rekord świata w Polsce! Ujawniamy kulisy. "Zaczepił i spytał"

| Lekkoatletyka 
Kandydatka do złota MŚ nabrała wszystkich. Nikt nie sprawdził
Emersiana Stanley Naman nie nawiązała do życiówki, jaką się chwaliła przed Uniwersjadą (fot. FISU, Instagram)

Kandydatka do złota MŚ nabrała wszystkich. Nikt nie sprawdził

| Lekkoatletyka 
Polecane
Najnowsze
Znakomita oglądalność Euro 2025 kobiet w TVP!
tylko u nas
Znakomita oglądalność Euro 2025 kobiet w TVP!
| Piłka nożna / Euro 2025 kobiet 
Piłkarki reprezentacji Polski (fot. PAP)
Angielskie piłkarki jak... James Bond. "Każdy potrzebuje jakiegoś hobby"
Angielskie piłkarki świętujące mistrzostwo Europy (fot. Getty Images)
nowe
Angielskie piłkarki jak... James Bond. "Każdy potrzebuje jakiegoś hobby"
Dawid Brilowski
Dawid Brilowski
Medal MŚ jest w zasięgu. Polak pobił rekord kraju!
Kamil Sieradzki (fot. Getty Images)
Medal MŚ jest w zasięgu. Polak pobił rekord kraju!
| Pływanie 
Zaskakujące słowa po medalu. "Grałyśmy źle, nie miałyśmy formy"
Na pierwszym planie Magdalena Stysiak (fot. Getty)
Zaskakujące słowa po medalu. "Grałyśmy źle, nie miałyśmy formy"
zdj. własne
Jan Pęczak
Dzieliły ich trzy klasy rozgrywek. "Piszemy bajkową historię"
Tak zwycięstwo z Wartą świętowała Unia Skierniewice (fot. Unia Skierniewice)
polecamy
Dzieliły ich trzy klasy rozgrywek. "Piszemy bajkową historię"
Bartosz Wieczorek
Bartosz Wieczorek
Sukces polskich szablistów. Najlepszy wynik od 23 lat
Polscy szabliści osiągnęli najlepszy rezultat od ponad dwóch dekad (fot. PAP/EPA)
Sukces polskich szablistów. Najlepszy wynik od 23 lat
| Inne 
Ważny piłkarz zostaje w Wiśle Kraków!
Frederico Duarte (fot. Getty Images)
Ważny piłkarz zostaje w Wiśle Kraków!
| Piłka nożna / Betclic 1 Liga 
Do góry