Niespełna dwa lata temu polski curling stanął nad przepaścią. Od tego czasu, choć wielu próbuje usilnie wykonać krok naprzód, nie wydarzyło się kompletnie nic. Reprezentacja nie gra w turniejach międzynarodowych i ominie (prawdopodobnie) także kwalifikacje olimpijskie. We wrześniu patowa sytuacja zostanie w końcu przełamana. W najbliższych dniach może dojść do likwidacji związku, a wcześniej – do całkowitego wykluczenia go ze światowych struktur.