| Piłka nożna / Betclic 2 Liga

Bogdan Zając: nie jest to dobre, że tyle krytyki spada na selekcjonera Sousę

Bogdan Zając (fot. KKS Kalisz)
Bogdan Zając (fot. KKS Kalisz)

Po rozstaniu z Jagiellonią BiałystokBogdan Zając znalazł zatrudnienie w drugoligowym KKS-ie Kalisz. Początek dla jego klubu był ciężki, ale trener wierzy, że wiosna przyniesie lepsze wyniki. Byłego asystenta Adama Nawałki zapytaliśmy m.in. o różnicę pomiędzy pracą w kadrze a w 2. lidze, krytykę wobec obecnego selekcjonera i o ewentualny powrót duetu Nawałka-Zając. – Nie można tego wykluczać – wyznał 49-latek.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Grał w Japonii, teraz chciałby wrócić do Ekstraklasy. "Sytuacja polskich bramkarzy jest trudna"

Czytaj też

Maciej Krakowiak (fot. 400mm.pl)

Grał w Japonii, teraz chciałby wrócić do Ekstraklasy. "Sytuacja polskich bramkarzy jest trudna"

Dominik Pasternak, TVPSPORT.PL: – Jeszcze nie tak dawno był pan trenerem Jagiellonii Białystok, a teraz pracuje pan w II-lidze w KKS-ie Kalisz. Skąd decyzja, żeby zejść aż dwa szczeble w dół?
Bogdan Zając: – Pojawił się temat rozmów. Później doszliśmy z właścicielem do porozumienia. Określiliśmy sobie wspólne cele i tak poszło. Robię to co jest moją pasją.

– Jakie cele zostały postawione przed panem w Kaliszu?
– Przyszedłem do drużyny w trudnym momencie. Mieliśmy od razu bardzo napięty terminarz, bo praktycznie w sześć dni zagraliśmy trzy spotkania. Mecz pucharowy z Rakowem Częstochowa (1:2 przyp. red) miał zupełnie inny wymiar, bo ta intensywność odbiła się na naszym kolejnym występie w Krakowie. Później mieliśmy „Tour de Pologne”, bo graliśmy w Chojnicach, Elblągu i Suwałkach i z tych meczów wyciągnęliśmy tylko trzy punkty, ale z przebiegu gry zasłużyliśmy na wiele więcej. To pokazało, że nie wszystkie elementy funkcjonują na takim poziomie, żeby dawać stabilizację i regularnie punktować. Nad tym właśnie musimy pracować, bo ostatnie spotkanie z Ostródą było dla nas bardzo bolesną przegraną, dwa stałe fragmenty pozbawiły nas punktów. Pokazało to, że jest jeszcze sporo pracy przed nami w nadchodzącym okresie, aby bić się o punkty w każdym wiosennym spotkaniu.

– Przejął pan zespół po Ryszardzie Wieczorku, który otarł się o awans z zespołem. Zapewne w Kaliszu chcieliby, żeby przebił pan wynik swojego poprzednika.
– Chcemy przede wszystkim się rozwijać. Przegrane potyczki pokazały, gdzie są nasze największe słabości. W najbliższym okresie przygotowawczym będziemy nad tym pracować aby skorygować nasze mankamenty. Mam przyjemność pracować z grupą, która z entuzjazmem podchodzi do pracy, co jest kluczem do rozwoju. Z optymizmem patrzę na wiosnę, choć wiadomo, że strata jest spora, ale liga już pokazała, że ta różnica między górną częścią tabeli a dolną, jest często bardzo cienka i summa summarum wszystko będzie zależeć od nas.

– Dla pana zderzenie z pracą jako pierwszy trener było dość brutalne. Podpisanie kontraktu z KKS-em to znak, że wszystkie rany po Jagiellonii się już w panu zagoiły?
– Nie było to brutalne zderzenie ani też nie było żadnych ran. Przez cały okres pracy z tym zespołem nie było chwili zwątpienia! To była praca w bardzo trudnych warunkach, gdzie dotknęły nas duże problemy związane z covidem, ale nie wszyscy w tym samym kierunku myśleli, więc dlatego się rozstaliśmy. Dzisiejsza ekstraklasa pokazuje , że wiele zespołów seryjnie przegrywa spotkania wspominając Jagiellonię, Legię Warszawa, Wisłę Kraków czy Wartę. To pokazuje, że nie było to brutalne zderzenie, bo gdy wszyscy trenowali i byli do dyspozycji, to zespół funkcjonował na dobrym poziomie, graliśmy widowiskowo i skutecznie, potrafiliśmy ograć najmocniejsze ekipy Ekstraklasy.

Grał w Japonii, teraz chciałby wrócić do Ekstraklasy. "Sytuacja polskich bramkarzy jest trudna"

Czytaj też

Maciej Krakowiak (fot. 400mm.pl)

Grał w Japonii, teraz chciałby wrócić do Ekstraklasy. "Sytuacja polskich bramkarzy jest trudna"

Sousa jednak odejdzie?! Potwierdzają się jego rozmowy z Flamengo

Czytaj też

Paulo Sousa (fot. PAP)

Sousa jednak odejdzie?! Potwierdzają się jego rozmowy z Flamengo

– A po tej pracy w Jagiellonii pozostał trochę niesmak, że nie dano panu dłużej popracować? Bo jednak szybko się z panem pożegnano.
– My w dość szybkim odstępie czasu weszliśmy na dobry poziom organizacyjny i jakościowy zespołu. Potrafiliśmy wygrać z najmocniejszymi zespołami w tym czasie Legią, Piastem czy Lechem. Stworzyliśmy najlepszy duet ofensywny w lidze Imaz-Puljic, który imponował skutecznością. W rundzie jesiennej niestety dopadł nas covid w całym klubie. Przytrafiły się słabsze występy. Mieliśmy bardzo dużo przypadków zachorowań.

Akurat w jednym czasie rozsypała nam się defensywa, ale mimo tego nieźle funkcjonowaliśmy w ataku i zdobywaliśmy sporo bramek, bo uważam, że strzelić Warcie cztery gole czy Wiśle Płock pięć to nie lada wyczyn. Rundę skończyliśmy trudnym meczem z Górnikiem Zabrze, gdzie wygraliśmy 1:0 i przystąpiliśmy do wiosny z nadzieją na dobry start i tak się zaczęło od wygranej w Gdańsku 2:0.
Po meczu w Krakowie z Wisłą znów covid pojawił się w naszej szatni. W międzyczasie zremisowaliśmy z Legią i Podbeskidziem i wtedy rozsypał nam się skład i sztab szkoleniowy. Wiadomo powrót po covidzie był długo odczuwalny w organizmach. Na pewno to przekładało się na jakość w grze i te wyniki były niezadowalające. Okej, przegraliśmy z Piastem w doliczanym czasie 0:1 po kuriozalnej bramce, potem wynik 0:3 w Lubinie (obydwa mecze można powiedzieć prowadziłem przez telefon, bo na dwa tygodnie byłem wyłączony z pracy z zespołem). Niektórzy widać zrobili z tego tragedię, bo po przegranej 0:1 z bardzo mocną Pogonią zwolniono mnie.

– Pojawiła się też wtedy dość duża presja ze strony kibiców, żeby pana zwolnić. Plusem pracy w Kaliszu jest teraz chyba trochę większy spokój.
– Kibice i dziennikarze potrafili wywierać dużą presję to fakt. Pracowałem z zespołem, robiliśmy to, co do nas należy i wiadomo, kiedy przychodzą trudne momenty, to wtedy dopiero poznaje się całe otoczenie. Od samego początku mojej pracy, nie wiem z czego to wynikało, ale miejscowi dziennikarze byli do mnie negatywnie nastawieni.

– Przed wami zimowy okres przygotowawczy i zapewne tutaj zaprocentuje pana doświadczenie z reprezentacji. Stosuje pan jako pierwszy trener podobną metodę pracy, co właśnie w kadrze?
– Kadra a praca z zespołem to zupełnie inny wymiar. Zanim przyszliśmy do kadry z trenerem Adamem Nawałką, to robiliśmy awans z Górnikiem Zabrze do Ekstraklasy i wiem, jaka to była ciężka praca i jak ciężko wydrapywaliśmy punkty rywalom. Można różnie zespół układać, wprowadzać nowe elementy, jest to zazwyczaj długi proces, a na końcu i tak liczy się wynik. Dla mnie najważniejsze jest to, żeby każdy zawodnik bez względu na to, ile ma lat, chciał być z każdym treningiem lepszy i do tego przywiązuje dużą wagę, bo wiem, że tylko poprzez ciężką pracę zespół może robić postępy.

– Podczas pracy w Jagiellonii i teraz w KKS-ie wymieniał się pan uwagami z trenerem Nawałką? – Tak, rozmawiamy niekiedy z trenerem Nawałką po meczach. Wiadomo, są to luźne rozmowy o piłce jak poszło w ostatnim czasie, co się udało poprawić, a gdzie drzemią rezerwy. Po prostu normalne rozmowy, a znamy się wiele lat, więc wymieniamy poglądy.

Sousa jednak odejdzie?! Potwierdzają się jego rozmowy z Flamengo

Czytaj też

Paulo Sousa (fot. PAP)

Sousa jednak odejdzie?! Potwierdzają się jego rozmowy z Flamengo

Brazylijski klub na łowach w Europie. "Nie wracamy bez trenera"

Czytaj też

Paulo Sousa (fot. PAP)

Brazylijski klub na łowach w Europie. "Nie wracamy bez trenera"

– Miał pan okazję pracować z najlepszymi zawodnikami na świecie jak choćby Robert Lewandowski. Czym różni się trening z piłkarzami w reprezentacji od tych z graczami w 2.lidze?
– Przede wszystkim ci w reprezentacji to są najlepsi piłkarze z całego kraju, większości grający na poziomie europejskim, więc to jest zupełnie inny wymiar pracy niż w przypadku zawodników z I lub II-ligi, gdzie poziom techniczno-taktyczny jest mocno zróżnicowany. Wiadomo, że w piłkę gra się wszędzie tak samo, ale różnią się wykonawcy. W II-lidze trzeba zwracać większą uwagę na te elementy bardziej podstawowe, które wydają się banalne, ale decydują o jakości w grze. W kadrze staraliśmy się ukierunkować nasze działania mocniej na przygotowanie taktyczne do określonego meczu.

– Jak pan podsumuje cały swój okres pracy w reprezentacji z Adamem Nawałką, to może pan o sobie i o trenerze powiedzieć, że byliście najlepszym duetem szkoleniowców w XXI wieku w tym kraju?
– Jak na razie to jedyny taki duet trenerski, który wywalczył awans do mistrzostw Europy i na mistrzostwa świata. Historia się zapisała. Czy to jest duży wyczyn? Patrząc na to, jakie reprezentacja osiągała wyniki przed przyjściem selekcjonera Nawałki, to na pewno awans na Euro z tak trudnej grupy był dużym wyzwaniem i jednocześnie dużą sztuką. Później sam występ na tym turnieju był dla nas bardzo udany, choć pozostał spory niedosyt, bo chciało się więcej. Następnie awans na mistrzostwa świata również z wymagającej grupy, kiedy zaczęły pojawiać się pierwsze problemy tej reprezentacji. Niektórzy zawodnicy doznali kontuzji, inni stracili miejsca w klubach i to też w jakimś stopniu wpłynęło na nasz słabszy występ podczas mundialu, w którym poprzeczka została zawieszona znacznie wyżej.

– Jest szansa, że jeszcze kiedyś zobaczymy wasz duet w akcji?
– W piłce jest wszystko możliwe i nie można wykluczać takiego scenariusza. Zobaczymy, co życie przyniesie. Ale brak Adama Nawałki na piłkarskim szlaku to duża strata dla polskiej piłki.

– Gdy patrzy pan na obecną reprezentację Paulo Sousy i na to, że rzadko jest widywany w naszym kraju, kiedy nie ma meczów kadry, to według pana to jest w porządku? Bo wyniki go nie bronią na ten moment.
– Każdy trener ma swoją specyfikę pracy, niemoralnie byłoby mi oceniać selekcjonera. A to, czy szkoleniowiec jedzie na mecze Ekstraklasy, czy nie, to mogę to obrócić w drugą stronę. My, jak jeździliśmy na te spotkania, to niektórzy nas wyśmiewali, że za dużo ich oglądamy. Każdy ma swój punkt widzenia. U nas wszyscy krytykują, bo to najłatwiejsze, a zazwyczaj robią to ci , którzy nie mieli możliwości dotknąć pracy szkoleniowej. Nie jest to dobre, że tyle krytyki spada na trenera Sousę, bo nie daje to komfortu pracy. Widać pomysł na grę tej reprezentacji, cały czas jesteśmy w grze o mundial, dajmy selekcjonerowi dokończyć dzieło i wtedy oceńmy, czy cel jaki przed nim postawiono, udało się zrealizować.

Brazylijski klub na łowach w Europie. "Nie wracamy bez trenera"

Czytaj też

Paulo Sousa (fot. PAP)

Brazylijski klub na łowach w Europie. "Nie wracamy bez trenera"

Zobacz też
2-krotny mistrz Polski wraca do 1. ligi. "To jest nasza przewaga"
Piłkarze Polonii Bytom (fot. 400mm/Jacek Stanisławek)

2-krotny mistrz Polski wraca do 1. ligi. "To jest nasza przewaga"

| Piłka nożna / Betclic 2 Liga 
Przełomowa współpraca beniaminka. Zyska na niej... Legia
Radość piłkarzy Pogoni Grodzisk Mazowiecki (fot. Pogoń Grodzisk Mazowiecki).
tylko u nas

Przełomowa współpraca beniaminka. Zyska na niej... Legia

| Piłka nożna / Betclic 2 Liga 
Betclic 2 Liga: sprawdź terminarz i plan transmisji 32. kolejki
Piłkarze Wieczystej Kraków w meczu 32. kolejki Betclic 1 Ligi zagrają z

Betclic 2 Liga: sprawdź terminarz i plan transmisji 32. kolejki

| Piłka nożna / Betclic 2 Liga 
Kto awansuje do Betclic 1 Ligi? Sprawdź obecną sytuację w 2. lidze
Kto awansuje z Betclic 2 Ligi do Betclic 1 Ligi? Sprawdź możliwe scenariusze!

Kto awansuje do Betclic 1 Ligi? Sprawdź obecną sytuację w 2. lidze

| Piłka nożna / Betclic 2 Liga 
Betclic 2 Liga: sprawdź wyniki, terminarz i plan transmisji 31. kolejki
Betclic 2 Liga 2024/25: terminarz i plan transmisji 31. kolejki (16-19.05.2025)

Betclic 2 Liga: sprawdź wyniki, terminarz i plan transmisji 31. kolejki

| Piłka nożna / Betclic 2 Liga 
Dwa zespoły z awansem, Wieczysta w barażach. Zobacz tabelę 2. ligi
Tabela Betclic 2 ligi 2024/25 [aktualizacja 18.05.2025]

Dwa zespoły z awansem, Wieczysta w barażach. Zobacz tabelę 2. ligi

| Piłka nożna / Betclic 2 Liga 
Pogoń rozbita przed ŁKS. Zabójcza druga połowa meczu
Piłkarze Pogoni Grodzisk Mazowiecki (fot. Getty Images)

Pogoń rozbita przed ŁKS. Zabójcza druga połowa meczu

| Piłka nożna / Betclic 2 Liga 
Jeden mecz, dwa awanse! Znamy beniaminków Betclic 1 Ligi
Piłkarze Pogoni (fot. Pogoń Grodzisk Mazowiecki)

Jeden mecz, dwa awanse! Znamy beniaminków Betclic 1 Ligi

| Piłka nożna / Betclic 2 Liga 
Czekali 97 lat. Historyczny awans na szczebel centralny!
Piłkarze Sokoła Kleczew (fot. Facebook Sokół Kleczew)

Czekali 97 lat. Historyczny awans na szczebel centralny!

| Piłka nożna / Betclic 2 Liga 
Odwołany mecz kandydata do awansu. Zaskakujący powód
Piłkarze Świtu Szczecin (fot. Getty Images)

Odwołany mecz kandydata do awansu. Zaskakujący powód

| Piłka nożna / Betclic 2 Liga 
Najnowsze
Zwrot akcji ws. Modricia! Real nie reaguje
nowe
Zwrot akcji ws. Modricia! Real nie reaguje
| Piłka nożna / Hiszpania 
Luka Modrić (fot. Getty)
Nie tylko Stoch. Kolejny słynny skoczek kończy karierę
Manuel Fettner (drugi z prawej) zapowiedział zakończenie kariery (fot. Getty).
Nie tylko Stoch. Kolejny słynny skoczek kończy karierę
| Skoki 
Wyliczono szanse Polek na triumf w ME. Te liczby są brutalne
Piłkarki reprezentacji Polski (fot. Getty Images)
Wyliczono szanse Polek na triumf w ME. Te liczby są brutalne
FOTO
Wojciech Papuga
Trener Tottenhamu dotrzymał słowa. Co za seria!
Trener Ange Postecoglou znowu wygrał trofeum w drugim sezonie pracy z danym klubem (fot. Getty).
Trener Tottenhamu dotrzymał słowa. Co za seria!
| Piłka nożna / Liga Europy 
Grzegorz Rasiak miał rację! Przewidział bohatera finału LE
Brennan Johnson okazał się bohaterem finału Ligi Europy. Tak przewidział Grzegorz Rasiak (fot. Getty Images)
Grzegorz Rasiak miał rację! Przewidział bohatera finału LE
| Piłka nożna / Liga Europy 
Wymagający przeciwnik Polaków w Lidze Mistrzów
Hokeiści GKS-u Tychy (fot. PAP)
Wymagający przeciwnik Polaków w Lidze Mistrzów
| Hokej 
Seria klęsk United! To pierwszy taki przypadek od 30 lat!
Manchester United w przyszłym sezonie znów nie zagra w Lidze Mistrzów (fot. Getty Images)
Seria klęsk United! To pierwszy taki przypadek od 30 lat!
FOTO
Wojciech Papuga
Do góry