W obliczu wojny piłka nożna schodzi na dalszy plan. Potwierdzić mogą to zgodnie zawodnicy Premier Lihi, którzy uciekali przed bombami do Polski, Słowacji czy Rumunii. Rosyjska agresja rozpoczęła exodus obcokrajowców z Ukrainy. Wszyscy solidaryzują się z napadniętym krajem, jednak większość z nich nigdy już do niego nie powróci.