Rywalizacja na kortach trawiastych to coś, co od zawsze pasjonuje fanów tenisa. Wielu amatorów marzy o tym, aby spróbować swoich sił na tej nawierzchni. Z pomocą przychodzi Wojciech Pietrzak, pasjonat, który w Michałówku pod Łowiczem stworzył jedyny taki obiekt w Polsce. Obiekt, który pomaga najlepszym tenisistom z naszego kraju przygotowywać się do gry w Wimbledonie. Jedną z tych, którzy korzystają z takich dobrodziejstw, jest Iga Świątek.
Michał Pochopień, TVPSPORT.PL: – Z tym pytaniem na pewno spotyka się pan często. Jak zrodził się ten pomysł i dlaczego akurat korty trawiaste? Powiedzieć, że w tej części świata to nie jest popularne rozwiązanie, to nic nie powiedzieć.
Wojciech Pietrzak, właściciel obiektu tenisowego Michałówek 2016: – Zacznę może od końca. Michałówek jest właściwie na tej samej szerokości geograficznej, co Londyn. Różnica to 25 kilometrów. Mało tego – w Polsce klimat jest nawet lepszy. W Wielkiej Brytanii trawa rośnie całą zimę, muszą ją naświetlać, suszyć i pielęgnować. Natomiast u nas mrozy załatwiają sprawę. Jak to wszystko się zaczęło? Od ponad 30 lat jestem posiadaczem własnego kortu, ale pierwszy z nawierzchnią trawiastą powstał, gdy sąsiad, również grający w tenisa, otrzymał od kolegi z Anglii słupki do siatki właśnie z kortu trawiastego. Dlatego też rozpoczął takową budowę, a ja stwierdziłem, że jeden kort trawiasty się szybko wytrze i postanowiłem zbudować swój. Pomysł ten żył w mojej głowie już od dawna, bo od zawsze chciałem spróbować swoich sił w takich warunkach, a nie miałem możliwości. Nagle się okazało, że na moim korcie da się grać i zaczęło się to rozwijać. Amatorzy zaczęli tutaj rywalizować, zorganizowałem turniej dla lekarzy. Na początku był jeden kort, później było ich cztery, teraz jest sześć turniejowych i dwa treningowe.
– Czy przygotowując pierwszy kort trawiasty planował pan, że powstanie z tego całkiem spory obiekt, o którym obecnie rozmawiamy?
– W momencie, kiedy zrobiłem pierwszy kort, nie myślałem o kolejnych. Zmieniło się to, gdy dostrzegłem, że ten kort się szybko zużywa. A z racji, że miałem już wszystkie urządzenia do pielęgnacji, to pozostawał tylko koszt zbudowania następnego kortu. Sama budowa nie jest droga, więcej kosztuje utrzymanie. Koszenie, wałowanie, podlewanie, nawożenie, malowanie linii – to zajęcia bardzo czasochłonne, których nie może wykonywać osoba nie mająca chociaż minimalnych kwalifikacji.
– Obiekt w Michałówku jest kojarzony z tym, że w nim do zmagań na kortach trawiastych przygotowują się polscy tenisiści. Jest on również nie lada atrakcją dla amatorów, którzy często wybierają się tam, aby zobaczyć, jak się gra na tej nawierzchni.
– Często może nie, ale organizujemy dwa turnieje: mistrzostwa Polski na trawie oraz mistrzostwa Polski lekarzy.
– Jakie są wrażenia tych osób, które po raz pierwszy mają do czynienia z grą na kortach trawiastych?
– Opinie można podzielić na dwie grupy, właściwie nie ma nikogo pośrodku. Pierwsza grupa to ta, która jest zachwycona tym, jak się na tych kortach gra. Znowu po drugiej stronie barykady są ci, którzy sądzą, że w tych warunkach nie da się czerpać z tego przyjemności. Na szczęście grupa ludzi nie lubiących grać na trawie jest o wiele mniej liczna.
– Czy każdy, bez względu na stopień zaawansowania, może spróbować swoich sił na pańskich kortach?
– W tej chwili, do 15 lipca, nie ma takiej możliwości, bo skutkowałoby to zupełnym zdewastowaniem kortów. W ostatnich dniach trenowali tutaj zawodnicy, rozgrywany jest teraz turniej juniorski – jeśli do tego doszłyby gry amatorskie, to nikt nie byłby z tych kortów zadowolony, bo ich stan byłby fatalny.
– Iga Świątek w tym roku korzystała z kortów w Michałówku? Jakie były jej wrażenia?
– Teraz, gdy jej już tutaj nie ma, mogę zdradzić, że trenowała na naszych kortach przez cztery dni. Ona zna je bardzo dobrze, przyjeżdża tutaj od kilku lat, od 2018 roku. Grała tutaj już na kilku kortach – nie przyjeżdża do Michałówka w ciemno, zna ten obiekt bardzo dobrze. Wiadomo, że tych kortów nie można porównać do Wimbledonu, ale jest z nich zadowolona.
Just some photos of Iga training at Michalowek the week before Wimbledon, July 2018 and 2019 (and was also there 2021 according to her coaches IG)
— 2_arms (@2_arms_) June 16, 2022
So probably again this year, its close to home and looks so picturesque and peaceful 🌳🌲 pic.twitter.com/36ihhWIAc0
W Polsce trwa „mini Wimbledon”.
— Mikołaj Weymann (@MikolajWeymann) June 21, 2022
Turniej z cyklu ITF WORLD TENNIS TOUR JUNIORS w Michałówku. pic.twitter.com/1LA4hJGJE0