Jestem zmęczony ukrywaniem swojej historii, chcę w końcu poczuć się normalnie – powiedział Sir Mo Farah, o którym brytyjska telewizja BBC nakręciła film dokumentalny. Czterokrotny mistrz olimpijski w biegach długodystansowych podzielił się swoimi wstrząsającymi wspomnieniami z początków w Wielkiej Brytanii. Przyznał także, że tak naprawdę... nazywa się inaczej.
Dokument brytyjskiej telewizji publicznej zostanie wyemitowany w środę wieczorem, ale już jego zapowiedź jest szeroko komentowana na Wyspach. Wybitny biegacz przyznał, że przez lata ukrywał prawdę na temat swojej przeszłości, ale w końcu zdecydował się na szczere wyznanie.
Farah trafił na Wyspy Brytyjskie w wieku 9 lat i do tej pory utrzymywał, że przyjechał z rodzicami jako somalijski uchodźca. W rzeczywistości jego rodzice nigdy nie byli w Anglii – matka i dwóch braci mieszkają na farmie w Somalilandzie, republice która w 1991 roku ogłosiła niepodległość, ale nie jest uznawana przez społeczność międzynarodową. Jego ojciec Abdi, został zabity podczas wojny domowej w Somalii, gdy chłopiec miał 4 lata.
W wieku 8 lat został zabrany z rodzinnego domu i zamieszkał w Dżibuti, a krótko później wyleciał do Londynu. "Zaopiekowała" się nim kobieta, której wcześniej nie znał, a która obiecywała mu pomoc w odnalezieniu krewnych w Anglii.
– Byłem podekscytowany, nigdy wcześniej nie leciałem samolotem – wspomina sportowiec, który dodał, że kobieta wręczyła mu fałszywy dowód tożsamości, w którym obok jego podobizny znajdowało się imię i nazwisko: Mohamed Farah. – W rzeczywistości nazywam się Hussein Abdi Kahin – powiedział.
“There’s something about me you don’t know.” @mo_farah
— BBC (@BBC) July 11, 2022
Watch #TheRealMoFarah on iPlayer from 13 July at 9pm pic.twitter.com/MeCmtk74wC
Po przylocie do Wielkiej Brytanii rozpoczął się koszmar młodego chłopca. Kobieta, która miała mu pomóc w odnalezieniu bliskich, zawiozła go do swojego mieszkania w Hounslow w zachodnim Londynie, zagoniła do prac domowych i opieki nad dziećmi.
– Na moich oczach podarła kartkę, na której zapisane były dane kontaktowe moich krewnych i wyrzuciła do kosza. W tym momencie wiedziałem, że mam kłopoty. Powiedziała, że jeśli kiedykolwiek chcę zobaczyć swoją rodzinę, to mam nic nie mówić. Często zamykałem się w łazience i po prostu płakałem. Nie traktowali mnie, jak człowieka... – wspomina Farah.
Farah w dokumencie opisuje także, że nowa "rodzina" nie pozwalała mu przez kilka lat uczęszczać do szkoły. Zapisał się do niej dopiero w wieku 12 lat. Jego wychowawczyni Sarah Rennie z Feltham Community College wspomina, że młody Farah słabo mówił po angielsku, był "zaniedbany" i "emocjonalnie i kulturowo wyobcowany". Nauczycielka tłumaczy także, że ludzie, którzy twierdzili, że są jego rodzicami, nigdy nie pojawili się w szkole na wywiadówce.
Życie małego Faraha odmieniło się, gdy na jego drodze pojawił się nauczyciel wychowania fizycznego Alan Watkinson. Brytyjczyk twierdzi, że zauważył przemianę w chłopcu, gdy ten brał udział w jego lekcjach: – Jedynym językiem, jaki zdawał się rozumieć, był język sportu – powiedział nauczyciel.
Farah przyznaje, że sport był dla niego "jedynym kołem ratunkowym", a panu Watkinsowi opowiedział o swojej prawdziwej tożsamości, pochodzeniu i rodzinie, dla której był zmuszony pracować. Nauczyciel skontaktował się z opieką społeczną, która zabrała chłopca z patologicznej rodziny i tym samym, odmieniła jego życie.
– Wciąż tęskniłem za moją prawdziwą rodziną, ale od tego momentu wszystko się poprawiło. Czułem, jakby wielki ciężar został zdjęty z moich barków i wreszcie poczułem się sobą. Wtedy stałem się Mo, prawdziwym Mo – wspomina.
Farah w 2000 roku uzyskał brytyjskie obywatelstwo, w czym bardzo pomógł mu pan Watkinson. W filmie dokumentalnym wypowiada się także adwokat Alan Briddock, który przyznał, że z teoretycznego punktu widzenia Farah uzyskał obywatelstwo w drodze oszustwa na podstawie sfałszowanych dokumentów, a w takiej sytuacji rząd mógłby mu je odebrać. Adwokat jednak przekonuje, że w tym przypadku taki scenariusz jest raczej mało prawdopodobny:
– Zasadniczo definicją handlu ludźmi jest transport w celach wyzysku. Mo, mimo że sam był bardzo małym dzieckiem, został zaciągnięty do opieki nad dziećmi. Nazwijmy to wprost, był służącym. Sam później zgłosił się do odpowiednich instytucji i powiedział prawdę, że "Mo Farah" to nie jest jego prawdziwa tożsamość. To wszystko sprawia, że ryzyko utraty brytyjskiego obywatelstwa jest niewielkie – powiedział prawnik.
Farah to jeden z najwybitniejszych lekkoatletów w historii. Na koncie ma cztery złote medale olimpijskie (dwa z Londynu 2012 w biegach na 5000 m oraz 10 000 m i dwa z Rio de Janeiro 2016 na tych samych dystansach). To także sześciokrotny mistrz świata i pięciokrotny mistrz Europy. Został odznaczony m.in. Odznaką Rycerza Kawalera oraz Orderem Imperium Brytyjskiego i do końca życia przysługuje mu honorowy tytuł "Sir".
Farah zdecydował się opowiedzieć historię, by zwrócić uwagę świata na problem handlu ludźmi i niewolnictwa:
– Nie miałem pojęcia, że tak wielu ludzi przechodzi dokładnie to samo, co ja. To tylko pokazuje, jakie miałem szczęście. To, co mnie naprawdę uratowało, to fakt, że potrafiłem biegać – podsumował Sir Mo Farah.
Twórcy dokumentu próbowali skontaktować się z kobietą, która przywiozła Faraha do Wielkiej Brytanii. Ta jednak nie odpowiadała.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1012 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.