| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa

Legia Warszawa największym wygranym okna transferowego? Znane twarze królowały

Transfery Legii Warszawa i Jacka Zielińskiego w letnim oknie transferowym
Rafał Augustyniak i Paweł Wszołek trafili latem do Legii Warszawa (fot: PAP)

Legia Warszawa postawiła latem w większości na piłkarzy znanych z występów przy Łazienkowskiej lub w PKO Ekstraklasie. Czy ta taktyka sprawiła, że klub zanotował najlepsze okno transferowe ze wszystkich drużyn w lidze?

Kadra Legii Warszawa po zamknięciu okna transferowego zaskakuje. Trzy miesiące wcześniej przewidywania i możliwości były inne. Finalne działania sprawiły, że stołeczny klub od początku rozgrywek solidnie punktuje i jest wiceliderem PKO Ekstraklasy. Gra nie porywa, ale kluczowe są regularne zwycięstwa.

Trener Legii: Nigdy nie jestem zadowolony, ale...

Czytaj też

Kosta Runjaic i jego konferencja przed meczem Legia Warszawa – Radomiak Radom w PKO Ekstraklasie

Trener Legii: Nigdy nie jestem zadowolony, ale...

W trakcie okna transferowego były zaskoczenia, a jednocześnie przy Łazienkowskiej postawiono na bezpieczną grę. Kluczem było ograniczenie ryzyka. Wpadek miało być jak najmniej, więc stawiano na zawodników znanych, doświadczonych, a często mających już styczność z PKO Ekstraklasą. Na Łazienkowskiej pojawił się ledwie jeden nowy gracz, który wcześniej nie występował w Polsce. Dodatkowym pozytywem było pozbycie się wcześniejszych wpadek, które ograniczały budżet płacowy.

Lato pokazało, że transfery są pełne zmiennych. Do Warszawy przyjeżdżali piłkarze, z których potem rezygnowano. Z kolei jeszcze przed startem przygotowań, spodziewać się można było pożegnania z niektórymi zawodnikami, co potem szybko wykluczano. Tak było choćby z Josue, nad którym mocno głowiono się przy Łazienkowskiej. Wystarczyło kilka dni, by okazało się, że Portugalczyk złapał wspólny język z Kostą Runjaicem. Stanęło na tym, że pomocnik zakłada obecnie kapitańską opaskę. Zakładano także chęć pozbycia się Ihora Charatina, który w pewnym momencie wywalczył nawet miejsce w podstawowym składzie i stał się alternatywę w kontekście obsady pozycji defensywnego pomocnika.

Objawem walki myśli było też wykupienie Maika Nawrockiego z Werderu Brema. Nikt w Legii nie miał wątpliwości, że obrońca ma potencjał, a dodatkowo od razu gwarantuje jakość. Kwestią była kwota oscylująca wokół 1,4 mln euro, którą trzeba zapłacić w dwóch ratach. W stolicy rozważano czy warto się na tym zdecydować, ale szybko wybrano opcję, wedle której defensor miał pozostać w stolicy. To był pierwszy poważny wydatek warszawian w trakcie letniego okna transferowego.

Znajome twarze priorytetem Legii


Wokół Legii przewinęło się latem wiele nazwisk. Inna sprawa, że okres transferowy wywołuje w stolicy szał i gigantyczne oczekiwania. Przy Łazienkowskiej starano się jednak działać zgodnie z planem i swoimi wytycznymi. Runjaic przez długi czas podkreślał, że kluczowa jest dla niego niezawodność zawodnika. W odróżnienia od przeszłości, tym razem dział sportu współpracował ze szkoleniowcem w temacie sprowadzenia nowych graczy. Zapadła też decyzja dotycząca minimalizacji ryzyka. To dało proste równanie, że najlepiej będzie postawić na tych, którzy sprawdzili się już w PKO Ekstraklasie lub w Legii.

Jako pierwszy na Łazienkowską trafił Blaz Kramer. Po dwóch miesiącach okazało się, że był to jedyny zawodnik z letniego zaciągu, który nie ma żadnej przeszłości związanej z Polską. Był za to obserwowany przez kilka miesięcy, a wiedzę na jego temat zbierano także poprzez rozmowy z członkami sztabu FC Zurych. Można odnieść wrażenie, że biorąc pod uwagę legijne założenia, Słoweniec był największym ryzykiem władz Wojskowych. W ten sposób nie postrzegano za to Roberta Picha, który szykował się już do powrotu do własnego kraju, ale nagle odezwała się Legia. Skrzydłowy był zaskoczony, ale skorzystał z okazji przenosin na Łazienkowską po trudnym sezonie w Śląsku Wrocław.

Trener Legii: Nigdy nie jestem zadowolony, ale...

Czytaj też

Kosta Runjaic i jego konferencja przed meczem Legia Warszawa – Radomiak Radom w PKO Ekstraklasie

Trener Legii: Nigdy nie jestem zadowolony, ale...

Herb do wymiany? Tego chcą wszyscy... poza Radomiem
(fot. TVP)
Herb do wymiany? Tego chcą wszyscy... poza Radomiem

Jędrzejczyk powinien wylecieć z boiska? Ekspert sędziowski wyjaśnia

Czytaj też

Artur Jędrzejczyk (fot. Getty)

Jędrzejczyk powinien wylecieć z boiska? Ekspert sędziowski wyjaśnia

W stołecznym klubie podkreślano, że nie każdy zawodnik sprowadzony do Legii, będzie jej gwiazdą. Zieliński i Radosław Mozyrko, szef skautingu, chcieli budować kadrę tak, by była różnorodna, uniwersalna i dawała pole manewru. W roli interesującej opcji należało postrzegać Picha. Znacznie poważniejszymi postaciami, a w założeniu zawodnikami do wyjściowego składu, byli Makana Baku oraz Paweł Wszołek. O obu graczy warszawianie musieli powalczyć. Momentami wydawało się, że obaj skrzydłowi mogą nie trafić na Łazienkowską, ale finalnie Legia była w stanie dopiąć obie transakcje. W przypadku Niemca Wojskowi musieli tez zapłacić.

Oddzielną historię stanowiły poszukiwania środkowego obrońcy. Kandydatów było kilku, a dwóch zdążyło nawet pojawić się w Warszawie na badaniach medycznych. Aleksandar Radovanović i David Bates byli w stolicym, ale tuż przed podpisaniem kontraktu obu zawodnikom podziękowano. Mówiono o przeciętnym przygotowaniu, szukaniu innych opcji, ale na horyzoncie była już lepsza opcja.

Szukanie nowego środkowego obrońcy zbiegło się w czasie z finałem negocjacji z Rafałem Augustyniakiem. Dziś można jedynie domniemywać czy fortel z Serbem i Szkotem nie pomógł w kontekście jednokrotnego reprezentanta Polski. Ostatecznie były gracz Uralu Jekaterynburg szukał stabilności i zaakceptował propozycję z Warszawy. Jego atutem było doświadczenie, a dodatkowo fakt, że może grać w defensywie, jak i rywalizować o miejsce w składzie jako defensywny pomocnik.

Saga z napastnikiem


Kramer był pierwszym transferem Legii. Przy Łazienkowskiej zdecydowano się na zakontraktowanie rosłego i silnego napastnika. Gracza, który poniekąd mógł się kojarzyć z Pekhartem, ale jednocześnie miał inne atuty. Zgrupowanie w Austrii nie rozwiewało pewnej aury tajemniczość wokół Słoweńca. Atakujący nie miał też okazji, by udowodnić swoją wartość, bo jeszcze przed startem sezonu zaczął zmagać się z problemami zdrowotnymi. Finalnie potrzebna była operacja, a były gracz FC Zurych ledwie co wznowił zajęcia z drużyną. Przy Łazienkowskiej zakładają, że 26-latek dojdzie do pełni formy po wrześniowej przerwie na mecze reprezentacji.

Przez większość lata zakładano, że Kramer to za mało. Wątpliwości nasiliły się po odejściu Lopesa. Sezon w podstawowym składzie zaczął Maciej Rosołek, ale nie strzelił żadnego gola, a z czasem coraz częściej zaczęto w nim widzieć alternatywę na skrzydle. Kolejnym testowanym wariantem było wystawienie na szpicy Ernesta Muciego. To coś, co w kontekście Albańczyka znane było z jego poprzednich klubów, jak i z kadry. Młodzieżowiec dostał też szansę w ataku między innymi w trakcie rywalizacji z Napoli w zeszłym sezonie.

Muci od początku sezonu wykazuje objawy pewnej zmiany. Otworzył się, zaczął rozmawiać z ludźmi i przestał znikać długimi fragmentami z pola widzenia. Albańczyk nieźle rozpoczął sezon, bo w dziewięciu spotkaniach strzelił dwa gola i miał cztery asysty. Było jednak jasne, że nie jest to docelowe rozwiązanie, a Legia szuka napastnika.

Jędrzejczyk powinien wylecieć z boiska? Ekspert sędziowski wyjaśnia

Czytaj też

Artur Jędrzejczyk (fot. Getty)

Jędrzejczyk powinien wylecieć z boiska? Ekspert sędziowski wyjaśnia

Nowy piłkarz Legii: byłem zaskoczony ofertą
Robert Pich podpisał kontrakt z Legią Warszawa
Nowy piłkarz Legii: byłem zaskoczony ofertą

Kolejny upadek gwiazdy Ekstraklasy. Może czekać ją surowa kara

Czytaj też

Rafał Wolski i jego dwie twarze. Czerwona kartka z Górnikiem Zabrze będzie kosztowała gracza Wisły Płock wizytę przed Komisją Ligi

Kolejny upadek gwiazdy Ekstraklasy. Może czekać ją surowa kara

Byli mistrzowie Polski przez pewien czas szukali atakującego poza Polską, ale zadanie było trudne, a możliwości nie pomagały. Zdecydowano się więc przetestować wariant z Aleksandrem Prijoviciem. Serb budził pozytywne odczucia, bo grał w Legii w czasach Ligi Mistrzów w 2016 roku. Od tamtego czasu strzelał gole w Grecji, Azji oraz w lidze australijskiej, gdzie poprowadził Western United do mistrzostwa. Kłopotem był jednak ważny kontrakt.

Legia długo starała się o Prijovicia. Sam piłkarz pozytywnie zapatrywał się na opcję powrotu do Warszawy. Ale z każdym tygodniem szanse malały. Planem B stały się rozmowy z Tomasem Pekhartem, który… ledwie co odszedł z ekipy Wojskowych. Czecha widział z powrotem Runjaic, ale kłopotem było złe nastawienie zawodnika. Dodatkowo doświadczony atakujący długo czekał na dobre finansowo oferty, które przebijały propozycję Legii.

Pod koniec zgrupowania w Austrii, Runjaic wspominał o dobrych napastnikach, jakich w przeszłości miała Legia. Niemiec wymieniał nazwiska Prijovicia, Pekharta i Carlitosa. Z czasem stało się jasne, że już wtedy wszyscy ci gracze realnie przewijali się w głowie stołecznych decydentów. W sierpniu rozpoczęto akcję przekonania do powrotu Hiszpana.

Carlitos dobrze radził sobie w Panathinaikosie. W poprzednim sezonie Hiszpan zdobył dwanaście bramek i miał pięć asyst w barwach Koniczynek. Ale po zmianie trenera i ruchach transferowych 32-latek spadł w hierarchii. Legia stała się okazją, by odżyć i znów błyszczeć w byłym środowisku. Obie strony szybko doszły do porozumienia, a Grecy nie robili większych problemów. Dodatkowo piłkarz zrzekł się pewnych zaległości, co pomogło w finalizacji przenosin.

Saga dobiegła końca, a Carlitos szybko udowodnił, że znów może być kluczową postacią Legii i gwiazdą Ekstraklasy. Hiszpan szybko zdobył trzy ważne gole, które zapewniły wygraną ze Stalą Mielec i awans do kolejnej rundy Pucharu Polski po trudnym boju w Niecieczy. W tej chwili 32-latka należy już traktować jako podstawowego napastnika Wojskowych.

Przeszłość letnich nabytków Legii

Blaz Kramer – Simer Sampion, NK Aluminij (Słowenia), VfL II Wolfsburg (Niemcy), FC Zurych (Szwajcaria
Dominik Hładun – Zagłębie Lubin, Chojniczanka, Zagłębie
Robert Pich – MSK Stropkov (Słowacja), Slavia Praga (Czechy), Podbrezova, Banska Bystrica, MSK Żylina (Słowacja), Śląsk Wrocław, FC Kaiserslautern (Niemcy), Śląsk
Makana Baku – FSV Mainz, Gonsenheim, Sonnenhof, Holstein Kiel (Niemcy), Warta Poznań, Goztepe (Turcja)
Paweł Wszołek – Wisła Tczew, Lechia Gdańsk, Polonia Warszawa, Sampdoria, Hellas Werona (Włochy), QPR (Anglia), Legia, Union Berlin (Niemcy)
Rafał Augustyniak – Pogoń Zduńska Wola, Widzew Łódź, Jagiellonia Białystok, Pogoń Siedlce, Wigry Suwałki, Jagiellonia, Miedź Legnica, Urał Jekaterynburg (Rosja)
Carlitos – Real Murcia, Hercules, Alicante CF, Elche, Torrellano, Ontinyent (Hiszpania, Petrotrest (Rosja), Fuenlabrada, Novelda (Hiszpania), Aris Limassol (Cypr), Eldense, Villarreal (Hiszpania, Wisła Kraków, Legia, Al-Wahda (ZEA), Panathinaikos (Grecja)

Jak się pozbyć balastu?


Lirim Kastrati na długo będzie w Warszawie synonimem ogromnej pomyłki transferowej. Reprezentant Kosowa kosztował blisko 1,5 miliona euro, a poza golami ze Spartakiem Moskwa i Wigrami Suwałki nie dał Legii zbyt wiele jakości. Skrzydłowy miał za to wiele wpadek. Sprawiał problemy dyscyplinarne, zbyt rzadko używał głowy, a na boisku nie przekonał żadnego z czterech ostatnich szkoleniowców. Trudno mówić o przypadku.

Legia chciała się pozbyć skrzydłowego od początku roku, ale nie było łatwo pożegnać piłkarza, który nie grał, a dodatkowo sporo zarabiał. Już w trakcie poprzedniego sezonu zdecydowano, że stołeczny klub nie będzie nawet wymagał kwoty odstępnego. Pomagał fakt, że około miliona euro spłacono nie w formie gotówki, lecz w zamian za zgodę na podpisanie przez Dinamo Zagrzeb kontraktu z Mahirem Emrelim. Kluczem było oczyszczenie budżetu płacowego, a operację wyeksportowania Kastratiego zaangażowano spore siły. O pomoc poproszono też agentów. Finalnie, choć dopiero pod koniec okna transferowego, propozycje przedstawiły HNK Rijeka i MOL Fehervar. Sam gracz przychylniej spoglądał na Węgry.

Kastrati przez ostatnie lata zasłynął jako człowiek, który wziął pożyczkę na samochód i nie miał jej za co spłacać oraz bywalec kolumn towarzyskich w bałkańskich mediach. Wciąż brakowało błysku w kwestii tego, co najważniejsze. Przy Łazienkowskiej skrzydłowy potwierdził, że musi zdefiniować swoje podejście do zawodu. Ostatecznie reprezentant Kosowa trafił na Węgry. Legia oszczędzi na tym kroku oraz zagwarantowała sobie możliwość otrzymania bonusów. Jeśli wszystko wypali, choć do tego daleka droga, do stolicy Polski spłyną dodatkowe pieniądze.

Kolejny upadek gwiazdy Ekstraklasy. Może czekać ją surowa kara

Czytaj też

Rafał Wolski i jego dwie twarze. Czerwona kartka z Górnikiem Zabrze będzie kosztowała gracza Wisły Płock wizytę przed Komisją Ligi

Kolejny upadek gwiazdy Ekstraklasy. Może czekać ją surowa kara

30 lat od srebra piłkarzy na IO. "Szum Camp Nou mam w uszach do tej pory"
Barcelona 1992 (fot. Getty)
30 lat od srebra piłkarzy na IO. "Szum Camp Nou mam w uszach do tej pory"

Oni mają błyszczeć w Ekstraklasie. Oto TOP najciekawszych transferów

Czytaj też

TOP transferów w PKO Ekstraklasie. Carlitos (Legia), Nowak (Raków), Davo (Wisła Płock), Sousa (Lech). To najlepsze ruchy klubów?

Oni mają błyszczeć w Ekstraklasie. Oto TOP najciekawszych transferów

Legia pozbyła się balastu, a sam ruch działu sportowego należało ocenić jako majstersztyk. Z klubem pod koniec sierpnia pożegnał się też Joel Abu Hanna, który trafił na wypożyczenie do Lechii Gdańsk. Gracz reprezentujący Izrael nie miał szans na grę przy Łazienkowskiej, za to ekstraklasowy rywal zyskał opcję w defensywie, a dodatkowo będzie opłacał pensję. Znacznie wcześniej pozbyto się Jasurbeka Yaxshiboyeva, który nie potrafił odnaleźć się w Warszawie. Uzbek miał swój świat. Znał wymagania, dostał szansę od Runjaica, ale był wiecznie nieprzygotowany i nie inaczej było latem. Na zgrupowaniu w Austrii legioniści brali udział w biegać interwałowych. 25-latek zostawał w tyle. O kilka, czasem kilkanaście długości. Rozwiązanie kontraktu było po prostu słuszną decyzją.

Zieliński zdecydował się na przewietrzenie kadry, pożegnanie się z nieprzystosowanymi zawodnikami. I to coś, co po prostu się udało. Nie wahano się zgodzić na rozwiązanie kontraktu z Richardem Strebingerem. Nie próbowano przekonywać do pozostania Benjamina Verbicia. Odpuszczono też myśl o przedłużeniu kontraktu z Mateuszem Hołownią. Na siłę nie zatrzymywano także Rafaela Lopesa, który był solidną opcją w ataku, lecz nie chciano przeszkadzać mu w szansie zarabiania lepszych pieniędzy na Cyprze.

Po kim został żal?


Z Legią pożegnali się w większości gracze, po których nikt przy Łazienkowskiej nie będzie tęsknił. Artur Boruc skończył karierę, choć wszystko zmierzało do tego już od zimy. Szymon Włodarczyk też wysyłał sygnały, że swój talent będzie rozwijał w innym klubie. Wspomniany Lopes był lubiany w szatni. Był solidnym zawodnikiem, strzelił kilka ważnych goli, ale zdecydowano się na szukanie innej formuły. Portugalczyk też rozglądał się za miejscem, w którym będzie miał ciekawe wyzwania i lepiej zarobi. Padło na cypryjski AEK Larnaka i napastnik nie może tego żałować, bo w tej chwili będzie mierzył się w Lidze Europy z Rennes, Dynamem Kijów oraz Fenerbahce.

Realną stratą Legii było rozstanie z Mateuszem Wieteską, który od dawna rozglądał się za ciekawym wyzwaniem w lidze zagranicznej. Przed sezonem obrońca został kapitanem Wojskowych, ale oferta z Clermont Foot zainteresowała piłkarza i otoczenie. Temat toczył się błyskawicznie. Nie było trzeba tygodnia, by stało się jasne, że reprezentant Polski będzie miał szansę spróbowania swoich sił we Francji. – Wieteska trafia do ligi, w której rywale wykonują rzeczy nie do przewidzenia. To wielka nauka dla zawodnika. Każdy mecz i pojedynek dają doświadczenie To rozgrywki będące oknem wystawowym. Można pokazać się na wysokim poziomie, choć Mateusz będzie walczył z Clermont o utrzymanieoceniał Igor Lewczuk, były defensor warszawian. Na razie nowy klub Wieteski radzi sobie zaskakująco dobrze, bo zajmuje ósme miejsce w Ligue 1 z dorobkiem 9 punktów w sześciu kolejkach.

Oddzielną historię stanowi Pekhart. Czech odszedł z Legii, choć pod koniec sezonu miał opcję przedłużenia kontraktu. Napastnika nie zadowalała jednak kwota. Atakujący… obraził się na stołeczny klub i nie poczuł się doceniony, a to nie pomogło w późniejszych rozmowach dotyczących powrotu. Doświadczony piłkarz długo wybierał nowy klub, ale finalnie zakotwiczył w Turcji, gdzie na razie jest rezerwowym. Jednocześnie Pekhart ma już na koncie asystę, a także strzelił gola w konfrontacji z Antalyasporem.

Oni mają błyszczeć w Ekstraklasie. Oto TOP najciekawszych transferów

Czytaj też

TOP transferów w PKO Ekstraklasie. Carlitos (Legia), Nowak (Raków), Davo (Wisła Płock), Sousa (Lech). To najlepsze ruchy klubów?

Oni mają błyszczeć w Ekstraklasie. Oto TOP najciekawszych transferów

Moda na Koronę wróciła. Wstęp na trybuny tylko w barwach
Kibic na wynajem - Korona Kielce
Moda na Koronę wróciła. Wstęp na trybuny tylko w barwach

Objawienie Ekstraklasy? "Gram tak dobrze, bo zrezygnowałem z transferu"

Czytaj też

Dawid Abramowicz przed meczem Legia Warszawa – Radomiak Radom (wywiad)

Objawienie Ekstraklasy? "Gram tak dobrze, bo zrezygnowałem z transferu"

Z Legii odeszło wielu graczy, którzy nie byli potrzebni w klubie. Wieteskę trzeba traktować jako zawodnika kluczowego, którego stratę realnie można było poczuć. Do tego doszedł Pekhart, który gwarantował solidność i odpowiednią liczbę zdobytych bramek. Nie było jednak dramatycznych rozstań i wielkiego głowienia się nad przyszłością drużyny w związku z transferem wychodzącym. To kłopoty, które dopiero mogą czekać Legię, ale na razie trudno mówić o tym, by zespół został osłabiony.

Co się stało z zawodnikami, którzy odeszli z Legii?

Artur Boruc – koniec kariery
Szymon Włodarczyk (Górnik Zabrze): 6 meczów (338 minut), 2 gole
Mateusz Hołownia (Bandirmaspor – 2. liga turecka): 0 meczów, 3 razy na ławce rezerwowych
Benjamin Verbić (Dynamo Kijów/Panathinaikos): 2 mecze w el. LM w Dynamie (120 minut), 3 mecze w lidze greckiej (97 minut), 1 gol
Richard Strebinger (bez klubu)
Tomas Pekhart (Gaziantep FK – 1. liga turecka): 4 mecze (107 minut), 1 gol, 1 asysta
Jasurbek Yaxshiboyev (Navbahor Namangan – 1. liga w Uzbekistanie): 5 meczów (89 minut), 1 gol
Rafael Lopes (AEK Larnaka): 8 meczów (411 minut), 1 gol
Mateusz Grudziński (Znicz Pruszków): 10 meczów (844 minuty)
Mateusz Wieteska (Clermont Foot – 1. liga francuska): 6 meczów (540 minut)
Joel Abu Hanna (Lechia Gdańsk): 2 mecze (159 minut)
Lirim Kastrati (MOL Fehervar – 1. liga węgierska): 1 mecz (29 minut)

Wyzwania na przyszłość


Legia sprowadziła latem zawodników, których w większości znała. Jedynym wyjątkiem jest Kramer, który w dziale sportu był znany od kilku miesięcy. To wyjątkowe okienko pod tym względem i można zakładać, że taka sytuacja więcej się nie powtórzy. To motyw, o którym myślano już zimą, kiedy też postawiono na Wszołka i Patryka Sokołowskiego, ale trzeba było też korzystać z innych opcji. Wówczas możliwości były nieprawdopodobnie ograniczone. Rozważano też wtedy pozyskanie Rafała Wolskiego, ale ostatecznie chęci zarzucono i pomocnik pozostał w Wiśle Płock.

Jednak liczba graczy, którzy sprawdzili się w Ekstraklasie lub w Legii i będą mogli wrócić jest ograniczona. Zawodnicy starzeją się lub są poza zasięgiem Wojskowych. Zima będzie czasem, w którym wykazać się będzie mógł dział skautingu. Dokładniej mowa będzie o weryfikacji, bo między rundami na Łazienkowską trafią zapewne gracze, którzy są mniej znani warszawskim kibicom. Pojawi się więcej ryzyka.

Jednocześnie nie trudno rozważać o planach Legii na zimowe okno transferowe. Idealnym scenariuszem będzie wzmocnienie rywalizacji na czterech pozycjach. Mowa o prawej stronie i być może środku defensywy, skrzydłowym, a także o mobilnej ósemce. Zima będzie także czasem, w którym będzie należało się zastanowić nad pełnym kształtem kadry. Jeśli warszawianie utrzymają obecny punktowy impet, jasną i nieuniknioną myślą będzie kwestia rozważań siły drużyny pod kątem ewentualnej gry w europejskich pucharach.

Zieliński i spółka w najbliższych tygodniach będą musieli także rozważyć kwestie nowych kontraktów zawodników. Przy Łazienkowskiej jest grupa piłkarzy, która odgrywa ważne role, a jednocześnie po sezonie będzie mogła zmienić kluby za darmo. Wśród nich jest Artur Jędrzejczyk, były kapitan i lider defensywy, który we wrześniu zapewne powróci do reprezentacji Polski.

Poza Jędrzejczykiem, umowy wygasają także dwóm innym obrońcom. Mowa o Filipie Mladenoviciu oraz Mattiasie Johanssonie. Ten pierwszy zaczął obecny sezon od lepszej gry. Serb nie wszedł na poziom MVP rozgrywek, którym został w 2021 roku, ale widoczny jest postęp. Szwed ma za to na koncie niezłe spotkania, ale często ma kłopoty zdrowotne.

Istotnymi postaciami z kończącymi się umowami są Josue i Bartosz Kapustka. To w tej chwili podstawowy duet środkowych pomocników w Legii. Pierwszy ma na koncie największą liczbę asyst w poprzednim sezonie. Obecnie pełni też funkcję kapitana Wojskowych. Z kolei umiejętności Polaka nie trzeba reklamować, lecz w jego przypadku kluczowe będzie dojście do formy po zerwaniu więzadła krzyżowego. W tle pozostaje sytuacja Igora Strzałka, który jest jednym z największych talentów warszawskiego klubu. Kłopotem jest to, że nie dostaje szans w pierwszej drużynie, za to w przeszłości dostał wiele przykładów, że świat nie kończy się na Legii. Sebastian Walukiewicz, Ariel Mosór czy Mateusz Praszelik mogą coś na ten temat powiedzieć.

Letnie okno transferowe staje się wspomnieniem, ale w tym przypadku koniec jest jednoczesnym początkiem czegoś nowego. Dział sportu Legii z Zielińskim na czele ma już nowe wyzwania, za to nie ma wielu czasu na odpoczynek. Skauting działa dalej, myśli o kolejny graczach już krążą, ale w tej chwili w głowach panować musi spokój. Na pierwszy plan wróciła piłka i Runjaic wraz ze swoją drużyną.

Objawienie Ekstraklasy? "Gram tak dobrze, bo zrezygnowałem z transferu"

Czytaj też

Dawid Abramowicz przed meczem Legia Warszawa – Radomiak Radom (wywiad)

Objawienie Ekstraklasy? "Gram tak dobrze, bo zrezygnowałem z transferu"

"Chcieli mnie we Francji, Portugalii i Mołdawii, ale... wolałem Legię"
Legia Warszawa ma nowego bramkarza. Jakie oferty odrzucił Dominik Hładun?
"Chcieli mnie we Francji, Portugalii i Mołdawii, ale... wolałem Legię"

Zobacz też
Trener Jagiellonii wskazał największy problem zgrupowania w Turcji
Jagiellonia Białystok (Fot. Getty Images)

Trener Jagiellonii wskazał największy problem zgrupowania w Turcji

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Grad bramek w meczu Legii Warszawa
Rafał Augustyniak zdobył dwie bramki dla Legii Warszawa w sparingu z Górnikiem Łęczna (fot: PAP)

Grad bramek w meczu Legii Warszawa

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Katastrofa Lecha. 1:7 na tydzień przed startem ligi
Niels Frederiksen

Katastrofa Lecha. 1:7 na tydzień przed startem ligi

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Legenda walczy z nieuleczalną chorobą. Musi używać respiratora
Robert Dymkowski (fot. 400mm.pl)

Legenda walczy z nieuleczalną chorobą. Musi używać respiratora

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Jagiellonia wysłała pismo do PZPN. Chce wyrównania szans
Trener Jagiellonii Adrian Siemieniec (Fot. Getty Images)

Jagiellonia wysłała pismo do PZPN. Chce wyrównania szans

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
wyniki
terminarz
tabela
Wyniki
14 grudnia 2024
Piłka nożna
09 grudnia 2024
Piłka nożna
08 grudnia 2024
07 grudnia 2024
06 grudnia 2024
Piłka nożna
Terminarz
31 stycznia 2025
01 lutego 2025
02 lutego 2025
03 lutego 2025
Piłka nożna
Tabela
PKO BP Ekstraklasa
 
Drużyna
M
+/-
Pkt
1
18
19
38
4
18
13
32
5
18
8
31
6
18
6
30
7
18
-3
28
8
18
4
27
9
18
-1
25
10
18
2
23
11
18
0
22
12
18
-3
20
13
18
-5
19
14
18
-11
19
16
18
-12
18
17
18
-15
14
18
18
-14
10
Rozwiń
Najnowsze
Nowa technologia w Biathlonie. Zobacz jak działa! [WIDEO]
nowe
Nowa technologia w Biathlonie. Zobacz jak działa! [WIDEO]
| Biathlon 
fot. TVP Sport
Francuz królem slalomu w Kitzbuehel. Zadecydowało... 0,09 s!
Noel Clement (fot. PAP/EPA)
nowe
Francuz królem slalomu w Kitzbuehel. Zadecydowało... 0,09 s!
| Inne zimowe / Narciarstwo alpejskie 
Wąsek z rekordem życiowym! Potężna poprawa [WIDEO]
Paweł Wąsek (fot. Getty Images)
pilne
Wąsek z rekordem życiowym! Potężna poprawa [WIDEO]
| Skoki narciarskie 
PŚ w Antholz-Anterselvie: sztafeta kobiet [ZAPIS]
Biathlon – Puchar Świata, Antholz-Anterselva: sztafeta kobiet. Transmisja online na żywo w TVP Sport (26.01.2025)
PŚ w Antholz-Anterselvie: sztafeta kobiet [ZAPIS]
| Biathlon 
Torgersen: miejsce adekwatne dla nas [WIDEO]
fot. TVP Sport
Torgersen: miejsce adekwatne dla nas [WIDEO]
| Biathlon 
Tenisistka zmieniła barwy i wygrała turniej dla Polski!
Linda Klimovicova (fot. Getty Images)
Tenisistka zmieniła barwy i wygrała turniej dla Polski!
| Tenis / WTA (kobiety) 
Kontrowersyjny finisz biathlonowej sztafety [WIDEO]
(fot. TVP Sport)
Kontrowersyjny finisz biathlonowej sztafety [WIDEO]
| Biathlon 
Do góry