Przyjaciele, z którymi rozmawiałam zaczynali płakać dzwoniąc do mnie. Czułam się, jakbym była martwa – mówi dla TVPSPORT.PL Karyna Kazłouskaja. Pochodząca z Białorusi łuczniczka ze względu na sytuację polityczną w kraju uciekła do Polski. W ojczyźnie czwartej zawodniczce igrzysk w Tokio w turnieju drużynowym groziło więzienie.