Robert Lewandowski strzelił pierwszego gola z gry od ponad miesiąca, a Barcelona pokonała Osasunę 2:0 (0:0). Jak hiszpańskie media oceniły Polaka po tym meczu?
Robert Lewandowski ma powody do radości. W meczu półfinałowym Superpucharu Hiszpanii Barcelona pokonała Osasunę 2:0 (0:0), a napastnik miał w tym duży udział. Polak otworzył wynik spotkania w 59. minucie po tym, jak dostał podanie od Ilkaya Gundogana, a następnie wszedł między obrońców. Był to jego pierwszy gol z gry od 10 grudnia.
A jak oceniły go hiszpańskie media? Dziennik "Sport" wystawił mu "szóstkę" (w skali 1-10, 10 – najwyższa), a wyżej oceniono czterech innych zawodników. "Po zaprzepaszczeniu dwóch klarownych szans, Polak w końcu się przałamał. W 13. minucie oddał strzał w Herrerę w sytuacji nie do obrony. A potem posłał piłkę głową w poprzeczkę. W drugiej połowie dobrze wykończył jednak precyzyjne podanie Gundogana. Były zawodnik Bayernu bardzo tego potrzebował" – napisano.
Z kolei "Mundo Deportivo", które ocenia zawodników jednym słowem, napisało po prostu "napastnik". "Przedarł się przez defensywę rywali i wykorzystał błąd w rozegraniu Barcelony, by strzelić gola na 1:0, jak na "dziewiątkę" przystało" – skomentowano.
Dzięki zwycięstwu z Osasuną, Barcelona awansowała do finału Superpucharu Hiszpanii. Zagra tam z Realem Madryt, które dzień wcześniej wyeliminowało Atletico (5:3 po dogrywce). Spotkanie finałowe zostanie rozegrane w niedzielę, 14 stycznia.