| Piłka nożna / Reprezentacja

Jest decyzja PZPN ws. powołania Argentyńczyka

Santiago Hezze (fot. Getty)
Santiago Hezze (fot. Getty)

Santiago Hezze otrzymał polski paszport. To oznacza, że może grać dla naszej reprezentacji. Czy taki wariant jest możliwy i czy Argentyńczyk przydałby się drużynie Michała Probierza? Postanowiliśmy to sprawdzić. 

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
"Kibice docenią Lewandowskiego dopiero wtedy, gdy zakończy karierę"

Czytaj też

Robert Lewandowski w środku (fot. Getty)

"Kibice docenią Lewandowskiego dopiero wtedy, gdy zakończy karierę"

O ile na debiut w seniorskiej piłce nie musiał zbyt długo czekać, bo dokonał tego w wieku 18 lat, tak opuszczenie Argentyny nadeszło stosunkowo późno. Santiago Hezze wyjechał z kraju mając już 21 lat. Wcześniej szlaki przetarł mu wujek Antonio Mohamed, który był trenerem m.in. Celty Vigo, America i Monterrey. Przez wiele lat u jego boku jako asystent stał ojciec Santiago, Julio. 

Wypatrzył go Antonio Cordon, dyrektor sportowy Olympiakosu Pireus, przymierzany niedawno do tej roli w Barcelonie. Prezes Villarrealu, w którym kiedyś pracował, uważał że to wymarzony dyrektor. Te słowa nie mogą dziwić, bo ma oko do talentów jak mało kto.

Ameryka Łacińska to jego konik. Niedziwne, że zwrócił uwagę na pomocnika urodzonego w Buenos Aires. Hezze był kapitanem w swojej drużynie. Brylował w rankingach wygranych pojedynków w obronie. Dokładał do tego też bramki i asysty. Okres w Huracan spuentował najlepszym wynikiem w lidze od lat — 4. miejscu. 




— Hezze w swoim ostatnim sezonie w Argentynie z pewnością należał do ścisłego topu na swojej pozycji w rozgrywkach krajowych. Nominalnie gra jako defensywny pomocnik, ale bez problemu poradzi sobie także nieco wyżej. Jest inteligentny, bardzo dobrze czyta grę, ma świetny timing i odbiór piłki — mówi nam ekspert od argentyńskiej piłki Leszek Szuta

Oprócz gry w klubie zaczął regularnie występować w młodzieżowych reprezentacjach. Stało się jasne, że następnym krokiem w rozwoju musi być zagraniczny wyjazd. W głowie pomocnika rodziła się myśl, by pójść śladami piłkarzy również urodzonych w Buenos Aires m.in. Alfredo Di Stefano, Javiera Zanettiego lub Carlosa Teveza

"Kibice docenią Lewandowskiego dopiero wtedy, gdy zakończy karierę"

Czytaj też

Robert Lewandowski w środku (fot. Getty)

"Kibice docenią Lewandowskiego dopiero wtedy, gdy zakończy karierę"

Zwycięskie asysty kadrowiczów i gole... pominiętych przez Probierza

Czytaj też

Raport kadrowiczów reprezentacja Polski

Zwycięskie asysty kadrowiczów i gole... pominiętych przez Probierza

Wybór padł na Olympiakos. Zresztą skoro zabiega o ciebie takie ekspert jak Cordon, to nie wypada odmawiać. Hiszpan po kilku treningach stwierdził, że trafił na diament, który szybko zyska na wartości. Kosztował zaledwie cztery miliony euro. 

— To bardzo duży krok w mojej karierze, jestem bardzo szczęśliwy. Dam z siebie wszystko. Ale będę potrzebował okresu adaptacyjnego. Mam nadzieję, że będzie krótki — powiedział po ogłoszeniu transferu. 

I faktycznie adaptacja przebiegła bardzo sprawnie. Szybko wskoczył do składu i miejsce oddawał tylko, gdy przydarzyła mu się kontuzja. Takiej doznał w debiucie w fazie grupowej Ligi Europy. Po starciu z przeciwnikiem złamał nos i musiał grać w masce. Rozbrat z grą nie potrwał długo. Nie odbiło się to tez na formie.



W międzyczasie pojawił się inny ważny temat — polski paszport. Greckie media już w listopadzie zaczęły pisać o staraniach o ten dokument. Dlaczego? Przede wszystkim by był klasyfikowany jako zawodnik z Unii Europejskiej, co pozwoli na kolejne transfery z Ameryki Łacińskiej. Sprawę udało się szybko załatwić, bo już początkiem stycznia.

Co na to Argentyna? Dotychczas tamtejsza federacja nie wykazywała wielkiego zainteresowania powołaniem go do pierwszej reprezentacji. Mimo dobrej gry w nowym klubie, wiele się w tej kwestii nie zmieniło. Z drugiej strony jego z Polską łączy tylko babcia, która urodziła się w naszym kraju. Droga do kadry jednak się otworzyła. 

— Każdy zawodnik, który posiada polski paszport, może otrzymać powołanie do reprezentacji Polski. Jeżeli wszystkie warunki formalne są spełnione, decyzja o powołaniu do kadry narodowej pozostaje w gestii selekcjonera oraz samego piłkarza — usłyszeliśmy w PZPN.

Rozmów w sprawie ewentualnego powołania na razie nie było. — Zawodnik znajdował się na liście obserwowanych piłkarzy, jednak ze względu na brak polskiego paszportu, nie prowadziliśmy z nim wcześniej rozmów — dodano.

Zwycięskie asysty kadrowiczów i gole... pominiętych przez Probierza

Czytaj też

Raport kadrowiczów reprezentacja Polski

Zwycięskie asysty kadrowiczów i gole... pominiętych przez Probierza

"Lewy" i Milik znowu razem w kadrze? "Obrońcy będą mieli zielone getry"

Czytaj też

Arkadiusz Milik z lewej i Robert Lewandowski (fot. Getty)

"Lewy" i Milik znowu razem w kadrze? "Obrońcy będą mieli zielone getry"

Powołanie Hezze na pewno zwiększyłoby rywalizację w środku pola. Jego dyspozycja stale rośnie. Zresztą nie tylko ona, bo także cena. Już teraz serwis Transfermarkt.com wycenia go na osiem milionów euro. Wzbudza zainteresowanie coraz lepszych klubów. Jego poczynania uważanie obserwuje Benfica. Greckie media spekulują, że latem może dojść do transferu za ponad 10 mln euro. 

Z Olympiakosem walczy na trzech frontach. W lidze zajmuje 4. miejsce ze stratą sześciu punktów do liderującego PAOK-u. W Lidze Europy z kolei nie udało się wyjść z grupy, ale jest jeszcze Liga Konferencji Europy. Tam czeka Ferencvaros

Można spodziewać się, że będzie regularnie zbierał minuty. Biorąc pod uwagę deficyt zawodników w środku w reprezentacji Polski, warto rozważyć jego kandydaturę. Faktycznie, z Polską ma niewiele wspólnego, ale skoro szansę dostał Matty Cash, który nadal umie tylko powiedzieć "jak się masz?", to dlaczego by jej nie dać Hezze? 

"Lewy" i Milik znowu razem w kadrze? "Obrońcy będą mieli zielone getry"

Czytaj też

Arkadiusz Milik z lewej i Robert Lewandowski (fot. Getty)

"Lewy" i Milik znowu razem w kadrze? "Obrońcy będą mieli zielone getry"

Zobacz też
Czternasty tytuł z rzędu. Polak częścią historii!
Jakub Piotrowski (fot. Getty Images)

Czternasty tytuł z rzędu. Polak częścią historii!

| Piłka nożna / Reprezentacja 
El Clasico porwało! Pięć goli w finale [SKRÓT]
Barcelona z Pucharem Króla (fot. Getty Images)

El Clasico porwało! Pięć goli w finale [SKRÓT]

| Piłka nożna / Hiszpania 
PKO BP Ekstraklasa: oglądaj transmisje w TVP Sport! [ZAPOWIEDŹ]
PKO BP Ekstraklasa 2024/25: oglądaj transmisje w TVP Sport! [ZAPOWIEDŹ]

PKO BP Ekstraklasa: oglądaj transmisje w TVP Sport! [ZAPOWIEDŹ]

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Karny Messiego i mecz z Niemcami. Szczęsny kończy 35 lat
Wojciech Szczęsny odbierający gratulacje od kolegów po zatrzymaniu z jedenastu metrów Lionela Messiego (fot. Getty Images)

Karny Messiego i mecz z Niemcami. Szczęsny kończy 35 lat

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Dwa oblicza Polaków w hicie. Świderski bohaterem!
Karol Świderski (fot. PAP)

Dwa oblicza Polaków w hicie. Świderski bohaterem!

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Najnowsze
Trener PSG przyznaje. Nie zagrali tak, jak chcieli
nowe
Trener PSG przyznaje. Nie zagrali tak, jak chcieli
Frank Dzieniecki
Frank Dzieniecki
| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Luis Enrique (fot. Getty Images)
Trzech faworytów do sędziowania finału Ligi Mistrzów
Anthony Taylor czeka na finał Ligi Mistrzów najdłużej, ale na taką nominację mogą liczyć również Michael Oliver i Istvan Kovacs (zdjęcia: Getty Images)
polecamy
Trzech faworytów do sędziowania finału Ligi Mistrzów
Fot. TVP
Rafał Rostkowski
Trener Arsenalu po porażce z PSG: byliśmy od nich lepsi
Jakub Kiwior i Mikel Arteta (fot. Getty Images)
Trener Arsenalu po porażce z PSG: byliśmy od nich lepsi
| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
PSG ma swojego bohatera w Lidze Mistrzów! Pobił rekord
Ousmane Dembele (fot. Getty)
PSG ma swojego bohatera w Lidze Mistrzów! Pobił rekord
| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
PSG chwalone po rewanżu. "Awans do finału bez drżenia"
Piłkarze PSG zmierzą się z Interem w finale Ligi Mistrzów (fot. Getty)
PSG chwalone po rewanżu. "Awans do finału bez drżenia"
| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Telewizja Polska pokaże finał Ligi Mistrzów!
Telewizja Polska pokaże finał Ligi Mistrzów, w którym wystąpi Inter Mediolan (fot. Getty Images)
Telewizja Polska pokaże finał Ligi Mistrzów!
| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Krytyka Kiwiora po meczu z PSG. "Popełnił krytyczny błąd"
Jakub Kiwior zagra od początku w obu meczach z PSG (fot. Getty Images)
Krytyka Kiwiora po meczu z PSG. "Popełnił krytyczny błąd"
| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Do góry