| Piłka nożna / Betclic 2 Liga
Walcząca o awans do 1. ligi Kotwica Kołobrzeg zdecydowała się zwolnić trenera. Z posadą pożegnał się znany z prowadzenia klubów w Ekstraklasie, Maciej Bartoszek. Został zwolniony na... dwa dni przed swoimi urodzinami!
Od czasu awansu na szczebel centralny Kotwica Kołobrzeg nie daje o sobie zapomnieć. Rok temu była blisko awansu do 1. ligi. Prowadziła z dużą przewagą punktową nad peletonem, ale w kuriozalnych okolicznościach dała się dogonić. W kwietniu ubiegłego roku Marcina Płuskę na stanowisku zastąpił Maciej Bartoszek, który został trenerem sezonu 2016/2017 w Ekstraklasie. Z Kotwicą miał wywalczyć awans na zaplecze ekstraklasy, ale w barażach przegrał z Motorem Lublin.
Bartoszek mimo braku awansu utrzymał posadę, a kilka miesięcy później świętował z Kotwicą "mistrzostwo jesieni". To miał być dobry prognostyk przed rundą rewanżową. Na jednym z lutowych treningów piłkarze zaczęli strajkować ze względu na to, że zarząd klubu nie wypłacił im zaległych pensji. W międzyczasie toczył się skandal z kapitanem Jakubem Rzeźniczakiem, który otrzymał jednostronne wypowiedzenie umowy z powodu głośnego wywiadu w "Dzień Dobry TVN".
Ostatnie tygodnie to totalny regres kołobrzeżan. W ostatnich sześciu nie odnieśli ani jednego zwycięstwa, zdobywając tylko dwa punkty. Kotwica z dorobkiem 43 punktów spadła na 3. miejsce w tabeli i na osiem kolejek przed końcem do prowadzącej Pogoni Siedlce traci pięć "oczek", a do drugiego KKS-u Kalisz cztery.
Porażka na własnym obiekcie z rezerwami Zagłębia Lubin (1:2) przelała czarę goryczy. Bartoszek został zwolniony i misja awansu do 1. ligi zostanie powierzona nowemu szkoleniowcowi. Co ciekawe, stracił pracę na dwa dni przed swoimi... 47. urodzinami.