| Piłka nożna / Reprezentacja

Łukasz Fabiański ekspertem TVP podczas Euro 2024. "Może Polska zostanie czarnym koniem turnieju?"

Kamil Grosicki, selekcjoner Michał Probierz i Robert Lewandowski (fot. Getty Images)
Kamil Grosicki, selekcjoner Michał Probierz i Robert Lewandowski (fot. Getty Images)

Może reprezentacja Polski będzie "czarnym koniem"? Wierzę, że możemy powalczyć i wyjść z grupy. To byłaby świetna historia. Michał Probierz sprawił, że pojawił się zespół. To bardzo fajny punkt wyjściowy do dokładania kolejnych elementów – twierdzi w rozmowie z TVPSPORT.PL Łukasz Fabiański, który w 2021 roku zakończył karierę w biało-czerwonych barwach. Bramkarz West Ham United będzie ekspertem Telewizji Polskiej w trakcie Euro 2024 w Niemczech!

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

  • Łukasz Fabiański będzie ekspertem TVP w trakcie mistrzostw Europy w Niemczech. Były bramkarz kadry pojedzie na Euro m.in. z Łukaszem Piszczkiem i Jakubem Błaszczykowskim.
  • Jakie szanse reprezentacji Polski na turnieju daje bramkarz, który w narodowych barwach rozegrał 57 meczów?
  • Czy Fabiański tęskni za drużyną narodową? Jakie mecze w kadrze wspomina najlepiej?
  • Wiele mówiło się o kwestii liderów w reprezentacji Polski. Czy kadra Probierza ma z tym problem?
  • Jak wygląda przyszłość Fabiańskiego: pozostanie w Anglii, a może powrót do... Legii Warszawa?
  • Najnowsze informacje ze świata piłki nożnej i sportu na TVPSPORT.PL!

Piotr Kamieniecki, TVPSPORT.PL: – Jakie uczucia towarzyszą nadchodzącej roli? W trakcie Euro 2024 będziesz ekspertem Telewizji Polskiej.
Łukasz Fabiański: – Czuję się podekscytowany! Sądzę, że będzie to świetne doświadczenie w trakcie wielkiej imprezy. Fajnie być częścią takiego turnieju, a w dodatku będę mógł poznać nową rolę. Cieszę się na ten czas. Dodatkową radością jest fakt, że w tym wszystkim towarzyszyć będą mi Łukasz Piszczek i Jakub Błaszczykowski. To dodaje elementu przyjemności. Spotkamy się przy boisku i będziemy mogli porozmawiać o tym, co będzie działo się na murawie. 

Jakie masz oczekiwania w kwestii boiskowych wydarzeń? Mecze z Holandią, Austrią i Francją składają się na odczucie, że Polska na Euro 2024 zagra w grupie śmierci.
Patrząc na przeciwników, grupa będzie bardzo wymagająca. Mam nadzieję, że będzie to turniej, który nadal przysporzy kibicom wiele radości. Kto wie? Może będziemy czarnym koniem? Wierzę, że możemy powalczyć i wyjść z grupy. To byłaby świetna historia. Często jestem optymistą i mam przekonanie, że czekają nas wymagające, ale i i interesujące zawody. 

W czym upatrywać największych szans czy atutów drużyny Michała Probierza?
– Selekcjoner Michał Probierz krótko prowadzi reprezentację Polski, ale widać progres. Ta praca jest – ujmę to brzydko – świeża, ale dostrzegam postęp w kwestii bycia drużyną. Pojawił się zespół, a to bardzo fajny punkt wyjścia. Można dokładać kolejne elementy. Szkoleniowiec zmienił coś, co zbliżyło grupę. Mam nadzieję, że będzie tylko i wyłącznie lepiej. 

– Muszę zapytać bramkarza o bramkarzy. Probierz od początku swojej kadencji mówi, że Wojciech Szczęsny jest dla niego jedynką. Kto poza nim powinien znaleźć się w kadrze na niemiecki turniej?
– Byłoby łatwiej, gdyby było więcej miejsc. Mam wrażenie, że jest wielu zawodników zasługujących na miejsce w kadrze. Łukasz Skorupski od wielu lat gra na bardzo wysokim poziomie. W tym sezonie też jest niesamowity, a dodatkowo jego klub walczy o wysokie pozycje we Włoszech. Świetne miesiące we Francji ma za sobą Marcin Bułka. Radosław Majecki przejął miejsce w składzie AS Monaco i jest rewelacyjny. 

Kamil Grosicki: to może być mój reprezentacyjny "last dance"

Czytaj też

Kamil Grosicki ma za sobą 93 spotkania w reprezentacji Polski. Piłkarz Pogoni Szczecin wkrótce doda kolejne spotkania do bilansu? (fot: PAP)

Kamil Grosicki: to może być mój reprezentacyjny "last dance"

Do tego dochodzi Kamil Grabara, a regularnie w Grecji występuje Bartłomiej Drągowski. Rywalizacja o pojawienie się w kadrze jest bardzo duża. Nie powiem, że mamy przesyt dobrych bramkarzy, ale cieszy fakt, że mamy taki wybór. Sztab szkoleniowy będzie miał przed sobą bardzo trudną decyzję. Jestem jednak przekonany, że ktokolwiek nie pojedzie na Euro, to zdecydowanie na to zasłuży. 

– Kamil Grosicki sprawia wrażenie piłkarza, dla którego reprezentacja jest największym czynnikiem napędzającym. Tobie łatwo było pogodzić się z myślą, że zbliża się pożegnanie z drużyną narodową?
– Myślisz reprezentacja, a przed oczami widzisz Kamila Grosickiego. Dla niego drużyna narodowa faktycznie wydaje się czynnikiem, który cały czas go napędza i nakręca. To świetny przykład piłkarza, który potrafi czerpać z tego ogromną motywacją. Są jednak różne osobowości. W moim przypadku było tak, że decyzja dojrzewała i wreszcie została podjęta. Dziś mam poczucie, że wciąż bardzo dobrze się z nią czuję.

Masz jakąś hierarchię meczów w kadrze, do których najchętniej wracasz wspomnieniami?
Na pewno wyjątkowe miejsce w głowie zajmuje pożegnalne spotkanie z San Marino. To był ostatni mecz w kadrze, a dodatkowo na stadionie pojawiła się praktycznie cała moja rodzina. Mam to w pamięci. Czasami o tych wydarzeniach przypomina mi też syn. 

Myślę, że w tej hierarchii umieściłbym też debiut w 2006 roku z Arabią Saudyjską. Przyznaję, że niewiele już pamiętam z tego meczu. Wiem, że pojawiłem się na boisku raptem na kilka minut, ale wciąż była to pierwsza okazja, by zagrać w koszulce z orzełkiem na piersi. Spełniłem wtedy dziecięce marzenia. To był ważny krok w karierze. Dodatkowo dodałbym spotkanie ze Szwajcarią na Euro 2016. Nie wspominam go często, ale regularnie ktoś mnie pyta o tamte wydarzenia. Przypisano mi ten mecz pod hasłem jednego z najlepszych w moim wykonaniu w drużynie narodowej.

– Rozmawiamy o pożegnaniu z kadrą, ale i o Grosickim, który jest wręcz jedną z twarzy poprzednich 10 czy 15 lat w kadrze. W ostatnich miesiącach wiele rozmawiało się też o odmłodzeniu drużyny narodowej. Ruch słuszny i potrzebny czy zbyt raptowny?
– Nie powiedziałbym, że coś działo się za szybko. Zawsze jest to decyzja trenera, który ma jakieś pomysły i zamiary. To prawo każdego szkoleniowca. Jeśli pojawia się opinia, że czas na nowe twarze w drużynie narodowej, to trzeba to po prostu uszanować. 

Reprezentacji nie brakuje obecnie liderów?
– Widzę liderów w drużynie narodowej. Tych głośnych i cichych. Oficjalnych i mniej. W tej grupie nie brakuje zawodników, którzy na swój własny sposób są ważnymi postaciami. Nie każdy musi świecić na zewnątrz i co chwilę zabierać głos. Czasami kluczowa jest dobra postawa na boisku. To bardzo istotny sposób liderowania.

Kamil Grosicki: to może być mój reprezentacyjny "last dance"

Czytaj też

Kamil Grosicki ma za sobą 93 spotkania w reprezentacji Polski. Piłkarz Pogoni Szczecin wkrótce doda kolejne spotkania do bilansu? (fot: PAP)

Kamil Grosicki: to może być mój reprezentacyjny "last dance"

To już koniec! Tak Fabiański pożegnał się z kadrą [WIDEO]
(fot. TVP)
To już koniec! Tak Fabiański pożegnał się z kadrą [WIDEO]

Fabiański zabrał głos ws. pozostania w Premier League

Czytaj też

Łukasz Fabiański jest coraz bliżej podpisania nowego kontraktu? Były reprezentant Polski ma swój priorytet (fot: Getty)

Fabiański zabrał głos ws. pozostania w Premier League

Uważam, że nawet przeciwko Walii było widać solidną grupę zawodników, która miała świadomość celu i potrafiła poradzić sobie ze stawką. W reprezentacji Polski są liderzy, którzy na swój sposób potrafią pomóc. Charyzma to szerokie pojęcie, które nie musi się objawiać w sposób filmowy, kiedy na pierwszym planie jest ego, a także bycie najgłośniejszym. 

– Wielu jest takich liderów, o których ktoś z boku tego nie powie, a jednak z perspektywy szatni widać te cechy przywódcze?
– Każdy sposób może być dobry, by przełożyć to na dobro drużyny, a potem na własny rodzaj bycia liderem. Miałem w szatni wielu zawodników, którzy nie byli najgłośniejsi, ale zawsze mogli liczyć na szacunek i posłuch. Wielki respekt w grupie potrafią budować sobie ci, którzy harują na treningach, dają z siebie maksimum i pracują dodatkowo po zajęciach. To potrafi dawać przykład i ciągnąć innych w podobnym kierunku. 

Takim liderem można nazwać ciebie?
– Mam nadzieję, że tak mnie postrzegano, a jednocześnie to bardziej pytanie do kolegów. Zawsze starałem się być przygotowany i skoncentrowany na pracy. Szedłem w tym kierunku, więc może coś w tym było. 

Może to przez spokój, może przez subiektywne odczucia, ale zawsze wydawało się, że Łukasz Fabiański odbiega od stereotypu piłkarza.
– Tylko co jest stereotypem piłkarza? Pierwszym obrazkiem jest to, że piłkarz pojawia się w mediach przez negatywne zachowania. I to już buduje w świadomości ludzi jakiś stereotyp. Powiedziałbym, że to błędne. Otwiera mi się od razu myśl, że to środowisko jest nieco zaszufladkowane, a jednak typów piłkarzy, zawodników i ludzi jest wiele. 

Nawet w Premier League jest mnóstwo typów osobowości i wiele różnych zachowań. Często ten stereotyp kojarzy się jednak wokół piłki z negatywnymi odczuciami.

Ostatnie tygodnie dały więcej radości? Cały kwiecień jawi się jako możliwość regularnej gry w West Hamie na wszystkich frontach.
– Graliśmy co trzy dni i meczów nie brakowało. Przyznaję, że sprawia to frajdę i radość. Zwłaszcza, że trochę czasu minęło od takiej sytuacji. Na pewno to wszystko pozwoliło mi się ponownie poczuć ważną częścią drużyny. To czas, który po prostu cieszy. 

Moje pojawienie się w bramce wynikało z kontuzji Alphonse'a Areoli. Wskoczyłem między słupki i nie było potrzeby, by toczyły się żadne większe rozmowy. Tak samo było już w czasie, kiedy Francuz ponownie pojawił się w kadrze meczowej. Żadnej dyskusji z trenerem nie było. 

– Ostatni mecz z Crystal Palace zabolał? Wynik 2:5 nie sprawiał raczej pozytywnych odczuć...
– Zabolał. Patrząc przez pryzmat drużyny i mojej osoby, to… nie zaprezentowaliśmy się z najlepszej strony. Wszyscy. Wynik wygląda źle, ale wciąż jesteśmy na pozycji, która może nam pozwolić na walkę o europejskie puchary. Każde spotkanie jest szansą, by zbliżyć się do tej strefy. Na pewno byliśmy rozczarowani i trudno było nie mieć negatywnych emocji, które cały czas nam towarzyszą. Teraz pozostaje nam chęć rehabilitacji i pokazania się ze zdecydowanie lepszej strony. 

West Ham United od początku miał cel, by znów powalczyć o awans do europejskich pucharów?
Mam wrażenie, że regularnie się rozwijamy. Przez trzy ostatnie sezony graliśmy w europejskich pucharach i nie brakuje nam chęci kontynuowania tego trendu. Na arenie międzynarodowej osiągamy całkiem dobre rezultaty, choć nie mamy gigantycznego doświadczenia na tym froncie. Regularność występów z pewnością pomaga. Znów jesteśmy zamieszani w walkę o awans do Europy i mogę powiedzieć, że to wciąż jest nasz cel. Jesteśmy blisko miejsc, które mogą nas promować, więc trzeba cały czas patrzeć w tym kierunku. 

– Wiele źródeł w Internecie wskazuje, że twój kontrakt obowiązuje do 30 czerwca 2025 roku…
– Nie. Umowa jest tylko do końca obecnego sezonu.

Fabiański zabrał głos ws. pozostania w Premier League

Czytaj też

Łukasz Fabiański jest coraz bliżej podpisania nowego kontraktu? Były reprezentant Polski ma swój priorytet (fot: Getty)

Fabiański zabrał głos ws. pozostania w Premier League

Mateusz Wieteska o reprezentacji Polski. "Probierz? Wróciła normalność" [WYWIAD]
(fot. TVP/Getty)
Mateusz Wieteska o reprezentacji Polski. "Probierz? Wróciła normalność" [WYWIAD]

Probierz może wziąć debiutanta na Euro 2024!

Czytaj też

Mateusz Bogusz (z prawej) ma szansę na debiut w reprezentacji Polski (fot. Getty)

Probierz może wziąć debiutanta na Euro 2024!

– Są w niej opcje automatycznego przedłużenia?
– Przy okazji poprzedniej umowy pojawiły się opcje dotyczące przedłużenia po rozegraniu konkretnej liczby minut. Teraz takich zapisów nie ma. Brakuje też możliwości automatycznej prolongaty ze strony klubu. Jeśli będę miał zostać w klubie, to po prostu będzie nas czekała rozmowa na ten temat. 

Jak na dziś opisywać prawdopodobną przyszłość? Najbliżej jest do pozostania w West Hamie czy może kreuje się inna opcja?
– Podchodzę do tego na spokojnie. Czekam na zakończenie sezonu. Nie mam większego ciśnienia, by na siłę zajmować się tą kwestią. Pojawiały się pewne rozmowy, ale kluczowy był intensywny okres z dużą dawką spotkań rozgrywanych co trzy dni. Zajmowałem się zwłaszcza kwestiami sportowymi, by nie mieć innych aspektów z tyłu głowy.

A może scenariusz znany z kariery Artura Boruca? Sentymentalny powrót do Legii Warszawa mógłby być rozważany?
Nie mam pojęcia! Raczej się nad tym nie zastanawiałem, ale zobaczymy co życie przyniesie i co może się pojawić. 

Powrót do Polski w ogóle pojawiał się w sferze planów czy marzeń?
W ostatnim czasie dużo rozmawiamy na gruncie rodzinnym. Patrzymy teraz zwłaszcza na sytuację naszego syna. On jest dla nas priorytetem i chcielibyśmy jak najdłużej pozostać w Anglii. Nie chcemy mieszać w jego rozwoju. To tutaj chodzi do szkoły i nawiązał swoje przyjaźnie. Wydaje mi się, że powrót do kraju i pozbawienie aktualnego środowiska, mogłyby być dla niego swego rodzaju szokiem.

– Po kilkunastu latach funkcjonowania w środowisku zmienia się pogląd na życie i przy okazji tworzy większy dystans?
– Zależy. Jest wiele różnych czynników, które wpływają na piłkę, kluby i sytuacje w drużynach. Doświadczenie z pewnością pomaga. Te lata pozwalają na zbudowanie większego spokoju. Mnóstwo wydarzeń stwarza także z czasem dystans, ogranicza pewne emocje. Na pewno czym dłużej funkcjonuje się w danym otoczeniu, tym lepiej.

– Chcę grać jak najdłużej – widziałem już te słowa i jestem ciekaw czy jest jakiś licznik, czy nie ma sensu o tym myśleć?
– Dobrze czuję się pod względem fizycznym i mentalnym. Zupełnie nie zastanawiam się nad momentem, w którym będę chciał czy musiał kończyć przygodę z piłką. Dodatkowo wydaje mi się, że cały czas prezentuję odpowiedni poziom, by wciąż grać w dobrej lidze. 

Pożegnanie z kadrą było pomocne w utrzymaniu tego poziomu?
Zwłaszcza mentalnego. Reprezentantem Polski nie jestem już od kilku lat. Przerwy na mecze kadry pozwalają mi teraz złapać nieco oddechu i luzu, bo liczba meczów w sezonie jest bardzo duża. To pomaga w tym, by potem być jeszcze lepiej przygotowanym. Jestem przekonany, że pożegnanie z drużyną narodową pomaga mi w przedłużaniu kariery i funkcjonowaniu w futbolu.

Transmisje meczów w TVP Sport oraz innych kanałach telewizyjnych. Zmagania będzie można również oglądać w internecie, na stronie TVPSPORT.PL, w aplikacji mobilnej TVP Sport, smart tv i HbbTV. Oprócz samych spotkań nie będzie brakowało publicystyki i innych programów związanych z mistrzostwami Europy. Szczegóły ogłosimy już przed Euro 2024.

Probierz może wziąć debiutanta na Euro 2024!

Czytaj też

Mateusz Bogusz (z prawej) ma szansę na debiut w reprezentacji Polski (fot. Getty)

Probierz może wziąć debiutanta na Euro 2024!

Zobacz bazę biało-czerwonych na Euro 2024 [WIDEO]
fot. TVP
Zobacz bazę biało-czerwonych na Euro 2024 [WIDEO]

Zobacz też
PKO BP Ekstraklasa: oglądaj transmisje w TVP Sport! [ZAPOWIEDŹ]
PKO BP Ekstraklasa 2024/25: oglądaj transmisje w TVP Sport! [ZAPOWIEDŹ]

PKO BP Ekstraklasa: oglądaj transmisje w TVP Sport! [ZAPOWIEDŹ]

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Karny Messiego i mecz z Niemcami. Szczęsny kończy 35 lat
Wojciech Szczęsny odbierający gratulacje od kolegów po zatrzymaniu z jedenastu metrów Lionela Messiego (fot. Getty Images)

Karny Messiego i mecz z Niemcami. Szczęsny kończy 35 lat

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Dwa oblicza Polaków w hicie. Świderski bohaterem!
Karol Świderski (fot. PAP)

Dwa oblicza Polaków w hicie. Świderski bohaterem!

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Polak nie zagra do końca sezonu. Przeszedł operację
Szymon Żurkowski (fot. PAP)

Polak nie zagra do końca sezonu. Przeszedł operację

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Była gwiazda kadry wspomina Beenhakkera. "Wszyscy szli za nim w ogień"
Leo Beenhakker (fot. Getty Images)
tylko u nas

Była gwiazda kadry wspomina Beenhakkera. "Wszyscy szli za nim w ogień"

| Piłka nożna / Reprezentacja 
wyniki
terminarz
tabela
wyniki
24 marca 2025
Piłka nożna

Polska

Malta

Litwa

Finlandia

21 marca 2025
Piłka nożna

Polska

Litwa

Malta

Finlandia

terminarz
07 czerwca 2025
Piłka nożna

Malta

16:00

Litwa

10 czerwca 2025
Piłka nożna

Holandia

18:45

Malta

04 września 2025
Piłka nożna

Litwa

18:45

Malta

07 września 2025
Piłka nożna

Litwa

18:45

Holandia

09 października 2025
Piłka nożna

Finlandia

18:45

Litwa

Malta

18:45

Holandia

tabela
El. MŚ, Europa, grupa G
 
Drużyna
M
+/-
Pkt
1
2
3
6
2
2
1
4
3
Litwa
Litwa
2
-1
1
4
0
0
0
5
Malta
Malta
2
-3
0
Najnowsze
Niespodziewany lider Ekstraligi! Falubaz pogrążony
nowe
Niespodziewany lider Ekstraligi! Falubaz pogrążony
| Motorowe / Żużel 
Michael Jepsen Jensen (fot. PAP)
Rajdowe MŚ: Fin prowadzi na Wyspach Kanaryjskich
Kalle Rovanpera (fot. Getty Images)
nowe
Rajdowe MŚ: Fin prowadzi na Wyspach Kanaryjskich
| Motorowe / Rajdy samochodowe 
Afera przed finałem Pucharu Króla. Co w przypadku rezygnacji Realu?
Rodrygo w starciu z rywalem (fot. Getty)
Afera przed finałem Pucharu Króla. Co w przypadku rezygnacji Realu?
| Piłka nożna / Hiszpania 
Przed nami finał Pucharu Króla. Szpakowski zdradził, kogo uważa za faworyta
Dariusz Szpakowski (fot. TVP Sport)
Przed nami finał Pucharu Króla. Szpakowski zdradził, kogo uważa za faworyta
| Piłka nożna / Hiszpania 
Brazylijczyk podziwiał Podolskiego. Teraz dołączył do Górnika Zabrze
Gabriel Barbosa (fot. Getty Images)
Brazylijczyk podziwiał Podolskiego. Teraz dołączył do Górnika Zabrze
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Gerard Badia przed finałem PK: trzeba szanować pracę sędziów
Maja Strzelczyk i Gerard Badia (fot. TVP Sport)
Gerard Badia przed finałem PK: trzeba szanować pracę sędziów
| Piłka nożna / Hiszpania 
Wielka forma piłkarza Pogoni. Może być jak... Wilimowski czy Reyman
Efthymis Koulouris (fot. Getty Images)
Wielka forma piłkarza Pogoni. Może być jak... Wilimowski czy Reyman
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Do góry