| Lekkoatletyka

Uwaga: talent! Docenił go sam Lewandowski. "Filip Rak? Jedyny w swoim rodzaju"

Komentarz:

Przemysław Babiarz, Sebastian Chmara

W sobotnim Memoriale Janusza Kusocińskiego w Chorzowie polscy lekkoatleci mieli pokazać, że warto uwzględnić ich w reprezentacji na mistrzostwa Europy. Filip Rak to zadanie wypełnił, bo w biegu na 1500 metrów uzyskał świetny czas 3:33.74. Choć mowa dopiero o 21-latku, ten już zajmuje trzecie miejsce w historii polskiej lekkoatletyki. – Stało się jasne, że to nie Rzym, lecz Paryż jest celem tego chłopaka – mówi o nim legendarny trener Zbigniew Król.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

18-latka rewelacją Diamentowej Ligi! Wygrała już dwa mityngi, a to nie sufit

O talencie Filipa Raka polska lekkoatletyka szerzej dowiedziała się tej zimy. To wówczas, w sezonie halowym, okazało się, że w trakcie jednych mistrzostw kraju w Toruniu ten sam zawodnik spokojnie może zdobywać złoto i na 1500 metrów, i na dystansie 3000 m. A gdyby program pozwolił, to pewnie wystartowałby raz jeszcze, bo na 800 m miał na listach drugi czas – wyłącznie za Mateuszem Borkowskim, czyli obecnie jedynym zawodnikiem PZLA z wypełnionym minimum olimpijskim w tej konkurencji.

Jednak hala się skończyła i potencjał należało pokazać na stadionie. Więc Filip go pokazał.

Świetne wieści dla Natalii Kaczmarek z USA!

Czytaj też

Natalia Kaczmarek to polska nadzieja na medal IO (fot. Getty)

Świetne wieści dla Natalii Kaczmarek z USA!

Filip Rak z rekordem Polski U23. Tak szybki nie był nawet Marcin Lewandowski

70. Memoriał Janusza Kusocińskiego, który w sobotę odbył się na Stadionie Śląskim, dla Polaków był nie tylko okazją do poprawienia pozycji w rankingach. Mityng rangi Continental Tour był po prostu dobrze punktowany, a obsada w kilku konkurencjach pozwalała na zajęcie wysokich lokat. Rak wykorzystał to perfekcyjnie. Mając do pomocy dwóch pacemakerów, trzymał się czoła stawki, a na ostatnim okrążeniu pobiegł bez żadnych kompleksów. Wyszedł na prowadzenie, a potem tylko je powiększał. Z obliczeń trenera Zbigniewa Króla wynika, że końcowe 500 m pokonał w 1:09. Szkoleniowiec żałuje, że podobnego tempa nie było wcześniej, bo peleton jego zdaniem trochę za długo stał i się czaił.

Tak czy inaczej czas 3:33.74, który uzyskał, nawet po niedzielnej Diamentowej Lidze w Maroku pozostaje 19. najlepszym na listach światowych.

Życiówka, którą Filip dosłownie zdemolował, jest oczywiście twardym minimum na ME w Rzymie (7-12 czerwca). Ale to wynik zaledwie 0.24 s gorszy od wskaźnika na igrzyska w Paryżu.

Szkoda, bo niewiele zostało. Może gdyby nie moje błędy, to zbiłbym jeszcze te pół sekundy, może sekundę. Czułem się na tyle – powiedział po biegu chłopak, który pomału staje się objawieniem naszej kadry.

Czas z Chorzowa stawia go już na trzecim miejscu w polskiej tabeli wszech czasów.

Ale tam przede mną, to już mocni są. Żeby złapać Marcina Lewandowskiego (3:30.42), a nawet Michała Rozmysa (3:32.43), trzeba jeszcze dużo więcej. To może i jest cel, ale na spokojnie. Na kiedyś – krygował się, chociaż w jego głosie i zachowaniu nie widać żadnej niepewności.

Przemocny gość to jest. Obserwujcie go – tak zresztą, tuż po finiszu, o Raku powiedział sam Lewandowski, obecny na miejscu wydarzenia. I przypomniał, że 3:33.74 Filipa jest nowym rekordem Polski młodzieżowców.

Świetne wieści dla Natalii Kaczmarek z USA!

Czytaj też

Natalia Kaczmarek to polska nadzieja na medal IO (fot. Getty)

Świetne wieści dla Natalii Kaczmarek z USA!

Gwiazda kadry wróciła i ogłasza: to moje ostatnie igrzyska olimpijskie

Czytaj też

Iga Baumgart-Witan szykuje się do ostatnich igrzysk w karierze (fot. PAP)

Gwiazda kadry wróciła i ogłasza: to moje ostatnie igrzyska olimpijskie

U Króla na home office. Te wyniki są z lasów na Opolszczyźnie

Trener Król, do którego Filip trafił spod Opola niecałe dwa lata temu – pod koniec wieku juniorskiego, znowu usłyszał od kolegów, że "przecież już dawno powinien być na emeryturze, a nie szlifować diamenty". Król, stacjonujący w Krakowie, ma w końcu już 75 lat. I tylko ostatnio na wierzch wypłynęły efekty jego współpracy nie tylko z Rakiem, ale i utalentowaną Weroniką Lizakowską. Ona niestety cierpi teraz na ból przywodziciela i w wyniku kontuzji może stracić Rzym.

Ale Raka, jak się wydaje, będzie tam stać na wszystko – puszcza oko szkoleniowiec.

On jest niesamowicie zakręcony na bieganie. Niezwykle w siebie wierzy, jedyny w swoim rodzaju. To aż niepojęte, jak można być oddanym dla sportu – opowiadają nam o Filipie jego koledzy z grupy treningowej. Choć po prawdzie, widują się głównie na zgrupowaniach, ponieważ na co dzień biegacz z Opolszczyzny mieszka na swoim terenie i zajęcia realizuje nie na tartanie, lecz po lasach. Do tego lata z Królem szykowali się na zgrupowaniach w Polsce. Pomiędzy nimi Król wysyłał mu rozpiskę zajęć, a jeśli była potrzeba, Rak korzystał z pomocy trenera na miejscu. To tam dla lekkoatletyki odnaleźli go najpierw Mirosław Olszewski w LUKS Podium Kup, a następnie Jacek Dziuba – ten sam, który kiedyś odkrywał m.in. kulomiotkę Annę Wlokę, czyli medalistkę IO Młodzieży 2010.


Gwiazda kadry wróciła i ogłasza: to moje ostatnie igrzyska olimpijskie

Czytaj też

Iga Baumgart-Witan szykuje się do ostatnich igrzysk w karierze (fot. PAP)

Gwiazda kadry wróciła i ogłasza: to moje ostatnie igrzyska olimpijskie

Nietypowy kolor bieżni na igrzyska. Będzie szczęśliwa dla Polski?

Czytaj też

Ile medali zdobędą polscy lekkoatleci na nietypowej bieżni w Paryżu (fot. Getty)

Nietypowy kolor bieżni na igrzyska. Będzie szczęśliwa dla Polski?

Koronawirus zatrzymał go tak, że się wściekł. Teraz czeka na Diamentową Ligę

Rak to typ zaprogramowanego na swój sukces? – dopytujemy Króla.

Tak, ale i nie. Z jednej strony: niczego się nie boi, kiedy staje na starcie. A z drugiej: lubi sobie podyskutować, zgłaszać jakieś opinie, niekiedy podważać pomysły. To dobre, bo jest świadomy treningu i to może go daleko zaprowadzić. Ale nie powiem, czasami na niego aż krzyknę, żeby przywołać do porządku – śmieje się trener.

Król zwykle nie bierze juniorów do swojej grupy, woli zaczekać, aż sportowcy okrzepną. Tu zrobił mały wyjątek i choć już przed rokiem sezon zapowiadał się Filipowi świetnie, na przeszkodzie stanął koronawirus.

Zmiotło go w kwietniu, jak Sofię Ennaoui czy Dawida Tomalę. Stracił wytrzymałość, nie mogliśmy nad nią pracować. Był na to wściekły, ale pomyślałem, że skoro tego nie możemy robić, to zróbmy siłę i szybkość. Płuca po kilku miesiącach doszły do siebie, a ta praca została. To z tego wzięły się teraz jego finisze – opowiada trener. Gdy opowiada o formie Raka, słychać, że jest dumny. – Na razie w 2024 na stadionie wygrywa wszystko, bije życiówki. Nawet kiedy taktyka zawodziła, zrobił 1:45.97 na 800 m. Wtedy mu powiedziałem: wygranych się nie osądza. Biegaj jak chcesz, byle skutecznie. Po prostu leć i się baw.

Rak na początku maja starał się o występ na Diamentowej Lidze w Katarze. Nie przyjęli go, bo nie miał wyniku, a tam nikt nie ufa menedżerom na słowo honoru. Teraz Polaka wynik broni już bardzo mocno. Kolejne starania mogą przynieść już lepszy skutek.

Chcę zrobić to minimum olimpijskie. Zobaczymy, czy się uda, ale czuję, że mnie na to stać – zapowiada lekkoatleta. – Na najbliższy czas mam jeszcze dwa fajne biegi w kalendarzu. Będzie kolejna próba.

Czas na wypełnianie wskaźników na Paryż mija pod koniec czerwca. Transmisje z igrzysk, a wcześniej z ME w Rzymie z udziałem Filipa w Telewizji Polskiej.

Nietypowy kolor bieżni na igrzyska. Będzie szczęśliwa dla Polski?

Czytaj też

Ile medali zdobędą polscy lekkoatleci na nietypowej bieżni w Paryżu (fot. Getty)

Nietypowy kolor bieżni na igrzyska. Będzie szczęśliwa dla Polski?

Zobacz też
Przyjechali na przegląd wojsk, a tu? Przedwiośnie. Co zrobi kadra podrażniona
Halowa rekordzistka Polski Pia Skrzyszowska będzie jedną z gwiazd Memoriału Kusocińskiego (fot. PAP)
polecamy

Przyjechali na przegląd wojsk, a tu? Przedwiośnie. Co zrobi kadra podrażniona

| Lekkoatletyka 
Trener kadry zapowiada rekord Polski. "To konieczność, nie możliwość"
Dominik Kopeć to lider polskiej kadry sprinterów (fot. PAP)
tylko u nas

Trener kadry zapowiada rekord Polski. "To konieczność, nie możliwość"

| Lekkoatletyka 
Czterokrotny mistrz Polski zdyskwalifikowany na dwa lata!
Norbert Kobielski (fot. PAP)

Czterokrotny mistrz Polski zdyskwalifikowany na dwa lata!

| Lekkoatletyka 
Powiedziała to na głos. I dobrze. "Dwa lata bez okresu"
Anna Matuszewicz aspiruje do światowej czołówki skoku w dal (fot. PAP, Getty)
tylko u nas

Powiedziała to na głos. I dobrze. "Dwa lata bez okresu"

| Lekkoatletyka 
Ukrainka mistrzynią w chodzie
Katarzyna Zdziebło (fot. PAP)

Ukrainka mistrzynią w chodzie

| Lekkoatletyka 
Padł kolejny lekkoatletyczny rekord świata!
Massimo Stano to mistrz świata w chodzie na 35 kilometrów (fot. Getty Images)

Padł kolejny lekkoatletyczny rekord świata!

| Lekkoatletyka 
Mityng w Atlancie: najlepszy wynik w roku w biegu na 100 metrów
Akani Simbine (fot. Getty Images)

Mityng w Atlancie: najlepszy wynik w roku w biegu na 100 metrów

| Lekkoatletyka 
Rekord mityngu w biegu Bukowieckiej! Świetny finisz Polki [WIDEO]
(fot. Getty Images)

Rekord mityngu w biegu Bukowieckiej! Świetny finisz Polki [WIDEO]

| Lekkoatletyka 
Polka jedzie rozliczyć się z elitą. "Wolałabym nie być chamką"
Weronika Lizakowska (fot. Getty)
tylko u nas

Polka jedzie rozliczyć się z elitą. "Wolałabym nie być chamką"

| Lekkoatletyka 
Polski lider sprintu powrócił. Celuje w 9.99 sekundy
Dominik Kopeć (pierwszy od lewej – fot. Getty)

Polski lider sprintu powrócił. Celuje w 9.99 sekundy

| Lekkoatletyka 
Polecane
Najnowsze
Polska zorganizuje mistrzostwa świata!
nowe
Polska zorganizuje mistrzostwa świata!
| Hokej / Reprezentacja 
Kibice reprezentacji Polski (fot. Getty)
Wysoki lot Sokoła. Malutka miejscowość zagra w Betclic 2 Lidze
Piłkarze Sokoła Kleczew po raz pierwszy zagrają na trzecim poziomie rozgrywkowym (fot. Sokół Kleczew/FB)
tylko u nas
Wysoki lot Sokoła. Malutka miejscowość zagra w Betclic 2 Lidze
Jakub Ptak
Jakub Ptak
Stal tłumaczy, dlaczego nie wpuści kibiców Wisły. Powołała się na opinię sprzed… pół roku
Stadion Stali Rzeszów (fot. PAP)
Stal tłumaczy, dlaczego nie wpuści kibiców Wisły. Powołała się na opinię sprzed… pół roku
fot. Tomasz Markowski
Mateusz Miga
Przyjechali na przegląd wojsk, a tu? Przedwiośnie. Co zrobi kadra podrażniona
Halowa rekordzistka Polski Pia Skrzyszowska będzie jedną z gwiazd Memoriału Kusocińskiego (fot. PAP)
polecamy
Przyjechali na przegląd wojsk, a tu? Przedwiośnie. Co zrobi kadra podrażniona
foto1
Michał Chmielewski
Ekstraklasa podbiła Europę. "Dotąd patrzyli na mnie z przymrużeniem oka"
(fot. Getty Images)
Ekstraklasa podbiła Europę. "Dotąd patrzyli na mnie z przymrużeniem oka"
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Piłkarz Legii powołany do reprezentacji. Powalczy o mundial!
Ryoya Morishita z prawej (fot. Getty Images)
Piłkarz Legii powołany do reprezentacji. Powalczy o mundial!
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Wielkie pieniądze na stole. W Lizbonie miało dojść do rewolucji w piłce nożnej
Griedge Mbock Bathy Nka of Paris Saint Germain is challenged by Lara Martins
polecamy
Wielkie pieniądze na stole. W Lizbonie miało dojść do rewolucji w piłce nożnej
Dawid Brilowski
Dawid Brilowski
Do góry