W poniedziałkowy poranek piłkarski świat obiegły słowa Carlo Ancelottiego o tym, że Real Madryt nie zagra w nowej edycji Klubowych Mistrzostw Świata. Włoski trener postanowił wytłumaczyć się z pochopnej decyzji i wyjścia przed szereg. – Moje słowa nie zostały zinterpretowane tak, jak chciałem – powiedział szkoleniowiec Królewskich.
Klubowe Mistrzostwa Świata odbędą się 15 czerwca 2025 roku w Stanach Zjednoczonych i potrwają niespełna miesiąc. Zagrają w nich – podobnie jak w turniejach reprezentacyjnych – 32 zespoły. Pomysł wzbudził sprzeciw środowiska piłkarskiego, które jasno sprzeciwia się przedłużaniu sezonu, skutkującego zwiększonym ryzykiem kontuzji graczy. Na mocne słowa zdecydował się trener Realu Madryt – Carlo Ancelotti.
– FIFA może o tym zapomnieć, piłkarze i kluby nie wezmą udziału w tym turnieju. Pojedynczy mecz Realu Madryt jest wart 20 milionów, a FIFA chce nam dać taką kwotę za cały puchar. To negatywne. Podobnie jak my, inne kluby odrzucą zaproszenie – powiedział w wywiadzie dla "Il Giornale" świętujący 65. urodziny Włoch.
Ancelotti jednak postanowił wytłumaczyć się z kontrowersyjnej decyzji, a zacytował go Fabrizio Romano na portalu "X".
"Moje słowa o Klubowym Pucharze Świata nie zostały zinterpretowane tak, jak chciałem. Nic nie mogłoby być dalsze od mojego zainteresowania, niż odrzucenie możliwości gry w turnieju, który moim zdaniem może być świetną okazją do kontynuowania walki o wspaniałe tytuły z Realem Madryt” – oświadczył trener.
Jednocześnie klub z Madrytu potwierdził, że będzie regularnie występował w KMŚ. "Nigdy nie było wątpliwości, że będziemy częścią Mistrzostw Świata i jesteśmy dumni, że będziemy rywalizować o trofeum dla naszych fanów" – poinformowali Królewscy.
W premierowej odsłonie odświeżonych KMŚ zagrają mistrzowie lig kontynentalnych oraz zespoły będące najwyżej w rankingach. Reprezentantami Europy będą więc: Chelsea, Manchester City, Real Madryt, Bayern Monachium, Paris Saint-Germain, Inter, Porto, Benfica Lizbona, Borussia Dortmund, Juventus Turyn, Atletico Madryt i RB Salzburg.