Szymon Marciniak nie został wyznaczony do poprowadzenia finału mistrzostw Europy. Polski arbiter w najważniejszym spotkaniu imprezy będzie pełnić funkcję sędziego technicznego. W magazynie sportowym Polskiego Radia RDC zaproszeni goście zastanawiali się nad powodem takiej decyzji. – Moim zdaniem Szymon podpisał już umowę w Arabii Saudyjskiej – powiedział były reprezentant Polski Tomasz Kłos.
Z pewnością nie tak wyobrażał sobie koniec rozgrywanej w Niemczech imprezy Szymon Marciniak. Arbiter z Płocka był głównym faworytem do poprowadzenia finału Euro 2024, ale musiał ostatecznie obejść się smakiem. Żal jest o tyle duży, że nie dostał również żadnego meczu w ćwierćfinałach i półfinałach.
Na trwających mistrzostwach pełnił funkcję głównego sędziego dwukrotnie. Najpierw w grupowej potyczce Belgów z Rumunami, a następnie podczas meczu Szwajcaria – Włochy w 1/8 finału. Finał turnieju poprowadzi 35-letni francuski arbiter Francois Letexier.
UEFA tym samym pokazała, że nie zamierza kreować Marciniaka na wielką sędziowską gwiazdę. Może też dojść do sytuacji, w której już niedługo Polak przestanie podlegać pod europejską federację.
– Nie rozmawialiśmy jeszcze o jednej kwestii. Być może Szymon Marciniak ma już jakąś inną umowę podpisaną, może to zdenerwowało władze UEFA. Mówi się głośno o tym, że ma podpisać kontrakt w Arabii Saudyjskiej. Nie znam na tyle Szymona Marciniaka, nie znam jego charakteru. Być może ma już podpisaną umowę na parę lat z ligą saudyjską. Może to być jakiś problem dla UEFA. Ja tylko gdybam, ale głośno się o tym mówi – zauważył w magazynie sportowym Polskiego Radia RDC były reprezentant Polski Tomasz Kłos.
Były obrońca zasugerował, że to właśnie kontakty z Arabią Saudyjską spowodowały brak nominacji Marciniaka do prowadzenia finału Euro.
– Moim zdaniem Szymon podpisał już umowę. Dowiedzieli się o tym, albo mają tak oczywiste przecieki, że zasugerowali się tym. Jeżeli poprowadziłby ten finał, byłby już sędzią spełnionym. Finał Ligi Mistrzów, mistrzostw świata i mistrzostw Europy. Rzadko się to zdarza w tak krótkim czasie – dodał.
Polak na Półwyspie Arabskim mógłby liczyć na gwiazdorski kontrakt, którego nie powstydziliby się zapewne występujący tam piłkarze. Na razie jednak musi skupić się na swojej pracy podczas decydującego starcia mistrzostw Europy. Mecz Hiszpania – Anglia już w niedzielę o godzinie 21:00. Studio przed spotkaniem, prowadzone przez Paulinę Chylewską oraz Patryka Gańka, zacznie się o godzinie 18:00. Gdzie oglądać mecz? Transmisja w TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej, smart TV i HbbTV i TVP 1 (od 20:20). Kto będzie komentował? Dariusz Szpakowski i Grzegorz Mielcarski.
Mistrzowie Europy w tarapatach. UEFA wszczęła postępowanie
Euro w telewizji. Takie imprezy mają przed sobą przyszłość
Szokujące kulisy finału Euro. Policja udaremniła atak ISIS
Trener uczestnika Euro 2024 podał się do dymisji!
Bohater Hiszpanii dotrzymał słowa. Wygląda jak... "Mała Syrenka"
Anglicy niemal pewni. To on zastąpi w kadrze Southgate'a!
Lewandowski łamie przepisy? "Absolutnie jest do zmiany"
Anglicy dziękują Southgate'owi. Piękne słowa Beckhama
17-latek z najładniejszym golem na Euro! UEFA zadecydowała [WIDEO]
niedziela, 14.07, 21:00
środa, 10.07, 21:00
wtorek, 09.07, 21:00
sobota, 06.07, 21:00