Primoż Roglić niedawno po raz czwarty w karierze wygrał Vuelta a Espana, ale oprócz wielu sukcesów, jego kariera naznaczona jest też poważnymi upadkami, które kilkukrotnie odbierały mu szansę na walkę o kolejne trofea. Pod tym względem można go więc nazwać największym pechowcem w peletonie. W ostatnich czterech latach cztery razy wycofywał się z Wielkich Tourów po kraksach, choć po jednej z nich jeszcze na trasie sam... nastawił sobie bark i wsiadł na rower.