W sobotę w Klingenthal ostatnie zawody Letniego Grand Prix 2024 w skokach narciarskich. Panuje przekonanie, że wyniki stamtąd powiedzą, jak może wyglądać nadchodzący Puchar Świata. Nie do końca. Poprzednia zima dowiodła, że w trakcie jesiennej przerwy może wciąż się dużo poprzewracać. Dowodem – niestety – Polacy.
Główny rywal Polaka przyznaje: plan do zmiany, zaważyła żółta koszulka lidera
To już mała tradycja, że Letnie Grand Prix kończą zawody w Hinzenbach i Klingenthal. To też już tradycja, że nawet jeśli po drodze kadry traktowały skoki na igelicie pobłażliwie, to na ten ostatni etap zazwyczaj przysyłają najlepszych albo kandydatów do pierwszego składu. Tradycją jest już, że na podstawie wyników klasyfikacji generalnej letniej zabawy nie warto wyciągać daleko idących wniosków, bo skala absencji w konkursach tej rangi z roku na rok jest porażająca. Dość powiedzieć, że we wszystkich rozegranych do tej pory konkursach LGP 2024 wzięło udział tylko 11 skoczków. Na ponad setkę, która przewinęła się od sierpnia przez ten cykl.
Niemniej, niezależnie od ogólnego prestiżu LGP, z tym Klingenthal rzeczywiście coś jest na rzeczy.
Ostatnia dekada w LGP – TOP3 z Klingenthal i triumfator cyklu:
2014: Freitag-Koudelka-Velta (Damjan)
2015: bez Klingenthal (Sakuyama)
2016: Kot-Stoch-Prevc (Kot)
2017: Kubacki-Wellinger-Forfang (Kubacki)
2018: odwołany (Klimow)
2019: Lanisek-Lindvik-Żyła (Kubacki)
2020: odwołany
2021: Kobayashi-Granerud-Forfang (Granerud)
2022: Kubacki-Kobayashi-Tande (Kubacki)
2023: Fettner-Kubacki-Tschofenig (Zografski)
Po triumfie na Vogtland Arenie w 2014 zimą Freitag wygrał dwa konkursy i zajął 12. miejsce w PŚ. Koudelka był jeszcze wyżej, bo dzięki czterem wygranym i w sumie ośmiu miejscom na podium ukończył zimę na siódmej pozycji, w dodatku otarł się o podium MŚ w Falun. A te zdominował trzeci w Klingenthal i kapitalny w Szwecji Velta.
Sezon 2016 przyniósł historyczną polską zimę. I Klingenthal też to zapowiadało. Kot wygrał m.in. próbę przedolimpijską i był piąty w PŚ, i tak niżej od Stocha (drugi w finale LGP) – przegrywającego wtedy tylko z Kraftem. To tamtej zimy Stoch pierwszy raz triumfował w Turnieju Czterech Skoczni. A Polska zdobyła Puchar Narodów. Co ciekawe, Kraft tamtego lata był w Klingenthal tuż za podium.
Kubacki był cesarzem igelitu, ale z roku na rok rósł. I LGP stało się dowodem
Rok później na podium w Klingenthal byli dwaj późniejsi medaliści z igrzysk: Wellinger i Forfang. Niemiec stał sześć razy na podium konkursów PŚ, Forfang – cztery. Kubacki zimą 2017/18 miewał już przebłyski dużej formy, zgromadził trzy podia, ale na swój wielki moment musiał jeszcze zaczekać. To Stoch wygrał wówczas PŚ. To też jako tako zapowiedziało Klingenthal. W teście przed zimą był w końcu siódmy.
Jesień 2019 przyniosła kolejny triumf Kubackiego w rankingu LGP, a kolejna zima – jego piękny triumf w TCS. Jednak skupiając się na samym teście z Klingenthal, to w ogóle nie było tam Krafta, czyli późniejszego zdobywcy kryształowej kuli. Laniskowi, Lindvikowi i Żyle, czyli TOP3 tamtych zawodów, szło w PŚ nieźle. Polak na Kulm wkrótce potem wygrał drugi konkurs w karierze, a Słoweniec znakomicie zainaugurował starty, choć potem przygasł. Najrówniejszy był Lindvik.
Po kolejnej przerwie Klingenthal wróciło w 2021 roku. Tam cykl przypieczętował Granerud – nowo mianowany król skoków z poprzedzającej tamto lato zimy. On zimę miał potem przyzwoitą (10 razy na podium w PŚ), choć najwięcej wówczas osiągnął Kobayashi – późniejszy mistrz olimpijski z Pekinu. Całkiem bezbarwny był za to Forfang, czyli trzeci w teście na Vogtland Arenie.
Test z 2022 roku przyniósł kolejny sukces Kubackiego – późniejszego drugiego skoczka TCS i brązowego medalisty MŚ z Planicy. Dawid i tamta edycja LGP jest żywym przykładem, że lato ma przełożenie na zimę, bo ta zaczęła się dla Polaka rewelacyjnie. Przez pół zimy był liderem rankingu, niestety końcówkę sezonu zakłócił rodzinny dramat. A poza tym? Kobayashi stał na podium sześć razy, gorzej wypadł natomiast Tande. Tu jednak mamy mały zgrzyt: w TOP3 sezonu znaleźli się Granerud, Kraft i Lanisek, a to zawodnicy, którzy w teście w Klingenthal znaleźli się kolejno na 8., 19. i 31. pozycji. Czyli takich, po których można by mieć wątpliwości co do ich przygotowania.
Polski przykład pokazał: po Klingenthal można sporo popsuć. Ale i sporo naprawić
Niestety dla nas, Klingenthal jako kiepski papierek lakmusowy objawiło się również przed rokiem. Kubacki, który był w Niemczech drugi, podobnie jak reszta Polaków zaliczył całkowicie nieudaną zimę. Na podium nie stał też w PŚ najlepszy w finale LGP Fettner ani triumfator całego cyklu Zografski (miał problemy ze snem). Dobry rok zaliczył za to Tschofenig, który także teraz jawi się jako jeden z kandydatów do sukcesów na śniegu. A Kraft, który wygrał kulę? Jak to Kraft – zajął wtedy solidne, ale tylko solidne 9. miejsce.
Jednak historia Kubackiego i reszty Polaków pokazuje, że niekiedy kapryśne Klingenthal nie jest ostateczną wyrocznią. Takie statystyki, co do prawidłowości wskazań stamtąd, dobrze wyglądają zwykle dopiero po fakcie, bo zawsze można do cyferek dorobić teorię, która umocni łączenie LGP z wynikami w PŚ. Niestety, skończyły się czasy, w których skoki z igelitu – a już nie mówiąc o rankingu cyklu Grand Prix – można 1:1 przekładać na sezon na śniegu. Spłaszczona czołówka, wrażliwość sprzętu na warunki i kilka innych czynników, czyni ten sport mniej stabilnym. Co równie ważne, półtora miesiąca przerwy to sporo. A w 2023 biało-czerwoni właśnie wtedy popełnili błędy w przygotowaniach, które później kosztowały ich nie tylko inaugurację PŚ, co w zasadzie większość zimy.
Klingenthal jest więc tylko sugestią. Ale na pewno nie wyrocznią, co potwierdza przykład Słoweńców. Po tak koszmarnym lecie, jakie zaliczyli w 2023 roku, zostali niemal przekreśleni. Skończyło się 5. miejscem w PŚ Petera Prevca i w sumie pięcioma skoczkami w TOP16.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1019 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (93 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.