Kilka lat temu był łączony z transferem do Włoch, ale – jak się okazuje – do konkretów nie doszło. Adam Radwański wciąż jest jednak spragniony wyzwań i w Zagłębiu Lubin chciałbym się rozwinąć. Piłkarz opowiada o pierwszych miesiącach w klubie, pracy z trenerem Franciszkiem Smudą w Widzewie oraz swoich ambicjach, które nie wszyscy podzielali. – Dużo osób myślało, że będę się błąkał po trzecich ligach, potem wrócę. A na szczęście było to też sporo takich, którzy pokładali we mnie wiarę i chciałbym właśnie im udowodnić, że się nie mylili – przyznaje w rozmowie z TVPSPORT.PL przed meczem drużyny w Pucharze Polski przeciwko Warcie Poznań (transmisja w TVP).