{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Iga Świątek trenowała z Aryną Sabalenką

World Tennis League, które w tym roku rozgrywane jest w Abu Zabi, to nie tylko okazja na ogranie meczowe przed zbliżającym się sezonem, ale także możliwość potrenowania z najlepszymi na świecie. Z tego założenia wyszły dwie najwyżej notowane tenisistki na świecie – Iga Świątek i Aryna Sabalenka, które ponownie spotkały się na treningu.
Świątek zdetronizowana. Młodsza rywalka zdecydowaną liderką
Świątek i Sabalenka już od dłuższego czasu zdają się być w znacznie lepszych relacjach niż wcześniej. Od rywalek o pierwsze miejsce w rankingu, które rzadko ze sobą rozmawiały, przeszły do wspólnej zabawy w mediach społecznościowych podczas WTA Finals, a teraz wspólnych treningów w Abu Zabi. Doszło wręcz do tego, że fani obydwu tenisistek uknuli na ich relację nazwę... "Sabatek", nawiązującą do innych tego typu tenisowych przyjaźni (np. "Fedal" Rogera Federera i Rafaela Nadala).
Obie panie nie rywalizują ze sobą aż tak długo jak dwie legendy męskiego tenisa, jednak wyraźnie w ostatnim czasie ich relacje się polepszyły – albo po prostu się jakiekolwiek zaczęły, bo wcześniej było ich niewiele.
A już niedługo pierwsze istotne zawody sezonu 2025 i oczywiście pierwszy turniej wielkoszlemowy – Australian Open. Sabalenka będzie tam broniła tytułu, podczas gdy Świątek będzie chciała poprawić wyniki z lat poprzednich.