Jannik Sinner podjął decyzję o wycofaniu się z turnieju ATP 500 w Rotterdamie, który rozpocznie się w sobotę 1 lutego. Włoch miał w nim bronić wywalczonego przed rokiem tytułu. W rankingu ATP jego przewaga jest jednak na tyle duża, że strata 500 punktów nie będzie groziła utratą prowadzenia w najbliższym czasie.
Włoch w niedzielę w finale Australian Open pokonał Alexandra Zvereva i po raz drugi z rzędu sięgnął po tytuł w Melbourne. Przed rokiem tuż po zwycięstwie w otwierającym sezon Wielkim Szlemie wziął udział w turnieju rangi ATP 500 w Rotterdamie i tam również okazał się niepokonany.
Tym razem Włoch postanowił dać sobie więcej czasu na odpoczynek po Australian Open i nie przystąpi do obrony tytułu. Najwyżej rozstawionym zawodnikiem w Holandii będzie więc zajmujący obecnie trzecie miejsce w rankingu ATP Carlos Alcaraz.
Poza Sinnerem z turnieju wycofał się także Grigor Dimitrov. Skorzystali na tym Jakub Mensik oraz Roberto Bautista Agut, którzy zajmą ich miejsca.
W najnowszym zestawieniu tenisistów Sinner dalej plasuje się na czele rankingu z ogromną przewagą nad resztą stawki. Drugi Zverev traci do niego 3695 punktów, a trzeci Alcaraz aż 4820. Włoch bez obaw może więc odpuścić turniej w Rotterdamie, by w pełni zregenerować się przed kolejnymi występami.