Sześć medal, w tym jeden złoty, to dorobek polskiej reprezentacji w mistrzostwach świata w kajakarstwie, które w niedzielę zakończyły się w Duisburgu. Na zakończenie imprezy niespodziewane zwycięstwo odniosła męska sztafeta K1 4x200 m.
Polscy kajakarze w składzie Piotr Siemionowski, Denis Ambroziak, Sebastian
Szypuła i Dawid Putto pokonali bardziej utytułowane osady z Rosji i Węgier.
Nieco gorzej w tej samej konkurencji poradziła sobie żeńska sztafeta K1 4x200
m. Marta Walczykiewicz na ostatniej zmianie goniła Węgierkę Danutę Kozak, ale
ostatecznie przegrała z rywalką zaledwie o 0,02 sekundy i biało-czerwone
musiały zadowolić się tytułem wicemistrzowskim.
Kajakarki w światowym czempionacie wywalczyły pięć z sześciu krążków. Zawody
udane okazały się dla ubiegłorocznych brązowych medalistek olimpijskich
Karoliny Nai i Beaty Mikołajczyk, które zajęły trzecie miejsce w K2 na 500 m
i drugie w K2 500 m. Z Duisburga z dwoma srebrnymi medalami wraca Marta
Walczykiewicz. W konkurencji K1 na 200 m przegrała tylko z mistrzynią
olimpijską Nowozelandką Lisą Carrington.
Jak przyznał trener kadry kajakarek Tomasz Kryk, do pełni szczęścia zabrakło
medalu czwórki na dystansie 500 m, która, podobnie jak w igrzyskach w
Londynie, była czwarta.
– Na pewno taktycznie dziewczyny nie popłynęły tak jak powinny. Ale mam już
pomysł, co można w tej osadzie jeszcze zmienić. Poza tym chcieliśmy też
sprawdzić, na ile niektóre zawodniczki, jak Karolina Naja czy Beata
Mikołajczyk, są w stanie popłynąć w kilku konkurencjach na jednych zawodach – powiedział Kryk.
Jak dodał, przy tak skromnej grupie sześciu-siedmiu zawodniczek, wynik
uzyskany w Duisburgu trzeba ocenić jako duży sukces. – Mamy pięć medali, w tym dwa w konkurencjach olimpijskich. Dziś rewelacyjnie
popłynęła Marta, której naprawdę niewiele zabrało do Lisy Carrington. Nasz
dorobek oznacza, że mimo tak wąskiej kadry, wciąż plasujemy się w ścisłej
światowej czołówce – podkreślił.
Rozczarowali kanadyjkarze, zarówno doświadczeni Tomasz Kaczor (Warta Poznań)
i Marcin Grzybowski (Posnania), jak i młodzi zawodnicy, którzy rywalizowali
na dystansach 200 m. Kaczor z Grzybowskim w olimpijskiej konkurencji K2 1000
m zajęli dopiero siódmą lokatę, a na dystansie połowę krótszym uplasowali się
na piątym miejscu w finale B.
Prezes Polskiego Związku Kajakowego Józef Bejnarowicz przed mistrzostwami
liczył na pięć medali. Plan przez zawodników został więc wykonany.
– Dziewczyny spisały się znakomicie, choć liczyłem na medal, nawet na złoto, w
czwórce. Niestety nie udało się. Cieszę się, że drgnęło coś w męskich
kajakach. Paweł Szandrach z Mariuszem Kujawskim uplasowali się tuż za podium
w K2 na 1000 m, a w jedynce Rafał Rosolski był szósty. To konkurencje
olimpijskie, więc ich wyniki napawają optymizmem – podsumował szef związku.
Medale Polaków MŚ:
złote: Piotr Siemionowski, Sebastian Szypuła (obaj Zawisza Bydgoszcz), Denis
Ambroziak (KSC Olsztyn), Dawid Putto (UKS Kopernik Bydgoszcz) - sztafeta K1
4x200 m
srebrne: Marta Walczykiewicz (KTW Kalisz) - K1 200 m; Karolina Naja (AZS AWF
Gorzów Wlkp.), Beata Mikołajczyk (UKS Kopernik Bydgoszcz) - K2 200 m; Naja,
Edyta Dzieniszewska (Sparta Augustów), Magdalena Krukowska (UKS Dojlidy
Białystok), Walczykiewicz - K1 4x200 m
brązowe: Dzieniszewska - K1 1000 m; Naja, Mikołajczyk - K2 500 m.
Klasyfikacja medalowa: Z S B 1. Niemcy 8 6 2 2. Węgry 7 5 5 3. Rosja 4 4 1 4. Kanada 2 1 2 5. Nowa Zelandia 2 0 1 6. Polska 1 3 2 7. Australia 1 1 1 8. Brazylia 1 0 1 9. Portugalia 1 0 0 . Azerbejdżan 1 0 0 . Szwecja 1 0 0 12. Białoruś 0 3 2 13. Czechy 0 1 2 14. W.Brytania 0 1 1 15. Dania 0 1 0 . Argentyna 0 1 0 . Bułgaria 0 1 0 . Uzbekistan 0 1 0 19. Hiszpania 0 0 2 . Francja 0 0 2 21. Słowenia 0 0 1 . Rumunia 0 0 1 . Serbia 0 0 1 . Chile 0 0 1 . Finlandia 0 0 1