W poniedziałkowym hicie włoskiej Serie A Roma zremisowała na Stadio Olimpico z Juventusem Turyn (1:1). Ten wynik bardziej cieszy mistrzów Włoch, którzy utrzymali dziewięciopunktową przewagę nad stołeczną drużyną. – Teraz nie myślimy o zdobyciu mistrzostwa – powiedział Rudi Garcia.
Pierwsza połowa spotkania rozczarowała kibiców. Najwięcej emocji przyniosło końcowe 25 minut, a wszystko dlatego, że Vasilios Torosidis zobaczył drugą żółtą kartkę, za faul przed polem karnym.
Rzut wolny fantastycznie wykonał Carlos Tevez i nie dał żadnych szans Morganowi De Sanctisowi. W 78. minucie wynik spotkania ustalił Seydou Keita, który wykorzystał dośrodkowanie Alessandro Florenziego.
Drużyna Romy stała się specjalistą od remisów – po raz szósty z rzędu w taki sposób rozstrzygnął się mecz wicemistrzów Włoch przed własną publicznością.
– To był taktyczny mecz, ale dużo zmieniło się po czerwonej kartce dla Torosidisa. Straciliśmy gola, ale zobaczyłem właściwą reakcję mojego zespołu – ocenił szkoleniowiec rzymian.
Roma zanotowała siódmy remis w ostatnich ośmiu ligowych spotkaniach. Mimo to wciąż ma cztery punkty przewagi nad trzecim Napoli i sześć nad czwartym Lazio.
– Uwierzcie mi, że nie graliśmy na remis. W pierwszych 60 minutach było dużo piłkarskich szachów. Później gra się otworzyła, pokazaliśmy charakter grając w osłabieniu i zasłużyliśmy na wyrównującą bramkę – ocenił Garcia.
Gospodarze nie wykorzystali okazji, by zniwelować stratę do Starej Damy, dlatego na razie nie myślą o zdobyciu mistrzostwa. – Do końca sezonu zostało jeszcze wiele spotkań, ale my skupiamy się na tym, żeby obronić drugą pozycję – zakończył francuski trener.