| Koszykówka / Rozgrywki ligowe
Środowe, zaległe spotkanie Energi Czarnych z PGE Turów Zgorzelec w Słupsku zadecyduje, czy mistrz Polski koszykarzy będzie miał szansę na pierwsze miejsce przed play off. – Fajnie, że wszystko jest w naszych rękach – powiedział Michał Chyliński z PGE.
PGE ma obecnie punkt straty do pierwszego w Tauron Basket Lidze Stelmetu Zielona Góra i drugiego AZS Koszalin. Zwycięstwo w Słupsku zapewni mistrzom co najmniej drugiej miejsce w tabeli. W takim przypadku niedzielny mecz ostatniej kolejki ze Stelmetem będzie rywalizacją o pierwsze miejsce. W Zielonej Górze gospodarze pokonali PGE 78:70.
W przypadku porażki w Słupsku i ze Stelmetem na własnym parkiecie mistrz może spaść na czwarte miejsce w tabeli.
– Fajnie dla koszykówki i dla kibiców, że walka jest zacięta, że nie zapadły ostateczne rozstrzygnięcia, a o kolejności przed play off zadecydują ostatnie mecze. Dla nas spotkania w Słupsku i ze Stelmetem są tak ważne, jak runda play off. Mamy przedsmak tej walki i to dla nas jest dobre. Psychicznie już teraz możemy poczuć rangę play off – powiedział reprezentant Polski Chyliński.
Zawodnik przyznał, że na razie o niedzielnym starciu ze Stelmetem nie myśli. Liczy się tylko najbliższe spotkanie z Energą. W poniedziałek PGE pokonał w Sopocie Trefl 74:66.
– Po meczu z Treflem przez pół dnia o koszykówce staram się nie myśleć tylko zrelaksować. O spotkaniu ze Stelmetem będę myślał za kilka dni. We wtorek wieczorem mamy trening w Słupsku i mobilizacja powróci. Oczekujemy, że to będzie dla nas ciężki mecz. Wiemy, jak jest jego stawka. Słupsk w ostatnich tygodniach z litewskim trenerem jest innym zespołem niż na początku ligi. Gra dobrą koszykówkę, a my będziemy w osłabieniu – dodał.
Zdaniem Chylińskiego kluczowe będzie zatrzymanie dwóch graczy Energi – amerykańskiego rozgrywającego Jerela Blassingame'a oraz Karola Gruszeckiego.
– Czarni wiele akcji w ataku, szczególnie pick and roll, opierają na Blassingamie. Musimy ten element zneutralizować, a dodatkowo zatrzymać Karola Gruszeckiego, który ostatnio jest w dobrej formie. Naszym celem będzie narzucenie rywalom swojego stylu gry. Wszystko zacząć się musi od dobrej obrony – dodał.
W ekipie PGE zabraknie kontuzjowanego Amerykanina Chrisa Wrighta oraz zdyskwalifikowanego przez Polską Ligę Koszykówki na trzy mecze jego rodaka Mardy Collinsa. Ten ostatni może powrócić na spotkanie ze Stelmetem.
– Nie jesteśmy drużyną jednego zawodnika, co nie oznacza, że nie odczuwamy jego nieobecności. Na pewno na dłuższą metę jego strata byłaby dla nas osłabieniem. Pokazaliśmy, że bez niego też potrafimy wygrywać, ale dobrze, że będzie mógł wystąpić w kluczowym spotkaniu ze Stelmetem – ocenił.
85 - 67
WKS Śląsk Wrocław
104 - 109
Trefl Sopot
85 - 92
MKS Dąbrowa Górnicza
73 - 70
King Szczecin
84 - 92
Anwil Włocławek
97 - 82
Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz
73 - 102
Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski
81 - 104
Energa Icon Sea Czarni Słupsk
84 - 86
Polski Cukier Start Lublin
58 - 62
Anwil Włocławek