Przejdź do pełnej wersji artykułu

Bayern pewny swego. "Jesteśmy faworytami"

Piłkarze Bayernu Monachium (fot. Getty Images) Piłkarze Bayernu Monachium (fot. Getty Images)

Po raz ostatni Bayern rywalizował z Juventusem w ćwierćfinale Ligi Mistrzów w sezonie 2012/2013. Wtedy dwa razy górą byli Bawarczycy. W 1/8 finału tej edycji ponownie dojdzie do starcia obu utytułowanych drużyn. – Zapowiada się apetyczny dwumecz – przyznał Franz Beckenbauer, honorowy prezes mistrzów Niemiec.

ZOBACZ PARY 1/8 FINAŁU LIGI MISTRZÓW

Bayern w tym sezonie prezentuje się znakomicie – w Champions League i Bundeslidze rozegrał w sumie 22 mecze, z których wygrał aż 19. Robert Lewandowski i spółka przegrali tylko z Arsenalem oraz Borussią Moenchengladbach. Nic więc zatem dziwnego, że w potyczce z Juventusem to właśnie Bawarczycy typowani są do awansu do ćwierćfinału.

To trudny rywal, który na boisku prezentuje mądry, poukładany taktycznie styl. Niemniej jednak to my jesteśmy faworytami – zaznaczył Jerome Boateng, obrońca Bayernu.

Thomas Mueller nie może się z kolei doczekać rywalizacji z byłym napastnikiem Bawarczyków Mario Mandzukiciem.

Mario to znakomity piłkarz. My znamy wszystkie jego mocne strony, ale i on ma dużą wiedzą na nasz temat. Z Juventusem w ostatnich latach dobrze sobie radziliśmy i teraz liczę na kolejny udany dwumecz z tym rywalem.

Choć większość stawia na Bayern, to optymistyczne nastroje w Monachium stara się tonować Matthias Sammer.

W sezonie 2012/2013 Mario Mandzukić grał jeszcze w Bayernie (fot. Getty Images) W sezonie 2012/2013 Mario Mandzukić grał jeszcze w Bayernie (fot. Getty Images)

Juventus to bardzo atrakcyjny rywal. W sezonie 2012/2013 wygraliśmy z nim w ćwierćfinale i ostatecznie triumfowaliśmy w całej Lidze Mistrzów. Chciałbym, by teraz to się powtórzyło, ale Stara Dama po kiepskim początku rozgrywek wróciła do formy (sześć zwycięstw z rzędu w Serie A, red.). Jeśli zatem chcemy ponownie okazać się lepsi, musimy w tych dwóch meczach być w doskonałej dyspozycji – przyznał dyrektor sportowy Bayernu.

Podobnie do rywalizacji z Juventusem podchodzi Philipp Lahm.

Ani na moment nie możemy zapomnieć, że to Juventus a nie Bayern wystąpił w ostatnim sezonie w finale Ligi Mistrzów. Mecze tych dwóch drużyn to europejski klasyk. Czeka nas wielkie wyzwanie i jeśli nie damy z siebie stu procent, to nie zagramy w ćwierćfinale.

Philipp Lahm (fot. Getty Images) Philipp Lahm (fot. Getty Images)
Źródło: SPORT.TVP.PL/UEFA.COM
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także