{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Grupa nadzorująca walkę z dopingiem odwiedzi Rosję
Specjalna grupa nadzorującą walkę z dopingiem w Rosji, powołana przez Międzynarodowe Stowarzyszenie Federacji Lekkoatletycznych (IAAF), odwiedzi ten kraj w dniach 10-11 stycznia – poinformowano w środę.
13 listopada IAAF zawiesiło Rosję, co stawia pod znakiem zapytania udział rosyjskich lekkoatletów w igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro. Aby reprezentanci tego kraju mogli powrócić na areny międzynarodowe, rosyjska federacja musi spełnić szereg warunków, m.in. zawiesić współpracę z ośrodkiem chodu sportowego w Sarańsku. Ich realizację skontroluje właśnie owa grupa robocza.
– Współpraca z rosyjską stroną układa się dobrze. Wyczekujemy już nadchodzącego spotkania w Moskwie – powiedział kierujący grupą Norweg Rune Andersen.
Jej skład uzupełniają: Kanadyjka Abby Hoffman, Włoszka Anna Riccardi, Namibijczyk Frank Fredericks oraz Geoff Gardner z Wyspy Norfolk.
Zawieszenie Rosji jest efektem ustaleń Międzynarodowej Agencji Antydopingowej (WADA), która opublikowała raport, opisujący zorganizowany proceder dopingowy w tym kraju.
Zdaniem Agencji, w aferę zamieszani byli nie tylko sami sportowcy, ale też laboratorium w Moskwie, służby specjalne, a nawet ministerstwo sportu. Nie poinformowano, jak długo będzie obowiązywać dyskwalifikacja rosyjskich lekkoatletów.
Początek afery dopingowej w Rosji sięga 3 grudnia 2014 roku, gdy niemiecki kanał TV ZDF/ARD ujawnił jej szczegóły. W wyemitowanym filmie trzykrotna zwyciężczyni maratonu w Chicago Lilija Szobuchowa (także srebrna medalistka halowych mistrzostw świata na 3000 m i mistrzostw Europy na 5000 m w 2006 roku) przyznała, że płaciła działaczom rosyjskiej federacji lekkoatletycznej za fałszowanie wyników jej badań antydopingowych tak, aby testy nie wykazały zażywania niedozwolonych środków. W kwietniu 2015 roku została zdyskwalifikowana na dwa lata. Także inni zawodnicy mówili w filmie o panującym w rosyjskim sporcie "systemie dopingowej korupcji".