Polska czwórka podwójna jak "Dominatorzy"?

Od lewej: Miroslaw Zietarski, Dariusz Radosz, Wiktor Chabel i Mateusz Biskup (fot. PAP/EPA)
Od lewej: Miroslaw Zietarski, Dariusz Radosz, Wiktor Chabel i Mateusz Biskup (fot. PAP/EPA)

Czwarte miejsce wioślarskiej czwórki podwójnej mężczyzn na igrzyskach w Rio de Janeiro zostało przyćmione przez medale kobiecych osad. Trener Aleksander Wojciechowski przypomniał, że "dominatorzy" drogę na szczyt też zaczęli od miejsca tuż za podium olimpijskim.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Dla polskiego wioślarstwa igrzyska w Rio de Janeiro były bardzo udane. Złożyły się na to nie tylko medale – złoty dwójki podwójnej (Magdalena Fularczyk-Kozłowska, Natalia Madaj) i brązowy czwórki podwójnej (Maria Springwald, Monika Ciaciuch, Joanna Leszczyńska i Agnieszka Kobus), ale również występy innych osad, które także dopłynęły do finału. Tuż za podium znalazła się męska czwórka podwójna. Mateusz Biskup, Wiktor Chabel, Dariusz Radosz i Mirosław Ziętarski dzielnie walczyli o brązowy medal, ale zabrakło niespełna 1,5 sekundy.

To duży sukces tej osady, która budowana była praktycznie od nowa. Po igrzyskach w Londynie dwaj najstarsi "dominatorzy" Adam Korol i Marek Kolbowicz zakończyli karierę, później uczynił to Michał Jeliński. Pozostał za to szkoleniowiec Wojciechowski, który wysoko ocenił start w Rio de Janeiro.

Przed igrzyskami ten wynik byłby rewelacyjny, robiliśmy krok po kroku, wygraliśmy z wieloma osadami. Do Niemców (złotych medalistów – przyp. red.) straciliśmy sporo, ale dystans do innych rywali zmniejszyliśmy z sześciu sekund do dwóch-trzech. Ja jestem zadowolony, bo założenia były takie, żeby znaleźć się w szóstce. Natomiast zawodnicy bardzo to przeżyli, byli rozżaleni po tym czwartym miejscu. Znam to uczucie, bo sam przez to przechodziłem – powiedział.

Trener przypomniał historię sprzed 12 lat, kiedy to na igrzyskach w Atenach czwórka podwójna przypłynęła na czwartym miejscu, a do podium zabrakło jej zaledwie 0,08 sekundy.

Jest pewne podobieństwo, choć wtedy jechaliśmy na igrzyska już jako doświadczona osada, która była jednym z faworytów. Kto wie, jakby się to potoczyło dalej, gdybyśmy wtedy zdobyli medal. Po tych igrzyskach dokonaliśmy zmian w osadzie, do Adama Korola i Marka Kolbowicza dołączyli Michał Jeliński i Konrad Wasielewski. Historia może się powtórzyć, ci obecni zawodnicy wciąż mają potencjał i co najważniejsze, wszyscy deklarują to "pociągnąć" do kolejnych igrzysk. Potrzeba jej przede wszystkim technicznego zgrania, bo tak naprawdę w tym składzie pływamy dopiero drugi rok – wyjaśnił.

Jak dodał Wojciechowski, w składzie może dojść do zmian, bowiem nie brakuje młodych następców. – W Rotterdamie rozgrywane są obecnie młodzieżowe mistrzostwa świata i czwórka podwójna awansowała do finału. Z niecierpliwością czekam na ich wynik. Być może z tego grona, pojawią się kolejni zawodnicy – podkreślił.

Doświadczony szkoleniowiec póki co nie wie, czy będzie kontynuował swoją pracę z kadrą. Decyzję podejmie pod koniec roku. – Wkraczam w wiek emerytalny, niedługo skończę 67 lat i muszę pewne rzeczy przemyśleć. Moja praca na pewno też musi być oceniona, mamy jeszcze w tym roku wybory w związku – tłumaczył Wojciechowski, który z wioślarstwem związany jest nieprzerwanie od 1967 roku, kiedy to w poznańskim Trytonie rozpoczął zawodniczą karierę. Funkcję trenera kadry pełni już od 20 lat.

O wakacjach na razie nie myśli, bo wioślarzy czekają kolejne starty. Za tydzień na poznańskiej Malcie rozegrane zostaną akademickie mistrzostwa świata, w październiku są mistrzostwa Polski i jesienne regaty kwalifikacyjne. – Na razie nigdzie się nie wybieram, a jak człowiek spędza 200 dni na zawodach i zgrupowaniach, to najchętniej czas spędza w domu. Tu mi się najlepiej wypoczywa, a przy okazji trzeba trochę podleczyć zdrowie – podsumował Wojciechowski.

Czwórka podwójna bez sternika o włos od medalu
fot. TVP
Czwórka podwójna bez sternika o włos od medalu

Zobacz też
"Nie rozstajemy się ze złotymi medalami"
(fot. TVP)

"Nie rozstajemy się ze złotymi medalami"

| Inne 
Wioślarska ósemka na piątym miejscu
Wioślarska ósemka (fot. Getty Images)

Wioślarska ósemka na piątym miejscu

| Inne 
Wioślarstwo: męska ósemka na piątym miejscu
fot. TVP

Wioślarstwo: męska ósemka na piątym miejscu

| Inne 
Wioślarstwo, finał B: wyścig z udziałem Natana Węgrzyckiego-Szymczyka
zrzut

Wioślarstwo, finał B: wyścig z udziałem Natana Węgrzyckiego-Szymczyka

| Inne 
Wioślarstwo: złoto dla brytyjskiej czwórki
Alex Gregory, Mohamed Sibihi, George Nash i Constantine Louloudis (fot. Getty Images)

Wioślarstwo: złoto dla brytyjskiej czwórki

| Inne 
Najnowsze
Odra Opole – Wisła Kraków [NA ŻYWO]. Oglądaj mecz Betclic 1 Ligi
transmisja
Odra Opole – Wisła Kraków [NA ŻYWO]. Oglądaj mecz Betclic 1 Ligi
| Piłka nożna / Betclic 1 Liga 
Odra Opole – Wisła Kraków [NA ŻYWO]. Transmisja online meczu Betclic 1 Ligi, live stream (13.04.2025). Gdzie oglądać?
Grbić apelował o zmiany, a póki co ich brak. Władze reagują
Nikola Grbić i Marcin Janusz (fot. Getty)
Grbić apelował o zmiany, a póki co ich brak. Władze reagują
fot. Facebook
Sara Kalisz
Trzy sety i po sprawie. Znamy pierwszego finalistę PP
Kadr z meczu Jastrzębski Węgiel – Bogdanka LUK Lublin (fot. PAP)
Trzy sety i po sprawie. Znamy pierwszego finalistę PP
| Siatkówka 
Nowa Bukowa wciąż niezdobyta! Dublet na wagę odrobienia strat
GKS Katowice odrobił straty w drugiej połowie i pokonał 2:1 Puszczę Niepołomice (fot. PAP)
nowe
Nowa Bukowa wciąż niezdobyta! Dublet na wagę odrobienia strat
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Przeszacowani faworyci. Kto wygra igrzyska 2026?
Johannes Klaebo (fot. Getty Images)
Przeszacowani faworyci. Kto wygra igrzyska 2026?
| Inne 
Pech polskich siatkarzy. Musieli się wycofać
Michał Bryl i Bartosz Łosiak (fot. Getty)
Pech polskich siatkarzy. Musieli się wycofać
| Siatkówka 
Fatalny start sezonu 4-krotnych mistrzów Polski!
Michael Jepsen Jensen był w sobotę w Częstochowie nieuchwytny (fot. PAP)
Fatalny start sezonu 4-krotnych mistrzów Polski!
| Motorowe / Żużel 
Do góry