Przejdź do pełnej wersji artykułu

Kinga Rajda - pierwsza Polka na dużej skoczni, czyli... wielka f(Rajda)

Kinga Rajda (fot. TZN.COM.PL) Kinga Rajda (fot. TZN.COM.PL)

W piątek w Courchevel Polka odda pierwszy w historii skok na dużej skoczni w oficjalnych zawodach. Kinga Rajda weźmie udział w kwalifikacjach do konkursu Letniego Grand Prix. – To zawodniczka, która lubi latać i czuje powietrze pod nartami – zauważa Wojciech Tajner, trener współpracujący z reprezentacją kobiet.

LGP: kiedy kolejny start Polaków? To zależy od... Rumunów

Ma niespełna 18 lat i wyraźnie ożywia się na myśl o skokach na dużej skoczni. W styczniu 2016 roku została drugą Polką z punktami Pucharu Świata. W piątek zrobi coś jako pierwsza. Tylko jednak oficjalnie, bo zdążyła już poznać smak skoków na takich obiektach. – Pierwszy raz trenowała w Malince dwa-trzy lata temu. Skakała też na dużej skoczni w Planicy, gdy kadra przebywała tam na zgrupowaniach – wymienia Tajner.

Wyjazd do Courchevel jest nagrodą za dobre występy tego lata. Dwa miejsca na podium FIS Cup w Szczyrku, następnie 27. miejsce w Grand Prix w Hinterzarten pokazały stabilność formy. Gotowość do startu we Francji trzeba było jednak jeszcze potwierdzić na dużej skoczni w Oberstdorfie. – Z tego co wiem od trenera Hankusa szło jej tam bardzo dobrze. To daje powody do optymizmu – uważa Tajner.

Zawody kobiet na dużych obiektach mają coraz częściej gościć w kalendarzu. – Dla Kingi to dobrze, bo lubi takie skocznie. Ale czy to dobry kierunek dla dyscypliny? Mam wątpliwości. Nie ma aż tylu zawodniczek, prezentujących odpowiedni poziom. Wiem, że podobnie wypowiadali się trenerzy na koniec zimy, gdy spotkali się z FIS. Mamy jednak zmiany... – przyznaje Tajner.

Rajda do możliwości skoków na dużych skoczniach podchodzi za to z wielkim entuzjazmem. – To superopcja! Bardzo się cieszę, bo uwielbiam latać, a duże skocznie są do tego stworzone – deklarowała w Hinterzarten. Zapytana o obiekt w Titisee-Neustadt, gdzie zimą mają odbyć się zawody pań, nie kryła ekscytacji: – Skocznia jest ogromna! To marzenie, aby tam skoczyć!– mówiła nastolatka, której rekord życiowy wynosi 127,5 metra i został ustawiony w miejscu... wielu "życiówek" – w Planicy. Tyle tylko, że oczywiście na Bloudkovej velikance. Na Letalnicę przyjdzie jeszcze czas.

***
Kobiety dotarły już nie tylko na skocznie duże, ale także mamucie. Rekord świata wynosi 203 metry i należy od 2003 roku do Austriaczki Danieli Iraschko-Stolz. W przypadku pań – ze względów bezpieczeństwa – dawkuje się jednak starty na obiektach większych niż normalne. Duża skocznia (Holmenkollenbakken) debiutowała w kalendarzu Pucharu Świata w 2012/13. W najbliższych latach przedstawiciele międzynarodowej federacji chcą stale zwiększać liczbę konkursów na dużych skoczniach.

Kinga Rajda – czołowa polska skoczkini. Zaliczyła obiecujący sezon 2015/16, gdy wywalczyła premierowy punkt Pucharu Świata. Gorzej było szczególnie w poprzednim cyklu. Obecnie jednak – jak sama zaznacza – zmieniła podejście do zawodów, co zdaje się procentować. – Wrzuciłam psychicznie na luz. Tak czuję się na treningach i chcę to przekładać na zawody – przyznaje zawodniczka, trenująca pod okiem Sławomira Hankusa.

Źródło: SPORT.TVP.PL
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także