Drugi mecz w sezonie i drugie zwycięstwo. Liverpool pokonał na wyjeździe Crystal Palace 2:0 (1:0), a gole strzelili James Milner i Sadio Mane. Gospodarze kończyli spotkanie w "10" – czerwoną kartkę zobaczył Aaron Wan-Bissaka.
JAK PADŁY GOLE?
0:1 (45') – Sakho sfaulował Salaha, sędzia podyktował rzut karny, a jedenastkę na gola zamienił Milner.
0:2 (90+3') – kontra Liverpoolu, Salah do Mane, a ten po kilkudziesięciometrowym rajdzie ustalił wynik spotkania.
JAK MOGŁY PAŚĆ GOLE?
21' – piłka w bramce gospodarze, ale sędzia w pełni zasłużenie odgwizdał faul Mane na bramkarzu Crystal.
22' – piękne podanie Keity do Salaha, ten w sytuacji sam na sam chciał przelobować Hennesseya, ale nie trafił w bramkę.
25' – Townsend z dystansu w poprzeczkę. Ależ to byłaby piękna bramka.
35' – piłka do niepilnowanego na 14. metrze Robertsona, ale ten się nie popisał się i fatalnie przestrzelił.
49' – Salah sam na sam, ale dobrze zachował się Hennessey, który "wygonił" Egipcjanin na skraj pola karnego.
53' – Milivojević z rzutu wolnego i znakomita interwencja Alissona.
75' – Wan-Bissaka sfaulował wychodzącego sam na sam Salaha i słusznie został wyrzucony z boiska.
84' – Salah głową z kilku metrów i dobra interwencja Hennesseya.
WARTO WIEDZIEĆ
Dla Milnera to ósmy gol z rzędu w Premier League strzelony z rzutu karnego – nietypowa seria trwa od 27 sierpnia 2016 roku i meczu z Tottenhamem. Z kolei Crystal Palace to ulubiona drużyna Mane – Senegalczyk w starciach z tym zespołem zdobył już szóstą bramkę.