| Boks

Kulisy największej niespodzianki w dziejach sportu. Inspiracją śmierć matki

Mike Tyson przegrał z Jamesem Douglasem (fot. Getty)
Getty Images
Mike Tyson przegrał z Jamesem Douglasem (fot. Getty)
PIOTR JAGIEŁŁO

"Mięso armatnie. Kelner. Haniebne zestawienie. Nie wytrzyma minuty." – kibice, eksperci i bukmacherzy nie mieli wątpliwości. James Douglas miał być tylko przystawką dla kroczącego od nokautu do nokautu Mike'a Tysona. W 1990 roku w Tokio skazywany na pożarcie stał się lwem i zastopował króla boksu. Dziennikarze nawet po latach twierdzą jednoznacznie – to była największa niespodzianka w dziejach sportu. "Buster" zdradził tragiczne okoliczności, które poprzedziły wspaniały z jego perspektywy pojedynek.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Tyson przystępował do konfrontacji jako mistrz trzech federacji, IBF, WBA i WBC. Był niepokonany w 37. walkach, notując aż 33 nokauty. "Żelazny" miał niczym walec rozjechać kolejnego oponenta, zwłaszcza, że na papierze Douglas był słabszy od kilku poprzednich przeciwników.

Tragedia inspiracją

Pięściarz z Ohio był oczywiście szczególnie zmotywowany przed wylotem do Japonii i zbudował znakomitą dyspozycję. O wiele gorzej mogło być z kondycją mentalną, bowiem 23 dni przed starciem zmarła jego ukochana matka. Udar zabrał Loulę Douglas z tego świata i był to, jak sam przyznał, najcięższy cios, który przyjął w życiu. Niestraszne były mu więc bomby najmłodszego czempiona w historii królewskiej kategorii wagowej.

Najbliższą osobę pochował na kilkadziesiąt godzin przed wylotem do Azji. Ludzie z najbliższego otoczenia obawiali się, czy zachowa choćby resztki koncentracji na sportową rywalizację. Tej mu jednak nie brakowało.

Mike Tyson wyluzowany przed walką w towarzystwie promotora Dona Kinga (fot. Getty)
Getty Images
Mike Tyson wyluzowany przed walką w towarzystwie promotora Dona Kinga (fot. Getty)

Douglas miał nie wytrwać między linami nawet minuty, ale stało się zupełnie inaczej. Szybko zapomniał o respekcie do oponenta i koncentrował się na swojej taktyce. W ósmej rundzie sen mógł się brutalnie zakończyć, bowiem padł na deski po ciosie podbródkowym pokiereszowanego już Tysona (sędzia liczył go kilkanaście sekund). Z trudem się pozbierał i dotrwał do gongu.

Spektakularnie straty odrobił w dziesiątej odsłonie. Wycieńczony idol milionów fanów boksu przestał być zagrożeniem. Kombinacja ciosów spadła na jego głowę i upadł z przytupem. Był nieświadomy i nie zdołał się pozbierać. Tym samym Douglas stał się autorem największej sensacji w dziejach sportu. Zgarnął trzy pasy i z anonimowej postaci został pierwszym pogromcą Tysona.

Śmierć mamy stała się dla mnie pewnego rodzaju motywacją, czułem wyjątkową energię dookoła mnie. Wiedziałem, że patrzy na mnie z góry i jest dumna z dokonań syna. Niech Bóg błogosławi jej serce. Nikt nie dawał mi szans, ale ja i moi ludzie byliśmy przepełnieni wiarą – przyznał.

Poobijany Mike Tyson (fot. Getty)
Getty Images
Poobijany Mike Tyson (fot. Getty)

Przed upadkiem była pycha

Szans nie dawał mu także sam mistrz, o czym najlepiej świadczą zawirowania wokół okresu przygotowawczego. W książce "Moja prawda" opisywał, że o wiele bardziej od katorżniczej pracy treningowej pochłaniały go libacje ze wszelkimi używkami w tle oraz nieustające romanse. To wszystko spowodowało, że zamiast bestii w Tokio oglądaliśmy cień dawnego Tysona, który zamiast bombardowania urządzał sobie polowanie na cios nadziei. Po dziesięciu starciach Douglas wyprowadził 230 ciosów, a konkurent pochodzący z Bronxu zaledwie 101 uderzeń.

Regres formy widoczny był wcześniej, a błędów nie ustrzegł się nawet sztab szkoleniowy. W narożniku zabrakło chociażby lodu do opatrzenia opuchlizny. To był niespotykany brak profesjonalizmu na wielu płaszczyznach.

Współpracownicy Tysona byli przekonani, że wszystko pójdzie zgodnie z planem. Właściwie dopięte były już negocjacje do walki z Evanderem Holyfieldem. Gwarancje finansowe były rekordowe w dziejach boksu – "Żelazny" miał na stole kontrakt opiewający na 22 mln dolarów. Na pocieszenie została mu gaża za pierwszą porażkę, nieco ponad 6 mln "zielonych". Douglas zarobił milion. Potem rozpoczęła się pochyła równia wielkiego bombardiera.

Mike Tyson na deskach (fot. PAP/EPA)
PAP/EPA
Mike Tyson na deskach (fot. PAP/EPA)
Gala w Carson: czułości w narożniku, porażka w ringu
tvp
Gala w Carson: czułości w narożniku, porażka w ringu

Zobacz też
"Polski psychopata kontra gruziński sadysta. Brzmi fajnie!"
Aleksander Bereżewski (PAP/Darek Delmanowicz)
tylko u nas

"Polski psychopata kontra gruziński sadysta. Brzmi fajnie!"

| Boks 
"Diablo" kontra Balski, czyli historyczna walka Polaków o pas WBC
Stawką walki Adama Balskiego z Krzysztofem Włodarczykiem będzie pas WBC Interim w wadze bridger (fot. TVP Sport HD)

"Diablo" kontra Balski, czyli historyczna walka Polaków o pas WBC

| Boks 
Powstał film o "Diablo" Włodarczyku. Premiera w TVP Sport!
Krzysztof Włodarczyk (fot. Justyna Skubis/Dziewczyna Z Kamerą)
tylko u nas

Powstał film o "Diablo" Włodarczyku. Premiera w TVP Sport!

| Boks 
"Kosiarz" kontra kat Polaków na gali MB Boxing Night 24
Przemysław Runowski (fot. Getty Images)

"Kosiarz" kontra kat Polaków na gali MB Boxing Night 24

| Boks 
Szeremeta wygrała Puchar Świata w Warszawie!
Julia Szeremeta (fot. Getty Images)

Szeremeta wygrała Puchar Świata w Warszawie!

| Boks 
Polka ze złotym medalem PŚ w boksie!
Agata Kaczmarska (fot. PAP)
pilne

Polka ze złotym medalem PŚ w boksie!

| Boks 
Polscy bokserzy biją, aż miło! "Jestem dumny z chłopaków"
"Paweł Brach wygrywając w ćwierćfinale z Bułgarem Rosanowem sprawił największą sensację w tym roku" – powiedział trener kadry mężczyzn Grzegorz Proksa (fot. Polski Związek Bokserski)
tylko u nas

Polscy bokserzy biją, aż miło! "Jestem dumny z chłopaków"

| Boks 
Ośmioro Polaków w finałach Pucharu Świata w boksie!
Julia Szeremeta (fot. PAP)

Ośmioro Polaków w finałach Pucharu Świata w boksie!

| Boks 
Szeremeta powalczy o złoto. Awans do finału w pięknym stylu
Po prawej: Julia Szeremeta (fot. PAP/Leszek Szymański)

Szeremeta powalczy o złoto. Awans do finału w pięknym stylu

| Boks 
Szeremeta rozpoczyna turniej Stamma. Szansa na rewanż
Julia Szeremeta, Tomasz Dylak, Kamil Gorząd (fot. PAP/Adam Warżawa)
tylko u nas

Szeremeta rozpoczyna turniej Stamma. Szansa na rewanż

| Boks 
Najnowsze
Wielki powrót w Legii? Pierwszy krok już zrobiony!
Wielki powrót w Legii? Pierwszy krok już zrobiony!
fot. TVP
Piotr Kamieniecki
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Michał Kucharczyk zagra w barwach Legii Warszawa? (fot: PAP)
"Polski psychopata kontra gruziński sadysta. Brzmi fajnie!"
Aleksander Bereżewski (PAP/Darek Delmanowicz)
tylko u nas
"Polski psychopata kontra gruziński sadysta. Brzmi fajnie!"
Mateusz Fudala
Mateusz Fudala
Co za występ Zalewskiego. Włosi oczarowani Polakiem!
Nicola Zalewski błysnął w ostatnim meczu Interu w Serie A (fot. Getty).
nowe
Co za występ Zalewskiego. Włosi oczarowani Polakiem!
| Piłka nożna / Włochy 
Lech gotowy na mistrzostwo. Feta już jest zaplanowana
Lech Poznań może świętować zdobycie mistrzostwa na Międzynarodowych Targach Poznańskich (fot. Getty Images)
Lech gotowy na mistrzostwo. Feta już jest zaplanowana
Radosław Laudański
Radosław Laudański
Lech krok od tytułu. Może zostać jednym z najsłabszych mistrzów
Na głównym planie: Ali Gholizadeh (fot. PAP)
Lech krok od tytułu. Może zostać jednym z najsłabszych mistrzów
FOTO
Wojciech Papuga
Sportowy wieczór (23.05.2025)
Sportowy wieczór (23.05.2025) [transmisja na żywo, online, live stream]
Sportowy wieczór (23.05.2025)
| Sportowy wieczór 
Balski: nie można wyjść jak do tańca z gwiazdami [WIDEO]
(fot. TVP)
Balski: nie można wyjść jak do tańca z gwiazdami [WIDEO]
| Boks 
Do góry