Gdy eksperci i trenerzy mówią, że drużyna A bała się zaatakować, nagle pojawia się on: cały na biało (dosłownie!). To nieelegancko porównywać sprawy boiskowe z kwestiami życia i śmierci, jednak Adam Frączczak raz jeszcze przypomniał nam, że futbol to tylko igraszka.