| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Już wkrótce wyjaśni się przyszłość Jakuba Rzeźniczaka. Piłkarz Wisły Płock podczas rozmowy na Instagramie TVPSPORT.PL zasugerował, że przedłuży kontrakt z płockim klubem. Nie brakło barwnych wspomnień z czasów gry w Legii Warszawa.
Jakub Rzeźniczak o...
O powrocie na boisko
Bardzo się cieszę, bo już bardzo długo siedzimy w domach, brakuje treningów, meczów i atmosfery szatni. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie zgodnie z planem. Niedługo czekają nas testy dla wszystkich piłkarzy i liczę, że wszyscy będą zdrowi. Na razie musimy trenować w domach. Przez 1,5 miesiąca już się do tego przyzwyczailiśmy. Nie ma spacerów, wizyt w restauracjach czy wypadów do miasta na kawę. To trudny moment, ale trzeba było się dostosować, by kibice mogli zobaczyć piłkę choćby w telewizji.
O początkach w piłce
Najpierw swoje kroki skierowałem do ŁKS, ale tam usłyszałem, że jestem za niski. Już za tydzień trenowałem więc w Widzewie, gdzie do 16 roku życia prowadził mnie, świętej pamięci już dziś, trener Zbigniew Tąder. Od zawsze chciałem być piłkarzem. W szkole podstawowej i gimnazjum nie chodziłem na dyskoteki, bo wolny czas poświęcałem na piłkę i naukę. Mama groziła mi, że jeśli nie będę miał czerwonego paska, nie będę mógł trenować. A tego sobie nie wyobrażałem.
O sentymencie do Legii
Legię zawsze będę miał w sercu, bo wszystko co piękne w piłce przeżyłem z Legią. Były tam dobre i złe chwile. Nigdy nie zapomnę odejścia z Legii. Minęły już blisko trzy lata, a do dziś, gdy komuś pokazuję filmik z odejścia to uronię łezkę. Jak tylko mogę, to staram się jeździć na mecze Legii. W domu mam nawet koszulkę Legii z czasów gry w Lidze Mistrzów.
O konflikcie z Besnkiem Hasim
Było wtedy dużo nieporozumień, a pomocną dłoń wyciągnął do mnie prezes Bogusław Leśnodorski. Mógł mnie odstrzelić, a dał tydzień urlopu, bym się mógł zresetować. W tym czasie zmienił się trener, a z Jackiem Magierą miałem doskonały kontakt. Z Hasim mieliśmy ciężki czas. Mimo awansu do Ligi Mistrzów atmosfera nie była zbyt fajna.
O Vadisie Odjidja-Ofoe
W Legii to najlepszy piłkarz z jakim grałem. W formie przerastał tę ligę. Podczas meczów Ligi Mistrzów z Realem czy Sportingiem nie wyglądał gorzej od rywali. Miał technikę, był bardzo silny, nie brakowało mu niczego. Mecze w Lidze Mistrzów pozostaną w mojej głowie do końca życia. Mecz z Borussią, przegrany 4:8. Co ciekawe, uważam, że intensywność w Lidze Mistrzów była niższa niż w Ekstraklasie. To były za to drużyny świetnie poukładane taktycznie.
O nowej fryzurze
Fakt, że mam już bardzo długie włosy. Ale nie mam zamiaru zrobić sobie takiej fryzury, jak piętnaście lat temu, gdy ustylizowałem się na Fabrizio Ravanellego. Taka była wtedy moda. Wszyscy farbowali sobie włosy, robili pasemka i ja nie byłem inny. Jak byłem młody to lubiłem eksperymentować, wtedy większość piłkarzy coś sobie na głowie robiło.
O popisach kuchennych
Skoro jest teraz nieco więcej czasu to często jestem w kuchni. Zawsze lubiłem gotować, kiedyś prowadziłem nawet bloga kulinarnego. Teraz też gotuję, w ogóle nie zamawiam jedzenia z dowozem. Ulubione dania? Bardzo proste! Zupa pomidorowa i ziemniaki z jajkiem sadzonym i kefirem lub maślanką. To smaki, które przypominają mi o dzieciństwie.
O planach na przyszłość
Widzę siebie jako agenta piłkarskiego i eksperta TVP Sport. Już kilka razy gościłem w waszym studiu. Rola eksperta jest fajna, bo nie trzeba się gryźć w język. A menedżerka widzi mi się jak kolejny krok w życiu, który pozwoli pozostać przy piłce. Dzięki temu, że jestem taką osobą, poznałem dużo bardzo fajnych ludzi, a praca w roli menedżera to głównie duża sieć kontaktów. Myślę, że doskonale bym się w tym odnalazł.
O kontrakcie z Wisłą Płock
Jestem w kontakcie z dyrektorem Markiem Jóźwiakiem. Myślę, że niedługi pojawi się komunikat w tej sprawie – w tę czy drugą stronę. Jetem pozytywnie zaskoczony tym, co się w Płocku dzieje. Jaką jesteśmy drużyną. Ten sezon był dla nas niesamowity. Byliśmy i na ostanim miejscu i na pierwszym. Bardzo dobrze czuję się w Płocku i będzie to miało duży wpływ na moją końcową decyzję. A teraz czekamy na rozwój wypadków. Jak będzie można wyjść z domu udam się na dobrą kawę. Żałuję tylko, że w Płocku nie ma Starbucksa.
O zarobkach w Ekstraklasie
Mówi się, że piłkarze w Polsce zarabiają za dużo. A jak grałem w Karabachu widziałem, że czołowi zawodnicy zarabiają tam dwa, trzy razy więcej niż czołowi gracze w Ekstraklasie. Uważam więc, że jeśli chcemy wyjść na wyższy poziom, najlepsi piłkarze powinni zarabiać jeszcze więcej.
16:00
Bruk-Bet Termalica
18:30
Cracovia
12:45
KGHM Zagłębie Lubin
15:30
Korona Kielce
18:15
Raków Częstochowa
12:45
Lechia Gdańsk
15:30
Arka Gdynia
18:15
Piast Gliwice
18:15
Pogoń Szczecin
16:00
Bruk-Bet Termalica