| Piłka nożna

FIFA zmienia przepisy gry w piłkę. Kto na tym skorzysta?

Mała zmiana, wielkie skutki? Na zdjęciu Zinedine Zidane i piłkarze Realu Madryt (fot. Getty)
FIFA zmienia przepisy gry w piłkę. Kto na tym skorzysta?

Ogłoszona niedawno tymczasowa zmiana przepisów gry w piłkę nożną przeszła w mediach zaskakująco bez echa. Choć zwiększenie liczby dopuszcalnych zmian z trzech do pięciu wydaje się kosmetyczną poprawką, to pogłębi jeszcze przepaść między największymi i najbogatszymi klubami a resztą stawki. Dlatego nie może wejść do futbolu na stałe...

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Dodatkowe zmiany: od kiedy i do kiedy?


W skrócie: IFAB, czyli organ odpowiedzialny za ustalanie zasad gry w piłkę nożną, po sugestii FIFA zdecydował, że do końca 2020 roku będzie można wpuszczać z ławki nie trzech, a pięciu rezerwowych. Dotyczy to wszystkich rozgrywek, które zostaną wznowione, ale ostateczna decyzja należy do organizatorów.

Nowe przepisy obejmują nie tylko dokończenie sezonu 2019/2020, ale również jesienne mecze sezonu 2020/21 aż do końca tego roku kalendarzowego. Kto wie, jeśli się przyjmą, być może pozostaną z nami na dobre. Dla IFAB i FIFA to kwestia jednego dnia i kilku podpisów.

Tak nie może się stać – uważa dziennikarz "The Athletic", Michael Cox – i ma na to kilka solidnych argumentów.

Przypomina on, że całkiem niedawno zezwolono na dodatkową, czwartą zmianę w dogrywce (na przykład w fazach pucharowych dużych turniejów). To logiczny i oczekiwany krok, ale najnowsze przepisy sprawiają, że staje się ona już nie czwartą, a szóstą zmianą. Na przykład w półfinale Ligi Mistrzów trenerzy będą mogli w jednym meczu wpuścić z ławki sześciu rezerwowych. Innymi słowy – zmienić ponad pół drużyny. Albo całą pomoc i atak.

Tak wprowadzano zmiany w Anglii:

1965 – dopuszczono jedną zmianę w czasie meczu
1987 – dopuszczono dwie zmiany
1994 – dopuszczono trzy zmiany
2018 – dopuszczono czwartą zmianę w dogrywce

Dodatkowe zmiany wprowadzono w trosce o zdrowie zawodników, którzy mogą być zmuszeni do rozgrywania wielu spotkań w niewielkich odstępach czasu. – To dobra decyzja – uważa szef związku zawodowych trenerów we Włoszech, Renzo Ulivieri. – Pozwoli on szkoleniowcom lepiej wykorzystać pełnię kadry.

Boniek ostro o nowych przepisach. "Nie przyjmiemy ich"

Czytaj też

Zbigniew Boniek (Fot. Getty)

Boniek ostro o nowych przepisach. "Nie przyjmiemy ich"

Tyle, że kadra kadrze nierówna, a im mniejszy i biedniejszy klub, tym różnica między pierwszą jedenastką, a resztą składu rośnie. Cox podaje tu przykład Manchesteru City. Pep Guardiola mógłby na przykład zacząć mecz z taką piątką w ofensywie: Raheem Sterling, Kevin De Bruyne, Sergio Aguero, David Silva i Leroy Sane, a w drugiej połowie wpuścić za nich: Riyada Mahreza, Bernardo Silvę, Gabriela Jesusa, Ilkaya Guendogana i Phila Fodena. A w dogrywce zmienić Fernandinho na Rodrgiego.

Niewielu jego ligowych rywali dysponuje porównywalną głębią składu. W tym kontekście jeszcze trudniej o niespodziewane wyrwanie ligowych punktów krezusom z Etihad Stadium.

Dziennikarz "The Athletic" pisze głównie o Premier League, dlatego na niej się skupia, ale przecież w innych ligach rozbieżności kadrowych potencjałów są jeszcze większe.

Trener Barcelony będzie mógł (hipotetycznie, pomijając kwestie kontuzji, kontraktów, taktyki) w jednym meczu zdjąć Messiego, Suareza, Griezmanna, de Jonga, Busquetsa i Pique, a wpuścić Braithwaite'a, Dembele, Rakiticia, Arthura i Umtitiego. Raczej nie ucieszy to szkoleniowców Leganes, Eibaru czy Mallorki, którym przyjdzie się mierzyć z katalońskim gigantem...

Boniek ostro o nowych przepisach. "Nie przyjmiemy ich"

Czytaj też

Zbigniew Boniek (Fot. Getty)

Boniek ostro o nowych przepisach. "Nie przyjmiemy ich"

Szokujące liczby w Hiszpanii. 160 piłkarzy miało koronawirusa

Czytaj też

Sergio Ramos i Leo Messi – kapitanowie Realu Madryt i FC Barcelona (fot. Getty Images)

Szokujące liczby w Hiszpanii. 160 piłkarzy miało koronawirusa

Prawdopodobnie ucieszy za to piłkarzy, którzy będą mogli liczyć na więcej regularnych występów. Wielkim klubom łatwiej będzie "składować" (takiego słowa używa Cox) klasowych piłkarzy wzorem City czy PSG, bo będą mogły dawać im nieco więcej minut na boisku. A to uniemożliwi zatrudnianie ich przez biedniejsze teamy.

La Liga: kadry 23-, nie 18-zespołowe


Nawet jeśli nie załapiesz się do pierwszego składu, to przynajmniej masz szansę wejść jako rezerwowy. Ławka jest zawsze lepsza niż trybuny. Z tego założenia wyszli w Hiszpanii. Primera Division poszła w ślady Serie A i zwiększyła kadrę meczową z 18 do 23 zawodników. W dobie koronawirusa wydaje się to zbędnym ryzykiem, ale w przyszłości da trenerom większe pole manewru, o którym wspominał pan Ulivieri.

Dlatego zarówno piłkarze jak i trenerzy, zwłaszcza ci najbardziej wpływowi, mogą lobbować za tym, by większa liczba zmian i "dłuższe" ławki rezerwowych pozostały w piłce na dłużej niż do końca 2020 roku. A to, zdaniem angielskiego dziennikarza, oznaczać będzie jeszcze bardziej "nabrzmiałe" kadry bogaczy, jeszcze mniej niespodziewanych rozstrzygnięć i jeszcze większe nierówności. Których kibice doświadczają przecież od lat...

Mistrzowie lig top 5 w ostatnich 5 latach:

Anglia: Chelsea, Leicester, Chelsea, Manchester City, Manchester City
Francja: PSG, PSG, Monaco, PSG, PSG, PSG* (2019-20)
Hiszpania: Barcelona, Barcelona, Real Madryt, Barcelona, Barcelona
Niemcy: Bayern, Bayern, Bayern, Bayern, Bayern
Włochy: Juventus, Juventus, Juventus, Juventus, Juventus

Szokujące liczby w Hiszpanii. 160 piłkarzy miało koronawirusa

Czytaj też

Sergio Ramos i Leo Messi – kapitanowie Realu Madryt i FC Barcelona (fot. Getty Images)

Szokujące liczby w Hiszpanii. 160 piłkarzy miało koronawirusa

Trzeba zaznaczyć, że zwiększyła się liczba zmian, ale nie liczba możliwości ich przeprowadzenia. Maksymalnie pięciu rezerwowych będzie można wpuścić w trzech podejściach. Bez wątpienia będziemy więc oglądać więcej potrójnych zmian, które dziś są rzadkością.

Pozwoli to uniknąć "kradzenia czasu" przez wpuszczanie co chwilę kolejnego z pięciu piłkarzy. Ale co jeśli trener dokonał już trzech albo czterech zmian w trzech podejściach (nie planował wpuszczania piątego rezerwowego), ale później jeden z jego piłkarzy doznał kontuzji, która uniemożliwia mu kontynuowanie gry? Zostaje jeszcze jedna zmiana, ale nie ma na nią "slota". Przepis na temat takiej sytuacji głucho milczy...

Wreszcie dochodzimy do kwestii taktycznych. Tak duża liczba zmian może doprowadzić do większej specjalizacji wśród piłkarzy, do kreowania "zadaniowców" o specjalnych profilach. Na przykład: ci o słabszej wytrzymałości, ale bardziej dynamiczni mogą być wpuszczani na ostatnie minuty, by dobić rywali. Autor rzuca hipotetyczny pomysł zmiany obu "wahadłowych" w przerwie na nowych, wypoczętych. Otwiera to zupełnie nowe możliwości, ale i diametralnie zmienia obraz dyscypliny, jaką znamy.

PS. Wiadomo już, że w Polsce dodatkowych zmian nie będzie. Nie zgodził się na to PZPN.

Zobacz też
Ależ słowa! Hiszpan rozpływa się nad Szczęsnym [WIDEO]
Wojciech Szczęsny (fot. Getty Images)

Ależ słowa! Hiszpan rozpływa się nad Szczęsnym [WIDEO]

| Piłka nożna / Hiszpania 
Mistrz świata upamiętnił papieża. Wyjątkowa pielgrzymka
Nicolas Otamendi uczcił pamięć zmarłego papieża Franciszka (fot. Getty).

Mistrz świata upamiętnił papieża. Wyjątkowa pielgrzymka

| Piłka nożna 
Olbrzymie problemy Viniciusa. Może zostać zawieszony na dwa lata!
Vinicius Junior (fot. Getty Images)

Olbrzymie problemy Viniciusa. Może zostać zawieszony na dwa lata!

| Piłka nożna / Hiszpania 
Trudny finisz Polaków. Ponad dwudziestu walczy o utrzymanie
Jan Bednarek już spadł z Premier League, Tymoteuszowi Puchaczowi grozi natomiast podwójny spadek (fot. Getty)
polecamy

Trudny finisz Polaków. Ponad dwudziestu walczy o utrzymanie

| Piłka nożna 
Nie żyje 22-letni piłkarz. Zasłabł na przedmeczowej rozgrzewce
Nie żyje Sinamandla Zondi, zawodnik Durban City (fot. Getty Images)

Nie żyje 22-letni piłkarz. Zasłabł na przedmeczowej rozgrzewce

| Piłka nożna 
wyniki
terminarz
Wyniki
dzisiaj
Terminarz
jutro
25 kwietnia 2025
Najnowsze
To tam Polki będą trenować tuż przed Euro. Znamy szczegóły! [WIDEO]
To tam Polki będą trenować tuż przed Euro. Znamy szczegóły! [WIDEO]
| Piłka nożna / Reprezentacja kobiet 
(fot. Getty)
Szczere wyznanie Świątek. "To generuje dużą presję i niepokój"
Iga Świątek (fot. Getty Images)
Szczere wyznanie Świątek. "To generuje dużą presję i niepokój"
| Tenis / WTA (kobiety) 
PlusLiga. Trener PGE Projektu Warszawa: to będzie walka do końca [WIDEO]
trener Piotr Graban z PGE Projektu Warszawa (fot.
PlusLiga. Trener PGE Projektu Warszawa: to będzie walka do końca [WIDEO]
| Siatkówka 
PlusLiga. Łaba: emocje poniosły nas dalej niż zmęczenie [WIDEO]
Patryk Łaba z Aluronu CMC Warty Zawiercie (fot. PlusLiga - Biuro prasowe)
PlusLiga. Łaba: emocje poniosły nas dalej niż zmęczenie [WIDEO]
| Siatkówka 
PlusLiga. Bieniek: to była walka do ostatniej piłki [WIDEO]
Mateusz Bieniek z Aluronu CMC Warty Zawiercie (fot. PlusLiga - Biuro prasowe)
PlusLiga. Bieniek: to była walka do ostatniej piłki [WIDEO]
| Siatkówka 
Co za czas Kiwiora! Gol Polaka w meczu Premier League [WIDEO]
Na głównym planie: Jakub Kiwior (fot. Getty Images)
Co za czas Kiwiora! Gol Polaka w meczu Premier League [WIDEO]
FOTO
Wojciech Papuga
Pogacar po raz 94. Wyśmienity atak na legendarnym podjeździe
Tadej Pogacar (fot. Getty Images)
Pogacar po raz 94. Wyśmienity atak na legendarnym podjeździe
| Kolarstwo 
Do góry