| Piłka nożna / Hiszpania

Iker Casillas zakończył karierę. Złote dziecko Realu Madryt i klucz do sukcesu Hiszpanii

Iker Casillas (fot. Getty Images)
Iker Casillas zakończył karierę 4 sierpnia 2020 roku (fot. Getty Images)

Nigdy wcześniej w Hiszpanii i Realu Madryt nie było bramkarza, który przyciągałby tłumy tak bardzo jak piłkarze ofensywni, a w szatni był od nich wręcz ważniejszy. Zachwycał refleksem, zwinnością, zdecydowaniem w najbardziej kluczowych momentach. To jego dłonie przyniosły ojczyźnie pierwsze historyczne złoto mundialu. Teraz oficjalnie zawiesił rękawice na kołku, 4 sierpnia 2020 roku karierę zakończył jeden z najwybitniejszych w historii europejskiego futbolu – Iker Casillas.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Kto widział Casillasa w szczycie formy, widział najprawdopodobniej najzwinniejszego i najszybszego bramkarza w historii. O zawodnikach na tej pozycji zwykło się mówić, że "są jak mur", ale w wypadku Ikera było inaczej. Nigdy nie przemawiały za nim warunki fizyczne, ale 182 centymetrów wzrostu i stosunkowo krótkie ręce nie robiły mu różnicy – był jak kot, błyskawicznie doskakiwał akurat w to miejsce, gdzie miała zmierzać piłka. Prawdziwy skarb stanowił jednak jego charakter, choć bywał z tego powodu krytykowany, właśnie ten aspekt sprawił, że największe sukcesy stały się możliwe nie tylko dla niego, lecz również jego zespołów. Jak w wielu podobnych wypadkach klucz leżał w dzieciństwie...

Oficjalnie! Legenda hiszpańskiego futbolu zakończyła karierę

Czytaj też

Iker Casillas (fot. Getty Images)

Oficjalnie! Legenda hiszpańskiego futbolu zakończyła karierę

Stracił fortunę zanim ją zarobił


Nie miał pecha, przynajmniej nie w porównaniu z wieloma piłkarzami, z którymi przyszło mu się mierzyć lub dzielić szatnię, bo wychował się w godziwych warunkach. Ojciec Casillasa był urzędnikiem państwowym w ministerstwie edukacji, mama była fryzjerką. Późniejszy wpływ bramkarza na rzeczywistość dobrze obrazuje nawet jego baskijskie imię, nadano mu je, ponieważ dziadek piłkarza stacjonował w Guardia Civil w Bilbao, tam też wychował się jego tata. Teraz na świecie "Iker" kojarzy się przede wszystkim z nim i Hiszpanią, choć wcześniej tak nie było.

We wczesnych latach dzieciństwa nie wyglądał na przyszłą legendę futbolu. Mały Iker miał problemy z nadwagą, a to sprawiło, że stał się wycofany wśród rówieśników. W ten sposób ukształtował się jego charakter, bo na zawsze pozostał nieśmiały, wolał łagodzić konflikty niż je prowokować. Jego waga zaczęła się normować w 1990 roku, kiedy dołączył do szkółki Realu, a intensywne treningi sprawiły, że w ciągu kilku lat zupełnie się zmienił.

Kiedy rozpoczynał poważną przygodę z piłką, nie wiedział, że w przyszłości zostanie milionerem. Wiedział za to, że w przeszłości mógł nim zostać jego ojciec, gdyby nie gapiostwo Ikera. Tata piłkarza lubił obstawiać wyniki spotkań u bukmachera, pewnego razu wysłał syna do zakładu z typami. Następnego dnia cieszył się na myśl o wygranej, bo trafił piętnaście spotkań i miał zarobić pieniądze warte obecnie ponad milion euro... Tyle że przyszły bramkarz zapomniał i nie puścił kuponu.

Historia skończyła się szczęśliwie, bo bez gniewu taty, a po latach Casillas wspominał ją z uśmiechem. – To nic takiego, po prostu głupota, zdarza się – mówił po latach w wywiadzie dla "Intependent". – Pieniądze na pewno by się przydały, ale ojciec nigdy potem nie mówił o tym wiele – przyznał. Wtedy nie stanowiło to problemu, ale obecnie stosunki Ikera z rodzicami są złe właśnie z powodu finansów .

W 2010 roku Casillas chciał ograniczyć rolę rodziców w spółce zarządzającej jego nieruchomościami, którą wyceniano wówczas na 30 milionów euro. Zaproponował dziewięć milionów zadośćuczynienia i ponad dziewięć tysięcy euro miesięcznej wypłaty przez 15 lat. Strony zobowiązały się także, aby nie mówić publicznie o sprawach prywatnych. Od tamtego czasu kontakty między dzieckiem a ojcem i matką niemal nie istniały aż do 2019 roku. Kiedy życiu syna zagroziło niebezpieczeństwo, doszło do ponownego spotkania.

Oficjalnie! Legenda hiszpańskiego futbolu zakończyła karierę

Czytaj też

Iker Casillas (fot. Getty Images)

Oficjalnie! Legenda hiszpańskiego futbolu zakończyła karierę

Gwiazda Realu w MMA? "Nie ma problemu"

Czytaj też

Sergio Ramos i Karim Benzema (fot. Getty Images)

Gwiazda Realu w MMA? "Nie ma problemu"

Najmłodszy wielki bramkarz


Lata dziewięćdziesiąte w Realu to bardzo udany okres dla szkółki. La Fabrica uformowała wówczas Raula Gonzaleza – choć właściwie przechwyciła go z Atletico – potem Jose Marię Gutierreza, a wreszcie Casillasa. Najwięcej uwagi przez lata skupiał pierwszy, ale lepszy z roku na rok Iker stawał się coraz większą gwiazdą, aż osiągnął podobny status. W Madrycie pojawienie się takiego bramkarza cieszyło tym bardziej, że ostatnim wychowankiem, który grał na tej pozycji z sukcesami na Santiago Bernabeu był Maria Garcia Remon.

Pierwsze lata w seniorskiej piłce Casillasa układały się tak dobrze, jak tylko mogły. Już w sezonie 1997/98 liznął wielkiego futbolu jako szesnastolatek – Jupp Heynckes miał problem w meczu grupowym z Rosenborgiem, bo kontuzjowani byli Bodo Illgner i Pedro Contreras. Ostatecznie pojechał do Norwegii, aby z ławki rezerwowych obserwować grę Santiago Canizaresa.

W dwa lata sezony był już podstawowym bramkarzem w Realu. 15 września 1999 roku zagrał przeciwko Olympiakosowi w Lidze Mistrzów, zostając w tamtym czasie najmłodszym bramkarzem, który zagrał w rozgrywkach, miał 18 lat i 177 dni. Niecały tydzień wcześniej zadebiutował w La Lidze w zremisowanym 2:2 meczu z Athletikiem Bilbao.

Najważniejszym spotkaniem tamtego sezonu był dla Casillasa finał Ligi Mistrzów z Valencią. Nigdy wcześniej w takim spotkaniu nie zagrał równie młody piłkarz, kiedy Królewscy zwyciężali 3:0, był zaledwie cztery dni po dziewiętnastych urodzinach. Teraz zawodnicy, którzy tak wcześnie potrafią odgrywać ważną rolę w bramce, pojawiają się coraz wcześniej. Wtedy Iker był ewenementem – nastoletni napastnicy i skrzydłowi zawsze mieli prościej, spoczywała na nich mniejsza odpowiedzialność. Jeśli najlepszy klub w Europie postawił go między słupkami, musiał być wyjątkowy.

Gwiazda Realu w MMA? "Nie ma problemu"

Czytaj też

Sergio Ramos i Karim Benzema (fot. Getty Images)

Gwiazda Realu w MMA? "Nie ma problemu"

Agent ujawnił. Taki kontrakt Real proponował "Lewemu"

Czytaj też

Robert Lewandowski w Bayernie Monachium (fot. Getty Images)

Agent ujawnił. Taki kontrakt Real proponował "Lewemu"

Kryzys i odkupienie


Młodzi piłkarze potrafią błyszczeć, zwykle mają też problem z ustabilizowaniem formy i nie uciekł od tego także Casillas. Kryzys przyszedł w sezonie 2001/02. Vicente del Bosque przestał stawiać na 22-latka, którego miejsce w podstawowym składzie zajął Cesar Sanchez. Nie wiadomo, czy zmieniłoby się to tak prędko gdyby nie szczęście, ale przede wszystkim wielkie umiejętności i charyzma Ikera.

Sądny wieczór, Glasgow, 15 maja 2002 roku. Na Hampden Park rozpoczęła się bitwa o zwycięstwo w finale Ligi Mistrzów, z jednej strony Real, z drugiej rewelacja sezonu Bayer Leverkusen z Michaelem Ballackiem na czele. Na pierwszą połowę nie mogli narzekać nawet najbardziej wymagający fani – już w siódmej minucie zaczął Raul, szybko odpowiedział Lucio, a tuż przed przerwą padł najbardziej ikoniczny gol w historii rozgrywek. Zinedine Zidane kopnął piłkę z półobrotu zza pola karnego, Królewscy prowadzili, ale wtedy sprawy zaczęły się komplikować.


W 68. minucie Del Bosque musiał dokonać zmiany, na którą nie zdecydowałby się w normalnych warunkach. Kontuzjowany Cesar opuścił bramkę, a z ławki zastąpił go Casillas. Wtedy Leverkusen rzuciło się do natarcia, 20-latek bronił jednak wszystko jak w transie, wreszcie wybronił Królewskim pierwsze zwycięstwo w Lidze Mistrzów w XXI wieku. Możliwe, że gdyby nie doszło do roszady, z sukcesu cieszyłoby się Leverkusen. Iker wrócił do wyjściowej jedenastki jako bohater na ponad 10 lat, dopiero Jose Mourinho znów zrobił z niego rezerwowego.

Agent ujawnił. Taki kontrakt Real proponował "Lewemu"

Czytaj też

Robert Lewandowski w Bayernie Monachium (fot. Getty Images)

Agent ujawnił. Taki kontrakt Real proponował "Lewemu"

Wolał pracować na farmie... Wielki trener zmienił zdanie ws. Barcy

Czytaj też

Mauricio Pochettino i Jose Mourinho (fot. Getty Images)

Wolał pracować na farmie... Wielki trener zmienił zdanie ws. Barcy

Co gdyby nie Iker?


Szczyt wielkiej bramkarskiej formy oznaczał zarazem ostatni tak piękny moment w Lidze Mistrzów w jego karierze. W kolejnym sezonie Real wciąż się liczył, do finału jednak nie awansował. Potem przyszły słabsze lata – w Europie barierą nie do przejścia była 1/8 finału, w Hiszpanii na geniuszu Ronaldinho wyrosła nowa wielka Barcelona.

W tamtych latach Casillas był jednym z dwóch najlepszych bramkarzy na świecie, najpierw był on i Buffon, a daleko w tyle inni. Słabsza gra Królewskich, wieczne problemy z obroną, wiele nieprzewidzianych sytuacji sam na sam sprawiało, że bramkarz mógł błyszczeć jak nigdy. Nikt nie policzył, ile dokładnie punktów Real zawdzięcza Ikerowi w latach 2003 – 2009, ale wśród czołowych klubów w Europie nie było nikogo, kto ratowałby obronę częściej. Czasem zresztą było to zadanie niemożliwe, jak w sezonie 2008/09 przy srogiej porażce 0:4 z Liverpoolem. Wysoki wynik to jedna strona medalu, druga jest taka, że gdyby między słupkami stał gorszy bramkarz, rezultat mógłby być jeszcze bardziej kompromitujący, bo trudnych obron było sporo.

Casillas miał duży bezpośredni wpływ na sukces w sezonie 2006/07, bardzo trudnym dla Realu. Nowy trener Fabio Capello postanowił przywrócić w zespole rygor, miał konflikt z Gutim, odesłał Ronaldo do Włoch, ale mógł liczyć na bramkarza. Ostatecznie Królewscy odzyskali mistrzostwo Hiszpanii o włos, o zwycięstwo z Barceloną w bezpośrednim dwumeczu. Triumfu nie byłoby bez obron Ikera, wystarczyłby tylko punkt mniej.

Wolał pracować na farmie... Wielki trener zmienił zdanie ws. Barcy

Czytaj też

Mauricio Pochettino i Jose Mourinho (fot. Getty Images)

Wolał pracować na farmie... Wielki trener zmienił zdanie ws. Barcy

Saga z udziałem Neymara trwa. Nieopłacalny transfer

Czytaj też

Neymar (fot. Getty Images)

Saga z udziałem Neymara trwa. Nieopłacalny transfer

Hiszpański łącznik

O reprezentacji Hiszpanii zawsze mówiono, że "gra pięknie jak nigdy, przegrywa jak zawsze". Taka była prawda, w zasadzie część prawdy – za znanym powiedzeniem krył się też wieczny, wewnętrzny konflikt tej kadry. Do dziś Kraj Cervantesa to jeden z najbardziej podzielonych w Europie, taki był też zespół, którzy tworzyli Kastylijczycy, Andaluzyjczycy, Galisyjczycy czy chcący odrębności Katalończycy i Baskowie.

W 2006 roku czuć było, że Luis Aragones zarządza kadrą nieprzeciętną. W 1/8 finału mundialu, kiedy pod wodzą Zidane'a Francuzi wyeliminowali Hiszpanów, to ci drudzy uchodzili za faworyta. Po turnieju selekcjoner dokonał zmiany, która na zawsze zmieniła bieg piłkarskiej historii – Raul Gonzalez został wykluczony, przestał być kapitanem, a opaskę przejął Casillas.

Obaj to ludzie spokojni, nie tworzyli większych problemów, ale Raul nigdy nie był specjalnie szanowany w Katalonii. Na Camp Nou pamiętano, jak charakterystycznym gestem uciszał tamtejsze trybuny. Casillas nie miał podobnego bagażu, było mu łatwiej znaleźć wspólny język z piłkarzami Barcelony, a to ostatecznie sprawiło, że powstał najlepszy zespół narodowy w XXI wieku. Nie obyłoby się też bez katalońskiego łącznika, tę rolę odgrywał Carles Puyol – inna legenda kojarzona z klasą na i poza boiskiem.

Kiedy Hiszpanie stali się zespołem z krwi i kości, byli nie do powstrzymania. Najpierw przyszło Euro 2008, na którym grali swoją najlepszą, najbardziej atrakcyjną dla oka piłkę. Potem mundial w 2010 roku, choć styl stał się bardziej wyrachowany, ostatecznie nie miało to znaczenia – udało się wywalczyć złoto. I w tym sukcesie Casillas był najważniejszym z piłkarzy Del Bosque, to on powstrzymał Arjena Robbena w sytuacji sam na sam i zbudował fundament pod gola Iniesty w dogrywce.


W tamtym czasie doszło też do bardzo ważnego przełomu w jego życiu prywatnym, który ostatecznie wpłynął też na życie sportowe. Świat dowiedział się, że Iker wkrótce nie będzie już kawalerem, był tak szczęśliwy, że pocałował swą partnerkę Sarę Carbonero – dziennikarkę telewizyjną – na wizji.

W dwa lata później zatriumfował też w Polsce i na Ukrainie. Hiszpanie pokonali Włochów w finale Euro 2012, ale dla Casillasa był to szczyt wielkiej kariery. Po raz ostatni odnosił podobny sukces jako postać pierwszoplanowa, niekwestionowany najlepszy bramkarz na świecie.

Saga z udziałem Neymara trwa. Nieopłacalny transfer

Czytaj też

Neymar (fot. Getty Images)

Saga z udziałem Neymara trwa. Nieopłacalny transfer

Który klub jest najcenniejszy na świecie? Są wyniki

Czytaj też

Casemiro (L) i Luis Suarez (fot. Getty Images)

Który klub jest najcenniejszy na świecie? Są wyniki

Konflikt z Mourinho i ostatni triumf


Jose Mourinho to jedna z tych postaci, które się albo nienawidzi, albo kocha. Nietrudno zgadnąć, że Casillasowi towarzyszą raczej negatywne odczucia względem Portugalczyka. Pierwsze dwa sezony z "The Special One" na ławce były udane dla obu panów, choć brakowało sukcesu w Europie, udało się wywalczyć Puchar Króla i rekordowe pod kątem strzelonych goli mistrzostwo Hiszpanii w 2012 roku. Kryzys i konflikt nadszedł w trzecim roku wspólnej pracy.

Forma Casillasa zaczęła spadać, coraz częściej dopuszczał się prostych błędów. Z tego powodu Mourinho po przerwie bożonarodzeniowej zmienił podstawowego bramkarza, od początku 2013 roku między słupkami stanął Diego Lopez. Tak zaczął się konflikt, który miał mieć też drugie dno – Ikerowi zarzucano wynoszenie informacji do prasy, czego Portugalczyk nie cierpiał. Z tego powodu w przeszłości w zespole Królewskich "rozpłynął się" Pedro Leon. Trener chciał, aby szatnia Realu była szczelna, czemu rzekomo przeszkadzał kapitan. Związek z Carbonero, bytność na imprezach rodzinnych takich jak śluby innych dziennikarzy i ciągłe pojawianie się w prasie informacji z wewnątrz drużyny potęgowały podejrzenia.

Ostatecznie nikt nie wie, jak dokładnie było naprawdę. Faktem jest za to to, co stało się później. Jeszcze w 2013 roku z klubu odszedł Mourinho, a Casillas na jakiś czas przestał być stuprocentownym podstawowym zawodnikiem w Realu. Kiedy do klubu przyszedł Carlo Ancelotti, wprowadził układ – Lopez bronił w lidze, Iker w Lidze Mistrzów. Mało brakowało, a w finale w 2014 roku żałowałby tej decyzji, bo Atletico było bardzo bliskie zwycięstwa po golu strzelonym po poważnym błędzie bramkarza. Dopiero Sergio Ramos w 93. minucie spotkania wyrównał, a potem dogrywka przesądziła sprawę na rzecz Królewskich.

Nigdy nie lekceważ serca mistrza


W 2015 roku Casillas ostatecznie rozstał się z Realem. W ostatnim sezonie był podstawowym bramkarzem, ale wyraźnie było widać, że jego czas na najwyższym poziomie przeminął. Nadszedł czas decyzji – zostać w klubie jako rezerwowy czy odejść gdzie indziej. Ambicja nie pozwalała na wybranie pierwszej opcji, odszedł więc do Porto. Taki ruch pozwalał mu na występy w dobrej drużynie, nie narażając przy okazji życia rodzinnego na szwank – odległość od Madrytu wynosiła niecałe 600 kilometrów.

W 2015 Real pożegnał się z kolejną legendą i ponownie nie doszło do tego w najlepszym stylu. Casillasowi nigdy nie zorganizowano pożegnalnego spotkania, a kibice nie wiedzieli, że pod koniec sezonu oglądali go w koszulce Królewskich po raz ostatni. Dla obu stron decyzja okazała się jednak trafiona – Iker stopniowo wrócił do dobrej dyspozycji, nie był już jednak dość dobry na Madryt. Na Santiago Bernabeu postawiono z kolei na Keylora Navasa, a Kostarykanin był jednym z fundamentów drużyny, która trzy razy z rzędu wygrała Ligę Mistrzów. Co ciekawe, na boisku bardzo przypominał poprzednika, miał niemal te same atuty, choć nigdy nie był aż tak dobry jak Iker.

Ostatecznie Casillas zakończył karierę w sierpniu 2020 roku, ale w praktyce skończyła się ona kilkanaście miesięcy wcześniej. Na początku maja 2019 roku świat obiegła fatalna informacja – bramkarz miał zawał serca i z centrum treningowego Porto został przewieziony do szpitala. Na szczęście życiu zawodnika nie zagrażało niebezpieczeństwo, a po kilku dniach opuścił placówkę. Na murawę jednak już nigdy nie wrócił.

Który klub jest najcenniejszy na świecie? Są wyniki

Czytaj też

Casemiro (L) i Luis Suarez (fot. Getty Images)

Który klub jest najcenniejszy na świecie? Są wyniki

Kolejne wielkie zmiany miały przyjść w 2020 roku. Jedną z nich wspomniane zakończenie kariery, drugą kariera w Królewskim Hiszpańskim Związku Piłki Nożnej. Casillas chciał wziąć udział w wyborach na prezesa federacji i zastąpić Luisa Rubialesa. Nie miał doświadczenia w piastowaniu takich stanowisk, ale stało za nim nazwisko i ogromna sympatia kibiców.

Za Rubialesem stała jednak władza. Obecny prezes związku zmienił przepisy w taki sposób, aby utrudnić Casillasowi rywalizację w wyborach. Teraz, żeby być kontrkandydatem, musi najpierw zostać członkiem zgromadzenia federacji. Nie pomogła także pandemia i krótki okres na spełnienie wymagań. Ostatecznie były bramkarz zrezygnował więc ze startu, a hiszpańska piłka pozostanie w tych samych, nie najlepszych, rękach.

Pozostaje pytanie – co teraz? Odpowiedź jest prosta – Real. Łącznik z hiszpańskiej kadry ma być teraz łącznikiem w swoim starym klubie i odpowiadać za kontakty między dyrekcją i piłkarzami. Królewscy nie zgotowali mu właściwego pożegnania, ale od lat pozostają skłonni do współpracy z legendami. Pracę w roli trenerów dostali między innymi Raul czy Guti, ale nie wiadomo, czy Casillas pójdzie tą drogą. W przeszłości wspominał, że chciałby być nawet prezesem na Santiago Bernabeu. Jeśli i wtedy odniesie sukces, nazwa stadionu może być zagrożona...

Piłkarze z największą liczbą występów w Lidze Mistrzów

1. Iker Casillas (Real Madryt, FC Porto) – 177
2. Cristiano Ronaldo (Manchester United, Real Madryt, Juventus FC) – 169
3. Xavi Hernandez (FC Barcelona) – 151
4. Raul Gonzalez (Real Madryt, Schalke 04) – 142
5. Ryan Giggs (Manchester United) – 141
5. Leo Messi (FC Barcelona) – 151
7. Andres Iniesta (FC Barcelona) – 130
8. Clarence Seedorf (Ajax, Real Madryt, AC Milan) – 125
9. Paul Scholes (Manchester United) – 124
9. Sergio Ramos (Real Madryt) – 124

Zobacz też
"Lewy" powiększy dorobek? Kiedy mecz Leganes – FC Barcelona?
"Lewy" powiększy dorobek z Leganes? Kiedy i o której mecz La Liga? (fot. Getty)

"Lewy" powiększy dorobek? Kiedy mecz Leganes – FC Barcelona?

| Piłka nożna / Hiszpania 
Liga Mistrzów: oglądaj transmisje w TVP Sport! [ZAPOWIEDŹ]
Liga Mistrzów: oglądaj transmisje w TVP Sport! [ZAPOWIEDŹ]

Liga Mistrzów: oglądaj transmisje w TVP Sport! [ZAPOWIEDŹ]

| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Lewandowski o krok od przejścia do historii. To może być wielki wieczór!
Robert Lewandowski (fot. Getty Images)

Lewandowski o krok od przejścia do historii. To może być wielki wieczór!

| Piłka nożna / Hiszpania 
El Clasico w finale Pucharu Króla! Kiedy oglądać mecz w TVP?
El Clasico w finale Pucharu Króla! Kiedy oglądać Barcelona – Real? (fot. Getty)

El Clasico w finale Pucharu Króla! Kiedy oglądać mecz w TVP?

| Piłka nożna / Hiszpania 
Starcie hiszpańskich gigantów! Oglądaj mecz z udziałem Ewy Pajor w TVP
FC Barcelona – Atletico Madryt [NA ŻYWO]. Transmisja meczu z Ewą Pajor online, live stream (13.04.2025). Gdzie oglądać?
transmisja

Starcie hiszpańskich gigantów! Oglądaj mecz z udziałem Ewy Pajor w TVP

| Piłka nożna / Hiszpania 
wyniki
terminarz
tabela
wyniki
11 kwietnia 2025
Piłka nożna
07 kwietnia 2025
Piłka nożna
06 kwietnia 2025
05 kwietnia 2025
terminarz
dzisiaj
jutro
14 kwietnia 2025
Piłka nożna
18 kwietnia 2025
Piłka nożna
tabela
LaLiga
 
Drużyna
M
+/-
Pkt
1
30
54
67
2
30
32
63
3
30
25
60
4
30
22
54
5
29
12
48
6
30
4
48
7
30
1
43
8
30
-2
41
9
30
-2
40
10
30
-8
40
11
30
5
39
12
31
-12
37
13
31
-8
36
14
30
-9
35
15
30
-9
34
16
29
-9
32
17
30
-11
30
18
30
-18
28
19
30
-17
26
20
30
-50
16
Rozwiń
Najnowsze
Były zwycięzca Tour de Pologne: panie bronią honoru polskiego kolarstwa
Były zwycięzca Tour de Pologne: panie bronią honoru polskiego kolarstwa
| Kolarstwo 
Katarzyna Niewiadoma (fot. Getty)
Polacy zagrają o ćwierćfinał!
Michał Bryl i Bartosz Łosiak (fot. Getty)
Polacy zagrają o ćwierćfinał!
| Inne 
Sportowy wieczór (11.04.2025)
Sportowy wieczór (11.04.2025)
Sportowy wieczór (11.04.2025)
| Sportowy wieczór 
Było blisko polskich medali na mistrzostwach Europy!
Daniela Tkaczuk (w niebieskim stroju – fot. PAP)
Było blisko polskich medali na mistrzostwach Europy!
| Inne 
Będzie hiszpański półfinał w Monte Carlo!
Carlos Alcaraz (fot. Getty)
Będzie hiszpański półfinał w Monte Carlo!
| Tenis / ATP (mężczyźni) 
Warta Poznań – Górnik Łęczna. Betclic 1 Liga [MECZ]
Warta Poznań – Górnik Łęczna. Betclic 1 Liga, 28. kolejka. Transmisja online na żywo w TVP Sport (11.04.2025)
Warta Poznań – Górnik Łęczna. Betclic 1 Liga [MECZ]
| Piłka nożna / Betclic 1 Liga 
Niezbędnik kibica Ekstraklasy. Sprawdź szczegóły 28. kolejki
Piłkarze Lecha Poznań w meczu 28. kolejki zagrają z Motorem Lublin. Transmisja tego spotkania w TVP (fot. PAP)
Niezbędnik kibica Ekstraklasy. Sprawdź szczegóły 28. kolejki
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Do góry