Jest mistrzem działań zakulisowych, biegłym w sztuce negocjacji. Nie dba o rozgłos jak inni w tej branży, woli dyskrecję, bo duże pieniądze lubią ciszę. Mimo sędziwego wieku rozdaje wciąż karty. Pini Zahavi nie wybiera się na luksusową emeryturę. Znowu wchodzi do gry.