| Piłka nożna / Liga Europy

Wilde-Donald Guerrier: oferta z Legii? Nie będę miał problemu z jej przyjęciem

El. Le: Legia – Karabach. Wilde-Donald Guerrier, w przeszłości Wisła Kraków
Wilde-Donald Guerrier (P) w barwach Karabachu. Kiedyś grał w Wiśle, teraz raczej nie wystąpi przeciw Legii (fot: Getty)

Będę żałował, jeśli nie zagram z Legią. Może to czas, by pomyśleć o polskim paszporcie? Karabach będzie zmotywowany, by dostarczyć odrobiny uśmiechu ludziom walczącym w spornym regionie – zapowiada Wilde–Donald Guerrier, były piłkarz Wisły Kraków, a obecnie zawodnik Karabachu Agdam. Azerowie zmierzą się z Legią w czwartek w ramach el. Ligi Europy. Transmisja meczu na antenie Telewizji Polskiej.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Piotr Kamieniecki, TVPSPORT.PL: – Miałeś znów zagrać w Polsce, walczyć o Ligę Europy z Karabachem, ale nie przyleciałeś do Polski wraz z całą drużyną. Co się stało?
Wilde–Donald Guerrier:
– Niestety pojawił się problem z moim paszportem. Kłopotem jest zbyt mała liczba wolnych stron. Dokument nie jest przedawniony, bo obowiązuje do 2022 roku. Polska ambasada stwierdziła, że może przyznać mi wizę, o ile będę miał pięć stron do zapełniania, a mam tylko dwie. To nie jest kwestia, o której dowiedziałem się tuż przed wylotem. Mając takie informacje, od razu zareagowałem i skontaktowałem się z Jovenelem Moisem, prezydentem Haiti. Mamy bardzo dobre relacje i od razu postarał się pomóc. Kolejnym krokiem była rozmowa z konsulatem w Stanach Zjednoczonych, który za pośrednictwem firmy kurierskiej miał dostarczyć nowy paszport do Baku. Procedura ruszyła, ale dokument utknął w Londynie. Wtedy pojawił się problem, bo odwołano loty z Anglii do Azerbejdżanu.

El. LE: wylot ze strefy wojny. Rywal Legii w Warszawie

Czytaj też

El. LE: Legia – Karabach Agdam. Transmisja w TVP. Wojna nie przeszkodziła w meczu

El. LE: wylot ze strefy wojny. Rywal Legii w Warszawie

Nowy paszport miał do mnie dotrzeć w poniedziałek. Gdyby tak się stało, nie byłoby problemu z przylotem do Warszawy. Jest jeszcze mała szansa, że pojawię się w Polsce. Jeśli w środę otrzymam dokument, być może uda mi się dotrzeć na mecz z Legią. Najważniejszą kwestią jest to, żeby przesyłka pojawiła się w Baku. (Tak też się stało, gracz o godzinie 13:30 miał już nawet polską wizę – red.)

Karabach ma problemy przed meczem z Legią. Ostatni raz drużyna wygrała miesiąc temu.
– Ostatnio zremisowaliśmy, choć nie byliśmy daleko od wygranej. Wiem, że Legia nie rozegrała meczu ze Śląskiem w lidze i dzięki temu miała więcej czasu na przygotowania do spotkania z Karabachem. To na pewno wpłynie na obniżenie poziomu zmęczenia mistrzów Polski. Z kolei my nie mieliśmy wiele czasu na odpoczynek. Po meczu z Molde musieliśmy wrócić do Baku i prawie od razu niezbędna była gotowość do rywalizacji w lidze. Kwestia regeneracji nie działała na naszą korzyść, a nie ukrywajmy – piłkarze nie są robotami.

– Ominięcie meczu w kraju, który poznałeś jako piłkarz Wisły Kraków, nie będzie chyba najmilsze?
– Dla mnie to mecz w kraju, który po części traktuję jak swój. To stąd pochodzi moja żona. Może muszę pomyśleć o polskim paszporcie? Sądzę, że wkrótce będę go miał. Czas spędzony w Wiśle budzi we mnie wiele miłych wspomnień.

– Jest jedno, najlepsze?
– Mecz przeciwko Koronie Kielce. Strzeliłem wtedy swojego najładniejszego gola w Ekstraklasie. Pobyt w Krakowie był bardzo korzystny dla mojej kariery. Zdobyłem wówczas dwadzieścia bramek w nieco ponad 70 spotkaniach.

– Spotkania z Legią zapadły szczególnie w pamięć?
– Mecze Legii z Wisłą miały to do siebie, że na trybunach panowała bardzo dobra atmosfera. Mam nadzieję, że kibice wkrótce wrócą na trybuny i będą mogli dopingować swoje zespoły. Pełne stadiony zawsze sprawiają, że gra się jeszcze lepiej. W Warszawie zawsze rywalizowaliśmy na dobrej murawie, a przy tym cały stadion robił wrażenie. To były także ciekawe pojedynki, bo mierzyłem się z dobrymi piłkarzami. Bardzo dobrze pamiętam Miroslava Radovicia. Trudno było przejść Dossę Juniora, był skutecznym obrońcą.

El. LE: wylot ze strefy wojny. Rywal Legii w Warszawie

Czytaj też

El. LE: Legia – Karabach Agdam. Transmisja w TVP. Wojna nie przeszkodziła w meczu

El. LE: wylot ze strefy wojny. Rywal Legii w Warszawie

Gwilia: musimy wygrać i wejść do fazy grupowej
Walerian Gwilia o meczu Legia - Karabach (fot. TVP)
Gwilia: musimy wygrać i wejść do fazy grupowej

Wojna w kraju rywala Legii. Piłkarskie sieroty z Karabachu

Czytaj też

EL. LE: Legia – Karabach. Wojna o Górski Karabach. Walki pomiędzy Azerbejdżanem a Armenią

Wojna w kraju rywala Legii. Piłkarskie sieroty z Karabachu

Legia zawsze miała bardzo dobrą drużynę. Wciąż staram się śledzić doniesienia z Ekstraklasy. Często pomaga mi w tym rodzina żony. Ostatnio informowali mnie, że warszawianie nie mieli najlepszego startu w obecnym sezonie.

– To już historia, ale przyznawałeś kilka razy, że oferty z Legii się pojawiały.
– Tak, nie jest to tajemnicą. Na pewno spowodowałoby to pewne komplikacje w świecie kibicowskim, bo w przeszłości grałem w Wiśle. Zmiany klubów to część mojej pracy. Ostatecznie zamiast Legii zdecydowałem się na inne opcje. Może pewnego dnia wrócę do Ekstraklasy? Myślę, że nie będę miał problemu, by skorzystać z oferty z Warszawy lub z innego klubu. Legia ma to do siebie, że jest dobrą drużyną i zawsze stara się grać w piłkę.

– Która liga jest lepsza? PKO Ekstraklasa czy rozgrywki w Azerbejdżanie?
– Obie są porównywalne. W Ekstraklasie nie brakuje silnych zawodników, jest szybkie tempo. W Azerbejdżanie rozgrywki buduje się na bazie pieniędzy. Przykładowo w Wiśle Kraków płacono około pięciu tysięcy dolarów za miesiąc. Tutaj kwoty są znacznie większe. Często zawodnicy zarabiają 25-30 tysięcy dolarów za miesiąc. Legia i Lech nie odstają na tym tle, ale mają też przewagę pod względem liczby kibiców.

Mecze w Azerbejdżanie kibice oglądają przede wszystkim w europejskich pucharach. Jeśli klub gra w fazie grupowej Ligi Europy lub Ligi Mistrzów, można spodziewać się kompletu widzów na stadionie. Już trzy dni później, gdy dojdzie do spotkania w krajowych rozgrywkach, liczba fanów na trybunach zmniejsza się diametralnie. W Polsce niezależnie od tego, z kim mierzą się Legia lub Lech, na stadionie zawsze będzie wielu widzów. Wielokrotnie rozmawiałem o tym z Jakubem Rzeźniczakiem, który świetnie zna sytuację w Warszawie.

– Twoja przygoda z Karabachem jest dość ciekawa. Grałeś w klubie, odszedłeś i trafiłeś do Neftci Baku. Teraz znów reprezentujesz klub, od którego zacząłeś przygodę w Azerbejdżanie.
– Wróciłem do Karabachu, bo na transfer nalegał trener. To miejsce, w którym dobrze się czuję. Potrzebowano mnie, więc zdecydowałem się przyjąć ofertę.

Wojna w kraju rywala Legii. Piłkarskie sieroty z Karabachu

Czytaj też

EL. LE: Legia – Karabach. Wojna o Górski Karabach. Walki pomiędzy Azerbejdżanem a Armenią

Wojna w kraju rywala Legii. Piłkarskie sieroty z Karabachu

Pierwsze treningi Michniewicza z piłkarzami Legii
Czesław Michniewicz rozpoczął treningi w Legii Warszawa (fot. TVP)
Pierwsze treningi Michniewicza z piłkarzami Legii

LE: ile zarobią Legia i Lech? Miliony euro za awans

Czytaj też

Paweł Wszołek (fot. PAP/Andrzej Lange)

LE: ile zarobią Legia i Lech? Miliony euro za awans

– Trener Qurban Qurbanov to wręcz legenda Karabachu, prowadzi zespół od dwunastu lat. Jakim jest szkoleniowcem?
– To przede wszystkim trener lubiący dyscyplinę. Nie zmienia to faktu, że jest świetnym człowiekiem i chce jak najlepiej zrozumieć swoich graczy. Zawsze możemy liczyć na jego pomoc. Będąc piłkarzem Karabachu, przeżyłem tragedię, odeszła moja córka… Szkoleniowiec niesamowicie mnie wtedy wspierał. Byliśmy bardzo blisko i chciał mi pomóc z całą sprawą. To wiele dla mnie znaczyło. Jeśli zawodnik ma problem, śmiało może udać się do trenera i porozmawiać na ten temat.

Zdołałeś odczuć konflikt, który odżył na terenie Górskiego Karabachu? Wiadomo, że w Baku nie ma walk, ale czy coś się zmieniło?
– Nazwa klubu oddaje jego korzenie, które znajdują się w spornym regionie. W przeszłości zginęło tam wielu ludzi, a teraz wszystko zaczęło się od nowa. Przyznaję, że początkowo poczułem się przestraszony sytuacją. Cieszę się, że moja rodzina przebywa obecnie w Polsce i jest bezpieczna. To wszystko może nieco stresować ludzi, ale w Baku znaczącą różnicą jest tylko godzina policyjna. O 21:00 należy być w domu i nie można z niego wychodzić przed 6:00.

– Trwający konflikt o Górski Karabach może sprawić, że drużyna będzie jeszcze mocniej zmotywowana?
– Wierzę w swój zespół i mam nadzieję, że rozegramy w Warszawie najlepszy mecz od początku sezonu. Wszyscy wiemy, co dzieje się w spornym regionie. Ludzie giną, walczą za swoją ojczyznę. Zawodnicy zrobią wszystko, by ucieszyć swoich kibiców. To może być także rodzaj hołdu oddanego poległym.

Mistrzowie Polski zagrają z Karabachem w czwartek o godzinie 20:00. Stawką meczu będzie awans do fazy grupowej Ligi Europy. Transmisja spotkania na antenie TVP Sport, a także na TVPSPORT.PL oraz w aplikacji mobilnej.

LE: ile zarobią Legia i Lech? Miliony euro za awans

Czytaj też

Paweł Wszołek (fot. PAP/Andrzej Lange)

LE: ile zarobią Legia i Lech? Miliony euro za awans

Obowiązkowa wygrana. Legia zagra o fazę grupową LE [SKRÓT]
Legia Warszawa – Drita Gnjilane (fot. PAP)
Obowiązkowa wygrana. Legia zagra o fazę grupową LE [SKRÓT]

Zobacz też
Deklaracja trenera Manchesteru! Wspomniał o... odprawie
Trener Ruben Amorim nie wywalczył z drużyną trofeum Ligi Europy (fot. Getty Images)

Deklaracja trenera Manchesteru! Wspomniał o... odprawie

| Piłka nożna / Liga Europy 
W Manchesterze czas na refleksję. Cierpienie trudne do zniesienia
Diogo Dalot (fot. Getty Images)

W Manchesterze czas na refleksję. Cierpienie trudne do zniesienia

| Piłka nożna / Liga Europy 
Trener Tottenhamu dotrzymał słowa. Co za seria!
Trener Ange Postecoglou znowu wygrał trofeum w drugim sezonie pracy z danym klubem (fot. Getty).

Trener Tottenhamu dotrzymał słowa. Co za seria!

| Piłka nożna / Liga Europy 
Grzegorz Rasiak miał rację! Przewidział bohatera finału LE
Brennan Johnson okazał się bohaterem finału Ligi Europy. Tak przewidział Grzegorz Rasiak (fot. Getty Images)

Grzegorz Rasiak miał rację! Przewidział bohatera finału LE

| Piłka nożna / Liga Europy 
Seria klęsk United! To pierwszy taki przypadek od 30 lat!
Manchester United w przyszłym sezonie znów nie zagra w Lidze Mistrzów (fot. Getty Images)

Seria klęsk United! To pierwszy taki przypadek od 30 lat!

| Piłka nożna / Liga Europy 
Wszyscy zwycięzcy Ligi Europy. Jakie kluby wygrywały trofeum?
Zwycięzcy Ligi Europy. Jakie kluby wygrywały trofeum? (fot. Getty)

Wszyscy zwycięzcy Ligi Europy. Jakie kluby wygrywały trofeum?

| Piłka nożna / Liga Europy 
Koniec strzelania w Lidze Europy. Kto trafiał najczęściej?
Liga Europy 2024/25: klasyfikacja strzelców [TABELA]: aktualizacja

Koniec strzelania w Lidze Europy. Kto trafiał najczęściej?

| Piłka nożna / Liga Europy 
To była interwencja finału! Kosmiczna parada! [WIDEO]
Piłkarze Tottenhamu Hotspur zwycięzcami Ligi Europy (fot. PAP)

To była interwencja finału! Kosmiczna parada! [WIDEO]

| Piłka nożna / Liga Europy 
Duża kasa w Lidze Europy. Ile zarobił zwycięzca rozgrywek?
Tottenham pokonał w finale Ligi Europy Manchester United 1:0 (fot. Getty)

Duża kasa w Lidze Europy. Ile zarobił zwycięzca rozgrywek?

| Piłka nożna / Liga Europy 
Wielkie emocje i tylko jeden gol w finale Ligi Europy! [WIDEO]
Rasmus Hojlund i Micky van de Ven (fot. Getty Images)

Wielkie emocje i tylko jeden gol w finale Ligi Europy! [WIDEO]

| Piłka nożna / Liga Europy 
Polecane
Najnowsze
Sportowy wieczór (23.05.2025)
Sportowy wieczór (23.05.2025)
| Sportowy wieczór 
Sportowy wieczór (23.05.2025) [transmisja na żywo, online, live stream]
PLB: Golden Team Nowy Sącz – RKB Wisłok 1995 Rzeszów [ZAPIS]
Golden Team Nowy Sącz – RKB Wisłok 1995 Rzeszów. Polska Liga Boksu, 4. kolejka. Transmisja online na żywo w TVP Sport (23.05.2025)
PLB: Golden Team Nowy Sącz – RKB Wisłok 1995 Rzeszów [ZAPIS]
| Boks 
Włochy – Anglia. Mistrzostwa Europy do lat 17 [SKRÓT]
fot. TVP
Włochy – Anglia. Mistrzostwa Europy do lat 17 [SKRÓT]
| Piłka nożna 
Serie A: poznaliśmy nowego mistrza Włoch!
Kibice Napoli (fot. Getty Images)
Serie A: poznaliśmy nowego mistrza Włoch!
| Piłka nożna / Włochy 
Mocna zapowiedź przed meczem o tytuł. Mogą zaburzyć wielkie święto
Michał Chrapek (z lewej) wierzy w zwycięstwo Piasta nad Lechem (fot. Getty Images)
tylko u nas
Mocna zapowiedź przed meczem o tytuł. Mogą zaburzyć wielkie święto
Radosław Laudański
Radosław Laudański
Ostatni przystanek Betisu przed Wrocławiem na remis
Piłkarzy Betisu czeka teraz walka o triumf w Lidze Konferencji (fot. Getty)
Ostatni przystanek Betisu przed Wrocławiem na remis
| Piłka nożna / Hiszpania 
Porażka obrońców tytułu. Znamy finalistów Euroligi
W finale Euroligi zmierzą się AS Monaco i Fenerbahce (fot. Getty Images)
Porażka obrońców tytułu. Znamy finalistów Euroligi
| Koszykówka 
Do góry