| Piłka nożna / Liga Europy

Liga Europy. Lech poważnie osłabiony przed Rangers. "Każdy ubytek ma swoją cenę"

Pedro Tiba, Lech Poznań, Rangers FC
Pedro Tiba, mózg Lecha Poznań, nie zagra z Rangers FC (Fot. Getty)
Jakub Ptak

Lech Poznań zagra z Rangers FC bez kilku podstawowych zawodników. Czwartkowe spotkanie będzie zatem szansą dla piłkarzy, którzy do tej pory znajdowali się w ich cieniu. Czy rezerwowi dadzą Lechowi odpowiednią jakość? Transmisja meczu fazy grupowej Ligi Europy w TVP2, TVP Sport, na stronie TVPSPORT.PL i aplikacji moblinej.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Łatwiejsze zadanie Lecha? "Rangersi stracili potężną broń..."

Czytaj też

Piłkarze Rangers FC (fot. Getty Images)

Łatwiejsze zadanie Lecha? "Rangersi stracili potężną broń..."

Lech udał się do Szkocji wyraźnie osłabiony. W drużynie z Poznania zabraknie czołowych zawodników formacji ofensywnej – narzekających na urazy Pedro Tiby i Jakuba Kamińskiego. Ich absencja może mieć duży wpływ na jakość gry polskiego zespołu. – To zawodnicy, którzy nadają ton ofensywie Lecha i decydują o obliczu gry. Przyzwyczaili nas, że biorą odpowiedzialność na swoje barki. Ta strata jest spora, natomiast szansę dostaną inni zawodnicy. Czwartkowe spotkanie może być dla nich okazją do pokazania się i przekonania trenera do swoich umiejętności – uważa Marcin Drajer, były obrońca Lecha. Dobrą informacją dla kibiców Kolejorza jest bez wątpienia powrót Lubomira Satki. Słowacki obrońca nie mógł zagrać z Benfiką z powodu czerwonej kartki, którą otrzymał w ostatnim meczu eliminacji Ligi Europy przeciwko Charleroi. – Ma cechy wolicjonalne, jest odpowiedzialnym zawodnikiem, potrafi dyrygować, a zespół go słucha. W krótkim czasie zdobył szacunek i uznanie u trenera. Satka kieruje blokiem defensywnym, ale musi też mieć obok siebie drugiego zawodnika, który mu pomoże – podkreśla Drajer.

Nieobecny będzie jednak inny stoper z podstawowego składu, Djordje Crnomarković. Środek obrony wydaje się obecnie formacją, z którą trener Dariusz Żuraw ma największe kłopoty. W kadrze pierwszego zespołu znajduje się czterech nominalnych środkowych obrońców. Szkoleniowiec na przedmeczowej konferencji prasowej zaznaczył, że jest zadowolony z takiego stanu. Problemem jest jednak fakt, że w tym sezonie nie zawsze cała czwórka była gotowa do gry, co powodowało częste zmiany w formacji. Według Marcina Drajera mecz z Benfiką pokazał, że to właśnie ta pozycja wymaga największej uwagi. – Lech potrafił dobrze grać w ofensywie, strzelił dwa gole, jednak nie potrafił zabezpieczyć tyłów. Stoperzy mieli poważne kłopoty z napastnikami rywali. Tamto spotkanie pokazało, że nad tą formacją trzeba jeszcze pracować. To bardzo newralgiczna pozycja. Być może to też sygnał, żeby w trakcie zimowego okna transferowego poszukać zawodnika o większych umiejętnościach na tę pozycję – zaznacza były defensor Lecha.

Kadrę Lecha na sezon 2020/21 budowano niemal do ostatniego dnia okna transferowego. Włodarzom klubu udało się zbudować bardzo silny zespół, jak na polskie warunki. O podstawowych graczach, liderach klubu z Poznania, powiedziano i napisano już wiele dobrego. Co jednak z rezerwowymi? Trener Dariusz Żuraw dotychczas raczej ostrożnie rotował składem i wymieniał maksymalnie jednego-dwóch zawodników względem poprzedniego spotkania. W niedzielnym meczu z Cracovią wymieniono jednak połowę jedenastki, w tym niemal całą ofensywę. Gdy zabrakło m.in. Tiby, Kamińskiego i Mikaela Ishaka (dwaj ostatni weszli z ławki), gra zespołu zupełnie nie przypominała stylu zaprezentowanego w meczu z Benfiką. Zawiedli głównie zmiennicy, czego dowodem jest zdjęcie z boiska Karlo Muhara i Niki Kaczarawy w przerwie meczu.

– Kadra Lecha jest liczbowo odpowiednia. Są jednak pozycje, które trzeba poddać analizie. Ligowy mecz z Cracovią pokazał, że gdy na boisku nie ma liderów – Tiby, Kamińskiego czy Puchacza – to jakość zespołu spada – uważa Marcin Drajer, który ze względu na obecną sytuację Lecha w ligowej tabeli ograniczyłby rotację składem. – Jestem zwolennikiem zespołu, który stanowi taką "grupę zamkniętą" – czyli trener Żuraw korzystałby z mniejszej liczby piłkarzy. Zdaję sobie sprawę, że Lech gra na trzech frontach i trener musi rotować, dbać o odpowiednią regenerację i odpoczynek. Jestem jednak zdania, że jeżeli coś działa, wygląda dobrze i się sprawdza to chciałbym, żeby to jak najdłużej funkcjonowało. Każdy mecz jest bowiem na wagę złota i każdy ubytek ma swoją cenę – dodaje.

Ostatnie ubytki kosztowały zespół z Poznania dwa punkty. Lech traci obecnie do Rakowa Częstochowa, lidera PKO Ekstraklasy, 10 punktów, lecz ma jedno spotkanie rozegrane mniej. Choć rozgrywki ligowe wciąż są jeszcze w początkowej fazie, to taka strata może nieco niepokoić – zwłaszcza, że w tym sezonie kluby mają mniejszy margines błędu, bowiem rozegrają tylko 30 meczów zamiast 37. Sprzymierzeńcem Lecha raczej nie będzie też granie co trzy dni. Wychowanek klubu z Poznania zwraca uwagę, że jeśli Kolejorz nie zacznie regularnie punktować, to atmosfera wokół drużyny może się diametralnie zmienić. – Może być tak, że Lech, który przyzwyczaił nas do atrakcyjnej, skutecznej gry i o którym dobrze się mówi, za kilka miesięcy może być odbierany zupełnie inaczej. Gdyby nie było w przyszłym sezonie europejskich pucharów, to nie będzie też najbardziej uzdolnionych zawodników, bowiem dzięki swojej dobrej grze wypromują się na Zachód i wszystko zacznie się od nowa kotłować. Trzeba zatem spoglądać nie tylko na najbliższy mecz, ale też i w przyszłość – mówi Drajer.

Były obrońca podkreśla jednak, że niezależnie od sytuacji kadrowej Lech będzie bardzo trudnym rywalem dla Glasgow Rangers. Kibicom, którzy po informacji o nieobecności Tiby i Kamińskiego skazali klub z Poznania na porażkę, przypominamy historię sprzed 5 lat. Lech do wyjazdowego meczu z Fiorentiną w fazie grupowej Ligi Europy przystępował jako czerwona latarnia Ekstraklasy. Jakby tego było mało, z powodu kontuzji nie mogli zagrać Marcin Robak, Szymon Pawłowski i Paulus Arajuuri, za kartki pauzował Karol Linetty, a tuż przed spotkaniem wypadł Darko Jevtić. Trener Jan Urban wystawił bardzo eksperymentalny skład – z zapominanym już Davidem Holmanem, wyszydzanym przez kibiców Denisem Thomallą czy zbliżającym się do końca profesjonalnej kariery Dariuszem Dudką na środku obrony. Mimo tych przeciwności losu Lech wygrał 2:1 po golach Dawida Kownackiego i Macieja Gajosa. To do tej pory ostatnie zwycięstwo Kolejorza w fazie grupowej europejskich pucharów.

Łatwiejsze zadanie Lecha? "Rangersi stracili potężną broń..."

Czytaj też

Piłkarze Rangers FC (fot. Getty Images)

Łatwiejsze zadanie Lecha? "Rangersi stracili potężną broń..."

Wszystkie ręce na pokład. Lech czeka na mecz z Glasgow Rangers
Zespół Glasgow Rangers (fot. Getty)
Wszystkie ręce na pokład. Lech czeka na mecz z Glasgow Rangers

Zobacz też
Kiedy finał Ligi Europy 2024/2025? Sprawdź datę meczu!
Kiedy finał Ligi Europy 2024/2025? Sprawdź datę meczu! (fot. Getty)

Kiedy finał Ligi Europy 2024/2025? Sprawdź datę meczu!

| Piłka nożna / Liga Europy 
Zobacz klasyfikację strzelców Ligi Europy po meczach 1/4 finału
Liga Europy 2024/25: klasyfikacja strzelców [TABELA]: aktualizacja

Zobacz klasyfikację strzelców Ligi Europy po meczach 1/4 finału

| Piłka nożna / Liga Europy 
Liga Europy: zobacz wyniki i terminarz fazy pucharowej
Liga Europy 2024/25 – wyniki fazy pucharowej i terminarz meczów [AKTUALIZACJA]

Liga Europy: zobacz wyniki i terminarz fazy pucharowej

| Piłka nożna / Liga Europy 
Przed nami rewanże w LE i LK! O której dziś mecze?
Przed nami rewanże w LE i LK! O której dziś mecze? (fot. Getty)

Przed nami rewanże w LE i LK! O której dziś mecze?

| Piłka nożna / Liga Europy 
Liga Mistrzów: oglądaj transmisje w TVP Sport! [ZAPOWIEDŹ]
Liga Mistrzów: oglądaj transmisje w TVP Sport! [ZAPOWIEDŹ]

Liga Mistrzów: oglądaj transmisje w TVP Sport! [ZAPOWIEDŹ]

| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
wyniki
terminarz
tabela
Wyniki
17 kwietnia 2025
Piłka nożna

Lazio Rzym

(k. 2 - 3)

Bodo/Glimt

10 kwietnia 2025
13 marca 2025
Piłka nożna

Rangers

(k. 3 - 2)

Fenerbahce

Olympique Lyon

FCSB

Olympiakos Pireus

Bodo/Glimt

Lazio Rzym

Viktoria Pilzno

06 marca 2025
Piłka nożna

Bodo/Glimt

Olympiakos Pireus

Viktoria Pilzno

Lazio Rzym

Fenerbahce

Rangers

FCSB

Olympique Lyon

Terminarz
01 maja 2025
Piłka nożna

Tottenham Hotspur

19:00

Bodo/Glimt

08 maja 2025
Piłka nożna

Bodo/Glimt

19:00

Tottenham Hotspur

21 maja 2025
Piłka nożna

Tottenham Hotspur/Bodoe/Glimt

18:00

Athletic Bilbao/Manchester United

Tabela
Liga Europy
 
Drużyna
M
+/-
Pkt
1
8
12
19
8
8
6
14
9
Bodo/Glimt
Bodo/Glimt
8
3
14
10
Anderlecht
Anderlecht
8
2
14
11
FCSB
FCSB
8
1
14
12
8
8
13
13
8
4
13
14
Galatasaray Stambuł
Galatasaray Stambuł
8
3
13
15
8
4
12
16
Viktoria Pilzno
Viktoria Pilzno
8
1
12
17
8
0
12
18
8
2
11
19
8
0
11
20
8
0
11
22
8
2
10
23
FC Twente
FC Twente
8
-1
10
24
Fenerbahce
Fenerbahce
8
-2
10
25
8
-3
10
26
Elfsborg
Elfsborg
8
-5
10
27
8
-3
9
28
Besiktas Stambuł
Besiktas Stambuł
8
-5
9
30
8
-4
5
31
Malmoe FF
Malmoe FF
8
-7
5
32
RFS
RFS
8
-7
5
34
8
-13
4
35
8
-9
3
36
8
-14
3
Rozwiń
Najnowsze
Kulisy zwolnienia Sławomira Peszki. To były kluczowe minuty
nowe
Kulisy zwolnienia Sławomira Peszki. To były kluczowe minuty
| Piłka nożna / Betclic 2 Liga 
Sławomir Peszko (fot. PAP)
Kotwica Kołobrzeg – Ruch Chorzów. Oglądaj mecz Betclic 1 Ligi
Kotwica Kołobrzeg – Ruch Chorzów [NA ŻYWO]. Transmisja online meczu Betclic 1 Ligi, live stream (22.04.2025). Gdzie oglądać?
transmisja
Kotwica Kołobrzeg – Ruch Chorzów. Oglądaj mecz Betclic 1 Ligi
| Piłka nożna / Betclic 1 Liga 
Futbolówka – Peszko zwolniony! Betclic 1 Liga: analiza i skróty 29. kolejki (22.04.2025)
Futbolówka – analiza i skróty 29. kolejki [transmisja na żywo, online, live stream] (22.04.2025)
Futbolówka – Peszko zwolniony! Betclic 1 Liga: analiza i skróty 29. kolejki (22.04.2025)
| Piłka nożna / Betclic 1 Liga 
UEFA wypłaca pieniądze. W Polsce najwięcej dla... Lecha Poznań
Piłkarze
UEFA wypłaca pieniądze. W Polsce najwięcej dla... Lecha Poznań
| Piłka nożna 
Fręch z "wolnym losem". Poznała pierwszą rywalkę
Magdalena Fręch (fot. Getty)
Fręch z "wolnym losem". Poznała pierwszą rywalkę
| Tenis / WTA (kobiety) 
Falstart. Mistrzyni przegrała pierwszy mecz na "mączce"
Naomi Osaka (fot. Getty)
Falstart. Mistrzyni przegrała pierwszy mecz na "mączce"
| Tenis / WTA (kobiety) 
Kolejne miasto rezygnuje z freak fightów. "Nie ma miejsca na mowę nienawiści"
(fot. PAP)
Kolejne miasto rezygnuje z freak fightów. "Nie ma miejsca na mowę nienawiści"
| Inne 
Do góry