Valencia z przełomu wieków jest już odległym wspomnieniem. Do przegranych finałów Pucharu Europy z lat 2000–2001 oraz tytułów mistrzowskich z lat 2002 oraz 2004 obecne władze Nietoperzy chciałyby równać. W tej chwili Los Che jest jednak bliżej do degradacji z Primera Division niż do jakiegokolwiek trofeum. Transmisja meczu Valencii w Pucharze Króla w czwartek w TVP Sport!
Sprawcą całego zamieszania okazuje się być Peter Lim. To singapurski biznesmen, który – oprócz pakietu właścicielskiego w Valencii – ma także swoje udziały w Salford City. Dawniej działający na giełdzie, dziś poświęcił się prywatnym inwestycjom, a swój majątek rozbudował do wartości około 2 miliardów dolarów amerykańskich. W samą Valencię zainwestował 200 milionów euro, a i tak w klubie nikt nie chce go już oglądać.
Wszystko rozbijało się i nadal rozbija się o autokratyczny styl zarządzania klubem. Lim lubi podkreślać swoją nadrzędną rolę. Czyni to choćby poprzez umieszczanie nazwy jego firmy Meriton Holdings nawet w mediach społecznościowych przy prozaicznych grafikach. Są to te małostkowe gesty i zachowania, które wobec słabej formy sportowej klubu irytują kibiców Valencii. Dziś tak naprawdę w Hiszpanii Lima broni tylko Javier Tebas, szef spółki ligowej, a także rodzina Lima. Ci drudzy są non stop prześladowani przez sfrustrowanych fanów.
Kim Lim, córka właściciela, postanowiła nawet pewnego razu obronić się przed atakami kibiców Valencii. Zrobiła to jednak w najgorszy możliwy sposób, pisząc, że ojciec „jest właścicielem i może zrobić z tym klubem, co tylko mu się podoba”. Chciała go obronić, a podsyciła tylko emocje. Jakie błędy popełnił zatem Lim, że kibice są aż tak wściekli, a ich głównym hasłem staje się "Lim, Go Home" (pol. Lim, wynoś się do domu)?
Jest na tyle nieprzystosowany od strony kulturowej do Europy, że broni swojego autokratycznego podejścia. Wielokrotnie u trenerów, którzy odnosili naprawdę dobre rezultaty, potrafił wzbudzić na tyle złe emocje, że albo odchodzili sami, albo zostawali zwolnieni. To właśnie w Valencii nie poradził sobie nawet Cesare Prandelli, wicemistrz Europy z 2012 roku – on odchodził z pracy po trzech miesiącach. To Lim także może podpisać się pod pomysłem zatrudnienia człowieka bez doświadczenia trenerskiego. Oderwany od panelu eksperckiego i ekranu telewizyjnego w studio Gary Neville był jego wynalazkiem. Wizję Lima podsumowała Barcelona, która pokonała 7:0 drużynę Nietoperzy pod wodzą Anglika.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (964 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.