| Inne

Czarna Wdowa, która zdobywała nie tylko kolejne szczyty, ale i mężczyzn. Chantal Mauduit

Chantal Mauduit
Chantal Mauduit (fot. Facebook Hacemos Cumbre/Twitter Everest Today/Getty Images)

Nigdy nie oglądała się za siebie i dla celu potrafiła zrobić wiele. Świadoma swoich atutów, nadmiernie pewna siebie i bezczelna, szybko stała się jedną z najciekawszych postaci himalaizmu. Chantal Mauduit.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Zdobył K2. "Myślałem, czy za cenę szczytu stracić palce"

Czytaj też

Mingma G, K2

Zdobył K2. "Myślałem, czy za cenę szczytu stracić palce"

14 maja 1998 rok, masyw Dhaulagiri. Od kilku dni szaleje mocno wiejący wiatr, a temperatura nie pozwala na forsowanie szczytu. To właśnie dlatego prawie tydzień wcześniej włoska wyprawa zawróciła do bazy, by uchronić się przed trudnymi warunkami panującymi w obozie drugim na wysokości 6600 metrów n.p.m. Długie dni niesprzyjającej pogody zachęcają do zabicia nudy w każdy możliwy sposób. Jedna z wymian pomiędzy himalaistami prowadzi do niepokojących wniosków. Już długi czas nie widzieli Chantal Mauduit, jednej z najsłynniejszych kobiet Himalajów. Gdy aura się uspokoiła, wyszli w górę, by odszukać kobietę.

"Góra morderca" padła. Jak zdobyto K2?

Góry miała we krwi


Możliwe, że urodzona w Paryżu Chantal Mauduit nie skrzyżowałaby swoich dróg z górami, gdyby nie przeprowadzka w okolice Alp w wieku pięciu lat. Od tamtego czasu towarzyszyły jest nieustannie. Pierwsze wspinaczki pomiędzy szczytami zaostrzyły jej apetyt na więcej. Choć zajmowały dużą część jej czasu, jednocześnie studiowała fizjoterapię. Kolejne na celowniku dziewczyny były Andy. Po wejściu na Huascaran w Peru zleciała z góry na paralotni. Stamtąd był tylko krok do Himalajów, w które miała ją zaprosić grupa mężczyzn, obok których wylądowała. Pierwsza wyprawa na Everst nie była dla niej udana. Zaowocowała jednak rozwojem pasji i znajomościami na lata.

— Spotkałyśmy się w Roissy w 1991 roku. Między nami było coś bezpośredniego, silniejszego niż przyjaźń. Nazywała mnie "bani", czyli młodsza siostra po nepalsku. Była wyjątkową osobą, słońcem. Miała nad głową gwiazdę, która zawsze przynosiła jej szczęście. Spędzaliśmy razem czas w górach, kinie, chodziłyśmy razem wszędzie — mówiła po latach Frédérique Delerieu, przyjaciółka Mauduit.

Himalaistka była otwarta, choć wiele kobiet wyczuwało w niej konkurencję. Przyciągała bowiem spojrzenia mężczyzn i z łatwością owijała ich sobie wokół palca. Wyjątki, które oparły się jej urokowi, traktowały ją jako nieuczciwą konkurentkę. Góry miała jednak we krwi i nie pozwoliła sobie odebrać marzeń o zdobyciu wszystkich czternastu ośmiotysięczników. W 1992 roku weszła na jedną z najtrudniejszych technicznie gór świata, czyli K2 (jako czwarta kobieta na świecie). Rok później zdobyła Shishę Pangmę i Cho Oyu.

Niektórzy ją podziwiali, inni z niej kpili. Nieczysta gra Mauduit


Przed trzydziestką miała na koncie trzy ośmiotysięczniki i apetyt na wiele więcej. Obserwatorom imponował jej styl — wchodziła bez dodatkowego tlenu i alpejsko, czyli bez nadmiernego obciążenia sprzętem. Inni wytykali jej z kolei sporą bezczelność i lenistwo w drodze na poszczególne szczyty. Zarzucano jej to, że tak, jak jej przygoda z himalaizmem rozpoczęła się od robienia wrażenia na mężczyznach, tak też kontynuowała karierę.

Magdalena Gorzkowska przerwała wyprawę na K2: nic więcej nie byłam w stanie zrobić

Wcześniej związana była z Thorem Kieserem, którego serce zdobyła podczas jednej z wypraw butelką wina i ponoć bardzo dużym temperamentem. Tak dużym, że kilka miesięcy później posunął się do tego, że zatrudnił się jako dostawca w pizzerii, by opłacić jej udział w kolejnej wspólnej wyprawie. Stała w uczuciach jednak nie była i partnera szybko zamieniła na Eda Viestursa, który szturmował szczyt K2, gdy grupa, z którą współpracowała, zakończyła wyprawę.

Tak sprytnie rozkochała w sobie Amerykanina, że w obozie nie musiała nic robić. Według relacji, całymi dniami zabawiała zespół rozmową, podczas gdy mężczyźni poręczowali zbocza, przenosili potrzebne jedzenie i torowali drogę w gęstym śniegu. Oszczędzone siły zmagazynowała na wejście na wierzchołek, czego dokonała… bez zmęczonego Kiesera, który wykonał na trasie większość brudnej roboty i był w tej samej grupie. Ten sam himalaista dołączył później do Viesrursa i Fischera, by ratować Francuzkę, gdy ta schodząc zapadła na śnieżną ślepotę. Zbyt wiele wdzięczności im nie okazała. Pominęła podziękowania dla partnerów, ciesząc się ze swojego sukcesu.

Zarzucano jej również lekkomyślność. Jedną z wypraw na Everest zapewne przypłaciłaby życiem, gdyby nie Rob Hall, który uratował ją, gdy traciła przytomność z powodu małej ilości tlenu i wyczerpania. Ponadto, traktowała Szerpów nawet jako tragarzy dla swoich osobistych rzeczy. Wyśmiewano ją mówiąc, że nie są oni po to, by w górę wnosić jej szczoteczkę do zębów.

Zdobył K2. "Myślałem, czy za cenę szczytu stracić palce"

Czytaj też

Mingma G, K2

Zdobył K2. "Myślałem, czy za cenę szczytu stracić palce"

Dhaulagiri
Dhaulagiri. Tu zginęła Chantal Mauduit (fot. Getty)
Z tlenem czy bez tlenu? "Powiedział, że jego klientka umarła"

Czytaj też

K2, Janusz Gołąb i Adam Bielecki

Z tlenem czy bez tlenu? "Powiedział, że jego klientka umarła"

Chantal Mauduit potrafiła zjednywać ludzi


Choć wzbudzała kontrowersje, Chantal Maudiut przez wielu była uwielbiana. Obozy bazowe były dla niej ośrodkami życia towarzyskiego, romantycznego i miejscem do świetnej zabawy. Nie bała się postawić lokalnym władzom, które od kobiet wymagały posłuszeństwa choćby w kwestii ubioru (wspomniał o tym Daniel Walczak, zaznaczając, że w krajach, gdzie kobiety paradowały w burkach, himalaistka zakładała legginsy). Kiedy ktoś dyskredytował jej sukces (jak było w przypadku zdobycia Lhotse), broniła się jak mogła. Jeśli już zjednała sobie ludzi, byli dla niej w stanie zrobić wiele.

Śpiąca Królewna i Zielone Buty. Ciemna strona Everestu

— Chantal była urzeczona pięknem świata i szukała go wszędzie, codziennie. Tam na górze czuła się jak w królestwie, które uczyniła własnym. Była tam szczerze szczęśliwa, w doskonałej harmonii z naturą. Zachowywała się niezwykle swobodnie, co oczywiście wzbudziło zazdrość. Wiedziała też, jak szukać i przewidywać niebezpieczeństwo, aby go uniknąć — mówił jeden z jej przyjaciół.

Choć nie dbała o siebie (na dużych wysokościach piła alkohol i często dla przyjemności nie przesypiała nocy koniecznych do regeneracji) i o zdecydowaną większość swoich współtowarzyszy, ważny był dla niej los nepalskich dzieci. Głośno mówiła o ich problemach. Manifestowała też swoje poglądy w dość oryginalny sposób. W 1997 roku wspięła się na Notre Dame i powiesiła tam flagę tybetańską. Spotkała się też z Dalajlamą oraz uchodźcami tybetańskimi w Indiach.

Na swoim koncie miała wejścia na K2, Shishapangmę, Cho Oyu, Lhotse, Manaslu i Gasherbrum II. Wejście na Dhaulagiri miało być dla niej mniejszym wyzwaniem niż K2. U boku miała Anga Tsheringa, doświadczonego przewodnika.

Tajemnicza śmierć Czarnej Wdowy to błąd początkującego?


14 maja 1998 roku włoska wyprawa znalazła namiot Mauduit w obozie drugim. Był mocno przysypany śniegiem. Krótkie spojrzenie do środka to kolejne pytania — skoro Chantal tam nie ma, może poszła wyżej? Grupa ruszyła w górę, by sprawdzić czy Francuzka nie założyła obozu trzeciego. Nie znaleźli po nim śladu.

Dzień później powrócili w to samo miejsce. Zaczęli kopać głębiej, by całkowicie wydobyć namiot francuskiej himalaistki. W środku znaleźli zamarznięte ciała Chantal Mauduit i Szerpy.

Przez kolejne miesiące toczyły się spory na temat okoliczności zgonu. Jedni uznawali po obrażeniach Francuzki (złamany kark), że spadła na nich lawina lub bryła lodu. Inny wskazywali, że mężczyzna nie miał żadnych śladów, co oznaczać mogło, że zatruli się gazem z butli. Druga hipoteza wzbudzała wiele kontrowersji. Uduszenie się przez spalenie resztek tlenu, próbując się ogrzać? To byłby błąd początkującego himalaisty. Wskazywano jednak, że kobieta nie była wybitną himalaistką. Na większość szczytów wspinała się "po plecach" mężczyzn, a kiedy dużej ich grupy zabrakło, zabić ją mogło lekceważące podejście do góry.

Ten, który zdobył Everest 21 razy. Apa Sherpa. Kochany przez wszystkich

Śmierć "Czarnej Wdowy", jak nazwał ją jeden z odrzuconych kochanków, poruszyła jednak środowisko. — Pokazała nam, że istnieje piękny sposób, by dotrzeć na szczyt — powiedziano podczas jej pogrzebu.

Źródła:
Szczytomaniak
National Geographic
mountainzone.com

Z tlenem czy bez tlenu? "Powiedział, że jego klientka umarła"

Czytaj też

K2, Janusz Gołąb i Adam Bielecki

Z tlenem czy bez tlenu? "Powiedział, że jego klientka umarła"

K2 w końcu zdobyte zimą. Niesamowity wyczyn Nepalczyków
K2 (fot. Getty)
K2 w końcu zdobyte zimą. Niesamowity wyczyn Nepalczyków

Zobacz też
Absurdalna kontuzja wicemistrza olimpijskiego! Zaatakował go... dron
Truls Moeregardh (fot. Getty)

Absurdalna kontuzja wicemistrza olimpijskiego! Zaatakował go... dron

| Inne 
Ratajski show! Pierwszy tytuł od półtora roku!
Krzysztof Ratajski (fot. Getty Images)

Ratajski show! Pierwszy tytuł od półtora roku!

| Inne 
Wielki sukces Polki. Mamy podium w Pucharze Świata!
Roksana Słupek ma za sobą bardzo dobry start (fot. mat. prasowe).

Wielki sukces Polki. Mamy podium w Pucharze Świata!

| Inne 
Niebywałe! Polacy jadą na światowe finały do Tokio! [WIDEO]
(fot. Red Bull/materiały prasowe)

Niebywałe! Polacy jadą na światowe finały do Tokio! [WIDEO]

| Inne 
Nie żyje Jacek Gaworski. Był medalistą igrzysk
Jacek Gaworski (fot. Facebook

Nie żyje Jacek Gaworski. Był medalistą igrzysk

| Inne 
Najnowsze
Faworyci nie zawodzą. Grad goli na MŚ Elity
Faworyci nie zawodzą. Grad goli na MŚ Elity
| Hokej 
Reprezentanci Kanady (fot. PAP/EPA)
"Kolarstwo czas start". Pora na 7. edycję Orlen Wyścig Narodów [WIDEO]
fot. TVP Sport
"Kolarstwo czas start". Pora na 7. edycję Orlen Wyścig Narodów [WIDEO]
| Kolarstwo 
Euro już za 50 dni! Raport z przygotowań [WIDEO]
fot. TVP Sport
Euro już za 50 dni! Raport z przygotowań [WIDEO]
| Piłka nożna / Reprezentacja kobiet 
Sportowy wieczór (13.05.2025)
Sportowy wieczór (13.05.2025) [transmisja na żywo, online, live stream]
Sportowy wieczór (13.05.2025)
| Sportowy wieczór 
Deszcz pomógł Hurkaczowi? Polak przemówił po awansie
Hubert Hurkacz (fot. Getty Images)
Deszcz pomógł Hurkaczowi? Polak przemówił po awansie
| Tenis / ATP (mężczyźni) 
Lekkoatletyka, Światowy Festiwal Sztafet, Kanton, Chiny – podsumowanie [ZAPIS]
Lekkoatletyka, Światowy Festiwal Sztafet, Kanton, Chiny – podsumowanie
Lekkoatletyka, Światowy Festiwal Sztafet, Kanton, Chiny – podsumowanie [ZAPIS]
| Lekkoatletyka 
Dramat reprezentanta Polski! Spadł do trzeciej ligi
Bartosz Bereszyński spadł z Serie B (fot. Getty Images)
Dramat reprezentanta Polski! Spadł do trzeciej ligi
| Piłka nożna / Włochy 
Do góry