| Lekkoatletyka

Lekkoatletyka. Wojciech Nowicki: chciałbym walczyć o podium w Tokio

Paweł Fajdek i Wojciech Nowicki
Paweł Fajdek i Wojciech Nowicki (fot. Getty Images)

Mistrz Europy z Berlina nie zamierza spoczywać na laurach. W 2021 roku przekroczył już 80 metrów w rzucie młotem, ale nadal wyznacza sobie nowe cele. Wiem, że stać go na zdobycie medalu podczas igrzysk olimpijskich w Tokio. W rozmowie z TVPSPORT.PL. przybliżył, jak wyglądały jego ostatnie tygodnie i na co się jeszcze szykuje.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Nie czas wątpić we Włodarczyk. "Mogła rzucać 85-86 metrów"

Czytaj też

Anita Włodarczyk

Nie czas wątpić we Włodarczyk. "Mogła rzucać 85-86 metrów"

Rywalizacja w rzucie młotem jest jedną z najbardziej wyrównanych w lekkoatletycznym środowisku. Sztaby szkoleniowe Nowickiego i Fajdka zachwalają atuty konkurentów, ale wiadomo, że celem głównym dla jednego i drugiego jest... złoto olimpijskie. W Japonii możemy być świadkami świetnego biało-czerwonego starcia, choć nie można zapominać o "kąsających" zawodnikach z reszty Europy i USA. – O złotym medalu, bo to jedyna rzecz, która wchodzi w grę, rozmawialiśmy na początku naszej "przygody". Teraz dążymy do celu. Dalsza rozmowa nie ma sensu. Jeśli mamy do czynienia z czterokrotnym mistrzem świata, rekordzistą Polski z naprawdę dobrym wynikiem, byłym mistrzem Europy, to nie musimy się dodatkowo nakręcać – mówił Szymon Ziółkowski, trener Fajdka, w rozmowie z TVPSPORT.PL. Nie zmienia to jednak faktu, że 32-letni rywal z Białego stoku nie odpuści do ostatnich chwil. Więcej na ten temat w poniższej rozmowie.

Filip Kołodziejski: – Czuje pan spokój przed kolejnymi startami przed Tokio?
Wojciech Nowicki: – Jest dobrze, w porządku. Cieszę się, że jest równe rzucanie w moim wykonaniu. Jestem zadowolony.

– Przyzwyczaił się pan już do bariery 80 metrów?
– Nie wiem, czy można się do tego przyzwyczaić. Wyszło i tyle. Nie spodziewałem się takiej odległości, że tyle poleci młot. Cieszy mnie, że próby są równe, stabilne. Osiągam zbliżone do siebie odległości. To dobry prognostyk przed kolejnymi tygodniami. Zbliżają się przecież igrzyska.

– Był moment, w którym poczuliście "odmianę"?
– Oczywiście. Przeszliśmy na trening typowo startowy. W czerwcu jest trochę występów. Udało się już odpocząć, zregenerować po zimowym cyklu. W pewnym momencie coś zaskoczyło. Rzucam w granicach 79-80 metrów. Szkoda startu w Poznaniu, ale tam było "wolne" koło. Trudno było się rozpędzić. Ale jak na takie warunki, to i tak dobrze rzuciłem. Przyzwoity start. Mistrzostwa Polski są w tym samym miejscu. Postaram się coś dołożyć do wyniku. Jeśli koło się nie zmieni, to już teraz powiem, że będzie o to trudno. Bez rozpędu nie da się robić dalekich wyników. Warunki dla wszystkich będą takie same, ale przełoży się to na rezultaty.

– Nie ma taryfy ulgowej przed Tokio?
– Dobrze, że jest dużo startów. Ważne, by mieć kilka występów przed główną imprezą. Złapać rytm, poczuć adrenalinę. W międzyczasie można trenować. Czuję, że to dla mnie optymalny czas.

– Rywalizacja z Pawłem Fajdkiem spędza sen z powiek?
– Staram się, jak mogę. Paweł to bardzo dobry, utalentowany zawodnik. Nie bez powodu jest czterokrotnym mistrzem świata. Chcę go gonić. Chcę, żeby poczuł, że jestem za plecami. Fajnie, że jest rywalizacja. Napędzamy się do dalekiego rzucania. Każdy z nas chce wygrać. Dzięki temu na zawodach młot lata bardzo daleko. Dla mnie to "zdrowa" walka.

– Nie odpuszcza Wam też utalentowany Francuz (Quentin Bigot – 79,70 metra – przyp. red.).
– Oczywiście. Młodzież poczuła krew. Ja z Pawłem jesteśmy coraz starsi. Młodzi robią to samo, co my 5-7 lat temu. Chcieliśmy dogonić światową czołówkę. Historia zatacza koło, to normalna kwestia. Dobrze, że tak się dzieje. Nie możemy tracić czujności. Spinamy się, by rzucać daleko. Nie możemy odpuszczać.

– Mistrzostwa Polski będą najważniejszym startem przed Tokio?
– Na pewno będą ważne. Nie wiem, czy najważniejsze. Staram się podchodzić do tego tak, że każdy każdy zawodnik myśli o tym, by rzucam jak najlepiej technicznie. Chcemy utrzymywać rzuty w kole. Zaliczać odległości. Podchodzę do każdych zawodów poważnie. Mam nadzieję, że będzie to rzutowało na start w igrzyskach.

Nie czas wątpić we Włodarczyk. "Mogła rzucać 85-86 metrów"

Czytaj też

Anita Włodarczyk

Nie czas wątpić we Włodarczyk. "Mogła rzucać 85-86 metrów"

Wojciech Nowicki i Paweł Fajdek
Wojciech Nowicki i Paweł Fajdek (fot. Getty Images)
Kapitalne rzuty! Polak wygrał mityng w Orimattili

Czytaj też

Marcin Krukowski (fot. Getty Images)

Kapitalne rzuty! Polak wygrał mityng w Orimattili

– 80 metrów to minimum, by myśleć o medalu olimpijskim?
– Tak. Może i więcej. Będę się starał to zrobić. Jak wyjdzie, to się okaże za niecałe dwa miesiące.

– W Polsce są już wasi następcy?
– Jeszcze trochę trzeba poczekać. Mimo to są już młociarze, którzy rzucają około 70 metrów i dalej. To dobra perspektywa, by w przyszłości znowu walczyć ze światem.

– A propos świata. Pojawiło się wielu zdolnych zawodników z USA.
– Amerykanie poszli do przodu. To dość dziwne. Czekamy, aż zaczniemy z nimi startować. Zobaczymy, jak prezentują się na zawodach. Niedługo zaczynają się mistrzostwa USA. Będziemy śledzić wyniki. Pojawiło się ich wielu. Jak grzybów po deszczu!

– Trenerka przed nimi ostrzega?
– Dużo rozmawiamy. Ciężko pracujemy. Wiadomo, z kobietami momentami bywa różnie, ale się dogadujemy. Nie narzekam. Cieszę się, że wszystko jest poukładane. To się liczy. Najważniejsze, by zachować spokój. Robimy swoje.

– Komfort psychiczny jest ważny?
– Psychika jest najważniejsza. Ważne, by zachować spokój. Pracujemy nad tym, co mamy zrobić. Kłótnie są niepotrzebne. Wprowadzają nerwową, negatywną atmosferę. Szybko odbiją się to potem na treningach. Staram się, o dziwo, zachowywać spokój.

– Wspiera pan Joannę Fiodorow w trudniejszym momencie?
– Zdecydowanie. Cały czas trenujemy wspólnie. Jest nieco zablokowana, ale wierzę, że najbliższe starty to zmienią i będzie lepiej. Solidnie przepracowała okres zimowy. Chciałbym, żeby dorzuciła do czołówki. Jesteśmy małą grupą, musimy się wspierać. Joanna też mi pomaga.

– Trenujecie w Spale?
– Dokładnie. W sumie będziemy tu do igrzysk z drobnymi przerwami.

– Rzut młotem zapewni nam kilka medali?
– Szanse na to są. Nie wieszam sobie jednak zbyt wcześnie medali. W Tokio będzie ponad 30 zawodników. Każdy chce walczyć o jak najlepszą okazję. Pojadę po jak najlepszy rezultat. Nie mówię, że składam broń, ale nie chcę rozpisywać, kto dostanie medal. Wierzę, że doświadczenie i praca zaprocentują. Chciałbym walczyć o podium. Oby zdrowie dopisało. Najpierw zaczniemy w głowie "walkę" w eliminacjach. Jadę tam, by najpierw je przejść. Potem będę myślał o finale.

– Silny charakter pomoże?
– Głowa musi wytrzymać presję, adrenalinę, stres. Z reguły nie mam z tym kłopotu. Jeśli technika będzie w porządku, to nie mam większych obaw. Fizycznie i motorycznie czuję się dobrze. Głowa też jest pewna. Jest ok, staram się utrzymać to do igrzysk.

– Zdrowie dopisuje?
– Delikatne naciągnięcia są, ale nie wpływa to na treningi. Czuję się dobrze.

Kapitalne rzuty! Polak wygrał mityng w Orimattili

Czytaj też

Marcin Krukowski (fot. Getty Images)

Kapitalne rzuty! Polak wygrał mityng w Orimattili

Zobacz też
Przejmuje polskie skoki. Pyta: dlaczego je ukrywamy?
Piotr Lisek w ostatnich latach był symbolem polskiej potęgi skoków lekkoatletycznych (fot. Getty)
tylko u nas

Przejmuje polskie skoki. Pyta: dlaczego je ukrywamy?

| Lekkoatletyka 
Duplantis wystąpi z siostrą. Wezmą udział w prestiżowym wydarzeniu
Armand Duplantis (fot. Getty Images)

Duplantis wystąpi z siostrą. Wezmą udział w prestiżowym wydarzeniu

| Lekkoatletyka 
Rekord świata! Mistrz olimpijski znów to zrobił
Karsten Warholm pobił rekord świata na mityngu Diamentowej Ligi w Oslo (fot. Getty Images)

Rekord świata! Mistrz olimpijski znów to zrobił

| Lekkoatletyka 
Kto da Polsce piąty medal? Lista pewniaków, ale mamy wielkie braki
W 2021 roku Polska ostatni raz wygrała Drużynowe ME w lekkoatletyce. Na zdjęciu Natalia Bukowiecka (fot. PAP)
polecamy

Kto da Polsce piąty medal? Lista pewniaków, ale mamy wielkie braki

| Lekkoatletyka 
Niewykorzystana szansa Bukowieckiej! Polka poza podium
Natalia Bukowiecka (fot. PAP/Adam Warżawa)

Niewykorzystana szansa Bukowieckiej! Polka poza podium

| Lekkoatletyka 
Polskie gwiazdy wystąpią na mityngu w Oslo
Natalia Bukowiecka (fot. PAP)

Polskie gwiazdy wystąpią na mityngu w Oslo

| Lekkoatletyka 
Tak szybko jeszcze nie zaczynała! Świetny czas mistrzyni Europy
Anna Wielgosz (fot. PAP)

Tak szybko jeszcze nie zaczynała! Świetny czas mistrzyni Europy

| Lekkoatletyka 
Zadzwonił telefon. Polka usłyszała: spełnisz największe marzenie
Alicja Sielska (fot. Getty Images)

Zadzwonił telefon. Polka usłyszała: spełnisz największe marzenie

| Lekkoatletyka 
Historyczny sukces Polaka. A on? "Poczekajcie"
Filip Rak znów pokazał wielki potencjał w biegu na 1500 metrów. Był już olimpijczykiem (fot. PAP)
tylko u nas

Historyczny sukces Polaka. A on? "Poczekajcie"

| Lekkoatletyka 
Kiełbasińska w szczerej rozmowie. "Nie byłam team – playerką" [WIDEO]
Anna Kiełbasińska i Tomasz Smokowski (fot. mat. pras.)

Kiełbasińska w szczerej rozmowie. "Nie byłam team – playerką" [WIDEO]

| Lekkoatletyka 
Polecane
Najnowsze
Ostatni mecz wielkiej legendy. Wszystkie bilety wyprzedane
nowe
Ostatni mecz wielkiej legendy. Wszystkie bilety wyprzedane
| Inne 
Timo Boll to legenda tenisa stołowego (fot. Getty)
Legenda polskiej koszykówki w nowej roli
Michał Ignerski (przy mikrofonie – fot. PAP)
Legenda polskiej koszykówki w nowej roli
| Koszykówka / Reprezentacja 
Plan Polaków jasny. Grbić... celem rywali
Nikola Grbić (fot. Volleyball World)
Plan Polaków jasny. Grbić... celem rywali
fot. Facebook
Sara Kalisz
Największy sukces polskiego tenisisty w karierze!
Tomasz Berkieta (fot. Getty)
Największy sukces polskiego tenisisty w karierze!
| Tenis / ATP (mężczyźni) 
Dominacja mistrza! Poddanie w walce wieczoru KSW
Phil De Fries (fot. PAP)
Dominacja mistrza! Poddanie w walce wieczoru KSW
| Sporty walki / MMA 
Falstart drużyny Messiego na inaugurację KMŚ!
Leo Messi (fot. Getty)
Falstart drużyny Messiego na inaugurację KMŚ!
| Piłka nożna 
Selekcjoner po 0:5: różnicę zrobił... jeden zawodnik
Adam Majewski z piłkarzami reprezentacji Polski U21 (fot. PAP)
Selekcjoner po 0:5: różnicę zrobił... jeden zawodnik
Przemysław Chlebicki
Przemysław Chlebicki
Do góry