Cezary Kulesza nowym prezesem PZPN. Co go czeka? Z jakimi spotka się oczekiwaniami? Jakie stoją przed nim wyzwania? Zapytaliśmy o to rekomendowanych przez niego, nowych wiceprezesów i innych działaczy obecnych na wyborach PZPN.
Wojciech Cygan, nowy wiceprezes PZPN do spraw piłkarstwa profesjonalnego, prezes Rakowa Częstochowa:
– Wiemy, gdzie jesteśmy w piłce klubowej i jak wiele nam brakuje, by odnosić w niej sukcesy. W ostatnich latach wprowadziliśmy szereg zmian, teraz trzeba będzie sprawdzić, na ile one pomagają, a na ile przeszkadzają. Nowy prezes może przyciągnąć wiele środowisk, dać nową nadzieję. Nie dlatego, że kadencja prezesa Bońka była zła, ale zawsze nowy człowiek powoduje pewne wzmożenie, chęć działania. Mam nadzieję, że nowy zarząd szybko zacznie wprowadzać jakieś zmiany, bo polska piłka na pewno jakichś zmian wymaga.
Henryk Kula, nowy wiceprezes PZPN do spraw organizacyjno-finansowych, prezes Śląskiego ZPN:
– Środowisko piłkarskie, jako ludzie, którzy trochę myślimy, uznało, że po tak charyzmatycznym prezesie jakim był Zbigniew Boniek, lepszym kandydatem będzie Kulesza. Jestem przekonany, że będzie fajnie i że będziemy wszyscy szczęśliwi. I że będziemy się cieszyli po golach i zwycięstwach reprezentacji na mistrzostwach. A szkolenie? Uważam, że szkolenie w Polsce nie jest takie złe.
Mieczysław Golba, nowy wiceprezes PZPN do spraw zagranicznych, prezes Podkarpackiego ZPN:
– Przed nami nowe wyzwania i oczekiwania. Jestem przekonany, że nowy zarząd im sprosta. Czarek to dobry biznesmen, wiele w życiu osiągnął. Jest wielu takich, którzy mu zazdroszczą. Był też dobrym prezesem Jagiellonii. Wie, o co chodzi w piłce nożnej i jestem przekonany, że wszystko będzie super.
Andrzej Padewski, poprzedni wiceprezes PZPN do spraw zagranicznych, prezes Dolnośląskiego ZPN:
– Ta kampania wyborcza była, mówiąc delikatnie, smutna. Polegała na "liczeniu szabel" w terenie zamiast na walce o programy. Nie wiem, czy to będzie kontynuacja kadencji prezesa Bońka, czy jakieś nowe, reformatorskie programy. Kulesza był dobrym działaczem klubowym, potrafił zarządzać Jagiellonią, ale jakim będzie prezesem? Jeżeli opanuje baronów i kluby Ekstraklasy, to mu się uda. Jeżeli mu się nie uda, to nie będzie ciekawie...
Marcin Animucki, prezes Ekstraklasy S.A.:
– Z mojej perspektywy kluczowe będą dwa projekty: po pierwsze, proces sprzedaży praw mediowych, bo przygotowujemy się już do tego, co się wydarzy po 2023 roku. A po drugie, rozwój szkolenia dzieci i młodzieży, czyli inwestycje klubów w akademie piłkarskie. Żeby te obiekty spełniały standardy europejskie. W tym wszystkim liczymy na finansowe i merytoryczne wsparcie PZPN.
Ryszard Niemiec, członek poprzedniego zarządu PZPN:
– Odpowiem filozoficznie: zmiany są niezbędne dlatego, że sport i piłka bezustannie pędzą do przodu i trzeba za nimi nadążać.